Fuzz, ahem, lampowy

[Tadeo]

Jak byłem mały to dostrzegłem że żarówka zapala się szybko, ale nie natychmiast.

W szkole mnie uczyli że wolfram(i nie tylko) ma dodatni współczynnik temperaturowy, więc jego opór właściwy rośnie z temperaturą.

Około studiów dowiedziałem się że światło żarówki ma temperaturę barwową około 2550K, zatem ten malutki drucik tam w środku na serio tak się rozgrzewa.

Natomiast do dzisiaj nie połączyłem kropek że taka różnica temperatur wywołująca duże wahania oporu połączona z czasem reakcji rzędu milisekund może posłużyć do wytworzenia chyba najprostszego efektu gitarowego jaki widziałem:



Także ten. Ktoś tutaj próbował coś takiego użyć?

[gizmi7]

Nie tylko lampa - ona podłącza nawet owoce

[zerotolerance]

Dej ktoś schemat, ostatnio chodziło za mną żeby coś głupiego/pojebanego sobie zbudować XD

[Mat]

Nie tylko lampa - ona podłącza nawet owoce

Sylvia Massy jest przekozak.

[Tadeo]

Dej ktoś schemat, ostatnio chodziło za mną żeby coś głupiego/pojebanego sobie zbudować XD

To jest po prostu żarówka wpięta na chama szeregowo na jednym z przewodów między wzmacniaczem a kolumną.

Zapewne dobrze dobrać żarówkę słabszą niż wzmak, chyba że grasz z volume rozkręconym do 11. Halogeny powinny mieć więcej diabła bo osiągają wyższą temperaturę.

[OMSON]

Sylvia Massy jest przekozak.

Oglądam ja od czasu, kiedy sam coś próbuje zbierać na sali... Zajebiste patenty - np ze zwykłym kaseciakiem przy nagrywaniu perkusji
Posty połączone: 28 Lip, 2020, 08:17:16

To jest po prostu żarówka wpięta na chama szeregowo na jednym z przewodów między wzmacniaczem a kolumną.

Dokładnie tak - zresztą Sylvia dokładnie objaśnia na jednym z filmików, jak ta żarówka jest zaimplementowana w w torze sygnałowym.