Zakładam temat ażeby podzielić się swoimi odczuciami oraz poznać Wasze zdanie: co jest ważne w gitarach, osprzęt, brzmienie, wykonanie, marka? Tutaj przyznajemy się do snobizmu
Dla mnie liczą się, przede wszystkim:- selektywne brzmienie, dźwięczne, głośne z dechy,
- blokowane klucze - bezwzględnie, chyba, że floyd,
- dobre wykończenie, lakier nitro, drewno przygotowane jak należy,
- pipacze z najwyższej półki, BKP albo Gibsony, czasem EMG,
- niezawodność...
- lepiej jak przełącznik jest u góry, jak w LP albo telecasterach deluxe,
- kształt główki (preferencja duży fender, PRS, suhr, jacksony i ltd),
- kolor: raczej stronię od kolorów oraz sunburstów. Lubię czarne, białe i cherry lady. Najlepiej z prześwitującymi słojami.
- kraj produkcji: tylko USA albo Japonia.
Ew Korea, w drodze skrajnego wyjątku.
Nie zależy mi na:- konkretnym gatunku drewna (byle nie lipa i nie MDF
),
- marce (byle nie HB...),
- wisi mi jaki jest mostek, może być TOM, może być floyd,
- gryf może być wkręcany, może być wklejany, może być przyspawany,
- liczba strun
- profil gryfu nie ma znaczenia, co da natura to przyjmę, nawet nogę od stołu. Tak samo szerokość i rodzaj progów,
- może być poobijana w średniowieczny relic. Nawet lepiej jak nie jest ładniusia ujka przez bibułka.
Reasumując:Jak gitara jest z USA, jest ładnie wykonana i ma ładną główkę, to jest dla mnie odpowiednia. Klucze i pipki można zmienić w razie potrzeb.
[edit:] kształt body to lubię zależnie od nastroju, pory roku i układu planet.