na dodatek jest lekki.
12kg?
Może nie siedzę mocno w typowych kejsach „lotniczych” ale lekkim bym go nie nazwał jeśli oprócz samolotu ma okazjonalnie służyć na codzień...
Poza tym się podpisuje, SKB robi dobrą robotę i tez bym w ten model uderzał...
Ewentualnie Hiscox jeśli szkoda kasy na kejs „tylko do latania”, ale jak nie szkoda to SKB będzie lepsze.