[NGD] Ryszard Beton, czyli Harley Benton BS-20

[Filun]

Uszanowanie! Miał to być Ibanez Iceman, ale GAS na BC Richa przyszpilił (a akurat jak na złość fajnego Beasta nigdzie nie ma). Z pomocą przychodzi budżetowy faworyt, czyli Harlej Beton.






Specka:
Body: lipa
Gryf: klon + 'amaranthe'
Progi: 24 mediumy
Most: TOM
Pipaki: 'Haj Gejn Hambakiers'
Klucze: zwykłe

Wszystkie wrażenia składam póki co na gorąco, ale już na wstępie bardzo się pozytywnie zaskoczyłem jakością wykonania tego badyla.

Jak za <500 ziko jest naprawdę w porządku (zdaję sobie sprawę że to pewnie loteria). Żadne progi nie wystają żeby zrobić z ręki mięso mielone. Jedyne do czego się można przywalać to to że same progi wymagają przeszlifowania, tylko czy w gitarze za ten hajs warto się w ogóle o to przywalać? To, co zmieniłem od razu to oczywiście skręcenie akcji z fabrycznych 2mm na +/- 1.5mm i nic nie brzęczy, nic nie brumi (chwilę pograłem wpięty w Katanę i nie ma biedy). Gryf jest zajebiście gruby, przynajmniej w porównaniu z moimi innymi gitarami. Nawet moje DIY tele nie ma takiego baseballa. Mimo to jest dość wygodny (albo to ja nie jestem zbyt marudny).

Głównym punktem odniesienia w kwestii wykonania jest mój Ibanez GRX70, który służy mi wiernie od ponad 10 lat i powiedziałbym, że Benton jest o jedno oczko lepiej wykonany całościowo (gdzie same Ibanezy GIO są naprawdę przyzwoitymi gitarkami).

Gitarkę kupiłem głównie jako projekt modyfikacyjny na najbliższą przyszłość. W planach mam:
- wymianę osprzętu na jedyny słuszny kolor - czarny (razem z gitarą zamawiałem gałki potencjometrów i straploki, więc coś już będzie)
- wymianę pipaków na coś porządnego (wstępnie myślę o Invaderach)
- koniecznie wymianę gryfu na jakiś lutniczy, bo ten headstock z tym kształtem to totalne nieporozumienie
- może zdarcie farby z korpusu i machnięcie zielonego crackla

Próbki będą jak wieczorem usiądę na spokojnie do grania, więc stay tuned

Podsumowując: za taki hajs jest jaram się w opór

[Mother Puncher]

Czy uważasz, że taki HB jest lepszym dealem niż byle jaki, tani bolt-on Beast od BC Richa, który chociaż ma prawilną główkę? Parę takich chyba na olx wisi obecnie, w podobnym budżecie cenowym.

EDIT: dobra tylko jeden.

[Filun]

Przeglądając OLXa wyłapałem chyba tylko jednego Beasta za bodajże 1400. No musze przyznać że wszystko fajnie, ALE (i teraz pochwała idzie do kosza ) szkoda że z floydem. Reszta co na OLX widziałem to albo Warlocki, albo Warbeasty a GAS był jednak na Beasta

Myślę że zwłaszcza do zabawy w modyfikacje jest to lepszy deal, nawet mając na uwadze kwestie główkowe.

Inną sprawą jest też trochę wewnętrzny bias - nie mam za dobrych wspomnień z niskimi seriami Ryśków, a taki Benton jeszcze nie zdążył mnie zrazić do siebie

[nikt]

Zawsze mnie dziwiło ładowanie osprzętu droższego niż całe wiosło, ale liczę że będziesz miał sporo frajdy przy tym projekcie i pokażesz po kolei co za Frankenstain wychodzi.

Z tym Invaderem to bym uważał. Wymień najpierw gryf a potem kupuj pickupa.

[Filun]

Liczę się z tym że to stratna inwestycja, aaaaaaale... rozłożona na parę lat nie będzie tak boleć

Dzięki za tipa z Invaderem, na pewno cały osprzęt pójdzie dopiero właśnie po wymianie gryfu, a do tego jeszcze czasu a czasu.

[Orange]

ładowanie osprzętu droższego niż całe wiosło

Historia 80% moich gitar

[Filun]

Próbki a.k.a. jak Benton siedzi w miksie. Mogę podrzucić też DI jak ktoś ma ciekawość. Przez to, że fabrycznie przyjechała w E to co nie zagrałem to wychodziła mi Metallica

Ostatecznie wyszło z tego coś takiego. TSE R47 -> Nalex Crunchman -> IRka G12H przez SM57

Wlacz osadzony player soundcloud

[OMSON]

Zapierdala. Ogólnie brzydkie to jak stolec, ale fajnie to kręcisz.

[nikt]

Odpaliłem i pierwszą myśl:

"Na hui taki mordulec do grania czystych?" Ale sprawa szybko się wyjaśniła

[Filun]

Chciałem tylko pokazać że w razie czego to Dżem też zagra

[Filun]

Update po wymianie strun + szybkiej regulacji.

Teraz dopiero czuć, że ta gitarka ma fajny potencjał. Ustawiłem ją sobie pod 10-52 w D i od razu musiałem przygotować sałatkę z jakichś niezbyt skomplikowanych riffów. Ciężko mi ją odłożyć jak już trafi mi w ręce, jeśli można to uznać za jakąś formę rekomendacji.

Bonusowe foty po wymianie gałek na cz0rne + ujęcie na progi i jeden klejowy babol na podstrunnicy:

Spoiler

Gitara wpięta w mój ostatnio ulubiony chain: TSE R47 -> JCM900 -> G12H przez SM57

Wlacz osadzony player soundcloud

[Zomballo]

To jest babol? To jest babol:
https://i.imgur.com/tJ1GmgD.jpg
https://i.imgur.com/ugttwjw.jpg
https://i.imgur.com/f74xObS.jpg

[vlamnick]

To jest babol? To jest babol:
https://i.imgur.com/tJ1GmgD.jpg
https://i.imgur.com/ugttwjw.jpg
https://i.imgur.com/f74xObS.jpg

panie, nie widać, co było robione

[Zomballo]

Powiększ. Nówka sztuka nie śmigana. Wróciła szybciej do sklepu niż z niego wyszła. To tak apropos słynnej niezawodności i solidności ikony z za wielkiej wody.

[Filun]

Play authentic. Play Beton.

Spoiler

[Filun]

Mały update - poczyniłem skromne ulepszenia: wrzuciłem mostek Gotoha, wymieniłem siodełko na Tusqa + wypolerowałem progi na tyle na ile mi warunki w mieszkaniu pozwoliły.

Na ten moment zaczyna mi kiełkować w głowie myśl, że może wymienianie gryfu tylko dla Beast headstocka to trochę przesada (rozważam za to lekkie potraktowanie obecnej główki piłą żeby zbliżyć jej kształt do Ironbirdowej). Jestem bardzo pod wrażeniem tego o ile oczek podskoczyła grywalność tej gitary dzięki tak prostym ulepszeniom.

Szybkie fotki:

Spoiler

[Filun]

Jo! Chwilowo bentonowa saga kryzysu wieku średniego w ćwierćwieczu dobiega końca, wymieniłem resztki osprzętu na czorne a dzięki słowom mądrości @Zomballo pipaki na ceramiczne Fleory. Pograłem tylko chwilę wpięty w katanę, ale zapowiada się fajnie (tylko przełącznik polutowałem odwrotnie).

Foteczki w chyba najgorszym możliwym świetle:

Spoiler

[Filun]

Moi drodzy, Złota Łopata, ale powód jest ważny - dokonałem wymiany progów własnymi rękami i jestem z tego powodu dumny.
Czy wyszedł doskonały refret? Nichuja XD
Czy wyszedł lepszy niż fabryczny? No nawet.
Czy podjąłbym się tego jeszcze raz? Jak najbardziej.

Zajęło mi to łącznie jakieś 12 godzin w warunkach garażowych, totalnie wykonalne. Błędów narobiłem od zajebania, ale udało się je nawet korygować. Gęstość przekleństw na minutę pracy wyszła znacznie mniejsza niż pierwotnie się tego spodziewałem. Też sąsiedzi z ciekawością zaglądali do mojej komórki garażowej i zagadywali co tam szlifuję cały dzień.

Akcja strun ustawiona na moje ulubione 1.5-1.2mm

Foty z procesu:

Spoiler

Dowód że jeszcze gra:


Podsumowanie bentonowskiej sagi: wymieniłem wszystko, fabryczne jest już tylko drewno.

[Filun]

No Złota Łopata, przepraszam bardzo, ale podjarany jestem. Poprawiłem finalnie swój fretwork odrobinę, zaślepiłem dziurę po volume i machnąłem winyl na kropki. Ultimate szatan, myślę że Sammy byłby dumny. Oczywiście odgrażałem się że miejsce harfy bożej jest w B, ale finalnie C i C# standard to jej powołanie.






Do tego w kejsie no to ślicznie po prostu, jak w trumience

[Pronounce]

Wygląda zawodowo.

Jarałem się takimi rzeczami w liceum, kiedy miałem fazę na Deicide

Spoiler

Teraz jak powoli zbliża się kryzys wieku średniego mam coraz większą ochotę na czerwonego Ironbirda a'la Eric Rutan

[Filun]

Jarałem się takimi rzeczami w liceum, kiedy miałem fazę na Deicide

Spoiler

Teraz jak powoli zbliża się kryzys wieku średniego mam coraz większą ochotę na czerwonego Ironbirda a'la Eric Rutan

Mi do wieku średniego jeszcze trochę brakuje, ale i tak uznałem że nie ma co się ograniczać, jeśli można sobie pozwolić. Warto było, polecam każdemu skonsultować się ze swoim wewnętrznym nastoletnim kucem.

[lupus]

Jak się na tym gra by nie uszkodzić sobie żeber?

[Filun]

Generalnie klata 3 razy w tygodniu robiona, a paradoksalnie to głównie dieta proszę pana