Autor Wątek: TEST GIBSON FLYING V GOTHIC rocznik 2001  (Przeczytany 17225 razy)

Offline Majk

  • Gaduła
  • Wiadomości: 331
Czekamy z niecierpliwością :D

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 435
  • It is useless, to resist.
Suma sumarum przez to nie strojenie marketingowo jest ok, ponabijano postów... następny filmik będzie z mega nastrojoną gitarą z ustawioną menzurą, ponieważ gitarę miałem 2 dni w domu...

Tak tak, MARKETING mhm :D

Czyli przyznajesz się, że poprzednie nawet intonacji nie miały zrobionej? :D
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline dari555

  • Gaduła
  • Wiadomości: 228
  • www.youtube.com/user/dariuszpiatkowski
    • Spectrum, EX Authority
Czekamy z niecierpliwością :D
no to już w środę o 19.00 zapraszam...
Suma sumarum przez to nie strojenie marketingowo jest ok, ponabijano postów... następny filmik będzie z mega nastrojoną gitarą z ustawioną menzurą, ponieważ gitarę miałem 2 dni w domu...

Tak tak, MARKETING mhm :D

Czyli przyznajesz się, że poprzednie nawet intonacji nie miały zrobionej? :D
wszystkie moje gitary i wszystkie inne które nie miałem tylko na 1h miały intonację zrobioną.
Jak Ci się podoba to zapodaj Subskrypcję: www.youtube.com/user/dariuszpiatkowski

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 123
  • A-zero
A może to nie kwestia setupu ani strojenia... Dużo gitaruli cweluje na gitarach (głaszcze)  i nie kumają takiego zjawiska, jak bending od samego złapania akordu (przeważnie zdarza się dużym kolesiom, ze słaba kontrolą uścisku w łapie), dodając do tego potężny atak na struny - mamy niestrojenie. I nie ważne jak dobrze przygotujemy gitarę, koleś zawsze będzie nie stroił. Może masz tego typu przypadłość? Mój kumpel tak miał, jak nie grał na strunach napiętych niczym kabel telefoniczny... Później złapał skill pod cieńsze sznurki i zaczęło być ok.

Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
Ja mam taki patent, że lekko nie dostrajam strun E6 i G3 i nie mylić z "nadstrojeniem" :-). Wszystkie wiosła sześciostrunowe mam w strojach o cały ton w dół do D. Używam tylko strun EB 10-52 , 10-54 i 10-56 do siódemki z wyeliminowaniem struny 26. Stabilność stroju przy naciągu w stroju D zaczyna się od kompletu 10-54, ale uwielbiam w Fenderze i Jacksonie 10-52 ze względu na łatwy "bending"

Ogólnie mam taki wyjeb z łapy, że Gibsony ze swoją krótką menzurą i mahoniowymi gryfami po prostu poleciały na sprzedaż. Nie dałem rady z tą niestabilnością stroju. Wystarczyło kurwa na chwilę otworzyć okno w pokoju. Zimne powietrze obleciało instrument na statywie czy to na ścianie, po chwili wziąłem wiosło w swoje imadła i kurwa tragedia. Co chwile jakieś korekty stroju doprowadzały mnie do wkurwu totalnego. Wymiana kluczy na olejowe, zamknięte Klusony itp. nie pomogła w żadnym z trzech przypadków.

Ogólnie patent z niedostrojeniem dwóch ww strun i mój atak przy uderzeniu zajebiście balansuje sprawę. Idealne rozwiązanie jak dla mnie.
INTERSTELLAR

Offline Orange

  • Moderator Giełdy
  • Wiadomości: 1 023
  • Loża Szyderców
W kwestii niedostrajania gitar


Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
U mnie zastosowanie tego jest nieco inne no i nie wplywa na zaden chujowy dysonans podczas grania czy to oktaw czy akordow w jakiejkolwiek pozycji na gryfie. U mnie chodzi o fizyke.
Najgrubszy wiolin 17 jak i najgrubszy bas 52 czasem 54 przy jakimkolwiek docisnieciu fizycznie najbardziej skraca dzwiek. Ze struna 56 przy naciagu do stroju D praktycznie jest bezproblemowo ale zostawiam sobie maly niedostroj. Ogolnie cokolwiek nie zagram wiosla stroja rewelacyjnie. Do tego klonowe gryfy trzymaja wszystko w ryzach.
INTERSTELLAR

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Ja mam taki patent, że lekko nie dostrajam strun E6 i G3 i nie mylić z "nadstrojeniem" :-). Wszystkie wiosła sześciostrunowe mam w strojach o cały ton w dół do D. Używam tylko strun EB 10-52 , 10-54 i 10-56 do siódemki z wyeliminowaniem struny 26. Stabilność stroju przy naciągu w stroju D zaczyna się od kompletu 10-54, ale uwielbiam w Fenderze i Jacksonie 10-52 ze względu na łatwy "bending"

Ogólnie mam taki wyjeb z łapy, że Gibsony ze swoją krótką menzurą i mahoniowymi gryfami po prostu poleciały na sprzedaż. Nie dałem rady z tą niestabilnością stroju. Wystarczyło kurwa na chwilę otworzyć okno w pokoju. Zimne powietrze obleciało instrument na statywie czy to na ścianie, po chwili wziąłem wiosło w swoje imadła i kurwa tragedia. Co chwile jakieś korekty stroju doprowadzały mnie do wkurwu totalnego. Wymiana kluczy na olejowe, zamknięte Klusony itp. nie pomogła w żadnym z trzech przypadków.

Ogólnie patent z niedostrojeniem dwóch ww strun i mój atak przy uderzeniu zajebiście balansuje sprawę. Idealne rozwiązanie jak dla mnie.

A nie lepiej po prostu nie napierdalać tak mocno ?  W myśl tej logiki Iommi z tymi makaronami pod jego kikuty powinien zająć się hodowlą jedwabników a nie tworzeniem podwalin heavy metalu.  Nie wiem kurwa - Hefield król rytmicznej gitary gra na 24,75 i mahoniowych gryfach i nie zmienia co chwila gitary ani jej co chwilę nie stroi,  Matt Heafy grał w przerwach między kolejnymi endorsmentami i sygnaturami LPC Gibsona w drop D i drop C# na jakiś 9-50 w dusznych klubach i nie widziałem żeby gitare stroił jakoś specjalnie między piosenkami tylko od zmiany wiosła do zmiany która trwała z 5 numerów. Dime też napierdalał na 24,75 i mahoniowym gryfie na makaronach w D "i pół",  Mastodony też nie przesadzają z grubością strun. Z tym klonowym gryfem to też - miałem kiedyś Gibsona studio i  LTDEX 400 właśnie z klonowym gryfem i do tego z prostą główką i nie pamiętam, żebym którąś częściej musiał stroić niż drugą....kolega kupił Phoenixa 1000 wiosło z menzurą 25,5, klonowym gryfem i prostą główką. Rozstrajała się jak pojebana. Wymienił klucze, siodełko, dał na docięcie i dopiero teraz jest w MIARĘ, a Gibsnowskie Norliny  z lat 70 które miały klonowe gryfy często łapią neck twista....nic niczego nie gwarantuje i zależy od konkretnego wiosła i konkretnego kawałka drewna.
« Ostatnia zmiana: 17 Sie, 2021, 12:06:25 wysłana przez Chomick »

Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
...no to widocznie wszystkie trzy gibole były wadliwe, a to świadczy o jakości tej prehistorycznej marki :-)

Tylu ilu grajków, tyle różnych technik grania. Nie mam pojęcia jak długo stąpasz po świecie, ale jednak powinieneś wiedzieć, że każdy jest inny. Podałeś nazwiska znanych ludzi i OK, a co z tryliardem innych szarpaczy strun.
Moim zdaniem wszystkie te przykłady mają swoją drugą stronę. Jakość sprzętu, jego rodzaj i osprzęt plus faktyczna fizyka uderzania itp itd. Ja dorzucę przykład adekwatny do mojej wypowiedzi. Jeżeli znasz tego wykonawcę to powinieneś wiedzieć o extremum doboru strun do stroju. Steve Ray Vaughan moim zdaniem Dimebag bluesowej gitary, dla mnie ikona i najlepszy gitarzysta w swoim stylu. Zazwyczaj stroił wiosło o pół tonu w dół Eb na linach .013 – .017 – .026w – .036 – .046 – .056. Dla mnie kosmos, ale ziom miał taką dynamikę gry i zarazem moc, że właśnie dzięki temu stał się dla wielu No. 1

Także sprowadzę trochę Twoje pytanie na ziemię odpowiedzią ...    ... nie, nie jest lepiej tak nie napierdalać.
Ja preferuję dokładne, w chuj dynamiczne, siłowe granie niż jakieś pieprzenie się ze zwracaniem uwagi na głaskanie strun przy jakimś dupnym "shredding'u".

Autor wątku poległ na całej linii, włącznie z umiejętnościami, ale nagrywa jakieś tam filmy i raczej ma odbiorców więc niech mu koło dalej się kręci. Jak nie wyciągnie wniosków z opinii na temat jego filmów to ludzie będą odpalać je na parę sekund i w pizdu. Zanudzi odbiorców na śmierć.
INTERSTELLAR

Offline Orange

  • Moderator Giełdy
  • Wiadomości: 1 023
  • Loża Szyderców
Już miałem wytaczać artylerię, ale padł argument o jakości tej prehistorycznej marki i zmieniłem zdanie. Swojego nie będę tłukł.

Offline dari555

  • Gaduła
  • Wiadomości: 228
  • www.youtube.com/user/dariuszpiatkowski
    • Spectrum, EX Authority
Szczerze to najlepiej strojącym i nierozstającym się Gibsonem jaki miałem miałem w rękach był ten:
a najgorszym pod tym względem ten:

Jak Ci się podoba to zapodaj Subskrypcję: www.youtube.com/user/dariuszpiatkowski

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 435
  • It is useless, to resist.
Szczerze to najlepiej strojącym i nierozstającym się Gibsonem jaki miałem miałem w rękach był ten:
a najgorszym pod tym względem ten:


A co najlepsze, Mirror na tym filmie brzmi i stroi lepiej, niż Gothic XD


Także sprowadzę trochę Twoje pytanie na ziemię odpowiedzią ...    ... nie, nie jest lepiej tak nie napierdalać.
Ja preferuję dokładne, w chuj dynamiczne, siłowe granie niż jakieś pieprzenie się ze zwracaniem uwagi na głaskanie strun przy jakimś dupnym "shredding'u".

Autor wątku poległ na całej linii, włącznie z umiejętnościami, ale nagrywa jakieś tam filmy i raczej ma odbiorców więc niech mu koło dalej się kręci. Jak nie wyciągnie wniosków z opinii na temat jego filmów to ludzie będą odpalać je na parę sekund i w pizdu. Zanudzi odbiorców na śmierć.

Obaj dochodzicie do tego samego wniosku: wszystko rozbija się o setup. Eb na 13-56 to spore ekstremum, tak samo jak A na 13-72 w Gibsonie, które ja miałem np. Do obydwu tematów trzeba podejść z odpowiednią starannością i wziąć pod uwagę zarówno konstrukcję gitary jak i preferencje użyszkodnika. Ja dawno temu miałem 12-68 w C# na Vce. Dziś nie rozumiem, jakim prawem mi to wtedy mogło grać, pomimo, że napierdalałem za łebka dużo mocniej niż obecnie.
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 397
  • HUE
Tutaj jest nawiązane do tej legendy SRV i wpierdalania 13stek do stratów:


To był etap i to bardzo krótki, plus to samo co trasę ma Vai jak mu się łapy po codziennym napierdolu przyzwyczają, ja powyżej 10tek nie wchodzę już dobre 6 lat i nie narzekam ni chuj

Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
...doslownie przed samym wypadkiem zszedl na 10...    ...wiele info mozna znalezc na temat SRV.

Nie ogladam calosci i nie marnuje czasu, poniewaz sam sobie zrobilem test 20 kompletow strun.
Rozni producenci, rozne rozmiary i rozne stroje od E do C#
Mam to za soba. Zajelo mi to pol tygodnia.

Najlepiej brzmiacy set to 0.09-0.42 od Ernie Ball w stroju Eb jak dla mnie.
Manualnie tragedia.

W kazdym razie gram w D i dla mnie totalne minimum to 0.10 - 0.52 a max to 0.10 - 0.56
INTERSTELLAR

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573

...no to widocznie wszystkie trzy gibole były wadliwe, a to świadczy o jakości tej prehistorycznej marki :-)


Żebyś  Ty wiedział na ile zjebanych LTD i ESP natrafiłem ;) Przestałem już ufać wszystkim producentom.


Także sprowadzę trochę Twoje pytanie na ziemię odpowiedzią ...    ... nie, nie jest lepiej tak nie napierdalać.
Ja preferuję dokładne, w chuj dynamiczne, siłowe granie niż jakieś pieprzenie się ze zwracaniem uwagi na głaskanie strun przy jakimś dupnym "shredding'u".


No właśnie chodzi o to, że można napierdalać bez napierdalania. Nagrywałeś kiedyś gitarę basową w obniżonej tonacji nawet na grubych strunach ? Spróbuj tam napierdalać i zobaczymy po ilu taktach realizator zatrzyma nagranie. Z drugiej strony głaskać strun tez nie możesz, bo będzie płasko. I co teraz ? WYCZUCIE. Chodzi o to, że świat nie jest czarno-biały, system zero-jedynkowy, ON albo OFF. Albo napierdalamy albo głaskamy. NIE. Trzeba znaleźć złoty środek po prostu a nie ze skrajności w skrajność.

Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
Stary ja nie mam wizji swiata czarno-bialego itp. Nie laduj mi tez z dupy okreslen zero jedynkowych. Uzylem tego jednego magicznego slowa, ktore powinno powstrzymac Cie od rozumienia slowa napierdalac w sensie pizgac az do zerwania strun. A slowo o ktorym mowa to "DYNAMICZNE".

Ja osobiscie nie daje rady grac dynamicznie / napierdalac na makaronach, poniewaz rozjazd stroju przy ataku z gory w struny jest tragiczny. Do tego dochodzi efekt docisku strun na podstrunnicy.

Samokontrola podczas gry spowodowana wada systemu na ktorym sie gra to tragedia.
To ma sprawiac przyjemnosc i niezaleznie od tego jak mocno uderzysz (oczywiscie w granicach rozsadku) ma dzialac i chuj. Wyzej umieszczony film jest tego jasnym przykladem, ze przy ataku wychodzi jeszcze wiekszy kibel.

Dziekuje. Do widzenia. Kurwa mac.
INTERSTELLAR

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 412
    • CTG TV


Ja osobiscie nie daje rady grac dynamicznie / napierdalac na makaronach, poniewaz rozjazd stroju przy ataku z gory w struny jest tragiczny. Do tego dochodzi efekt docisku strun na podstrunnicy.



Od jakiegoś czasu mam to samo. Odpowiedź: EVERTUNE.
mniut i piah

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573

Samokontrola podczas gry spowodowana wada systemu na ktorym sie gra to tragedia.


Wada systemu ? Czyli gitara basowa jest z natura wadliwa ? :D

Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
No gadaj z dupą to cię osra...   ...ja pierdolę. Stary czy Ty masz jakiś defekt ??

Celowo pominąłem temat basu. Technika gry (nawet kostką) jest nieco inna, podyktowana budową instrumentu. Spłynęła po mnie poprzednia informacja dotycząca basu i realizatora, ponieważ autor wątku, jakbyś przypadkiem nie zauważył nie dzierży w łapach basu tylko NAPIERDALA na gitarze elektrycznej. Halo tu ziemia...   ...o tym właśnie jest ten temat.

P.S. Realizator może mi ssać hełm, ponieważ sam sobie jestem kapitanem, sterem i okrętem...   ...i tak pomimo obniżonego stroju NAPIERDALAM w bas jak toporem bez problemu, ponieważ zazwyczaj gram z drive'm.
INTERSTELLAR

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006
Hahahahahaha...   ...no doslownie. Cyrk i widowisko.

Przynajmniej troche forum odzylo. Juz od paru lat nostalgia tu powiewa jak chuj. Wszyscy zarobieni.
« Ostatnia zmiana: 19 Sie, 2021, 13:13:08 wysłana przez ITHMW »
INTERSTELLAR

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
No gadaj z dupą to cię osra...   ...ja pierdolę. Stary czy Ty masz jakiś defekt ??

Ty weź się uspokój bo Ci żyłka pęknie...ja, jak piszę coś do Ciebie to Ci nie ubliżam. Jak Twoja technika prawej ręki jest taka jak Twoje wypowiedzi to zmień po prostu gitarę na dresy, golfa i czapkę-wpierdolkę. Zaowocuje to spójnością stylistyczno-artystyczną.



Offline ITHMW

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 006

Od jakiegoś czasu mam to samo. Odpowiedź: EVERTUNE.

Nie mialem jeszcze do czynienia z Evertune ale powoli wlacza mi sie chcica na wioslo z tym mostem. Kurcze nie mam zbytnio miejsca na kolejny instrument hmmm.

...a co do przedstawienia to...
Przez to cale teczowe gowno wszyscy jacys rozmiekczeni chodza. Ja pierdole.
« Ostatnia zmiana: 20 Sie, 2021, 12:26:54 wysłana przez ITHMW »
INTERSTELLAR

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
Możecie skończyć pierdolić te bzdury. Jeszcze skan z pamiętnika zaraz wrzućcie ze zwierzeniami, że jeden drugiemu dokuczał.

Takie piękne wiosło wrzucone w temacie a oni o smyraniu strun i odstrajaniu, a co najgorsze o basówkach zaczynają gadać. Tfu... basiści.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
20 Odpowiedzi
7636 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2013, 09:58:51
wysłana przez Drozd
11 Odpowiedzi
4444 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Mar, 2015, 23:25:17
wysłana przez lefty
0 Odpowiedzi
2618 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Lis, 2016, 15:17:45
wysłana przez Stivo2005
6 Odpowiedzi
2959 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Lis, 2017, 21:44:26
wysłana przez Zomballo
5 Odpowiedzi
1973 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2021, 14:04:58
wysłana przez dari555