Maluję gitarę, proszę o poradę.

[Stachu]

Część.
Mam starego majoneza z lat 80 chyba. Z tego co wiem jest cały z Olchy, łącznie z podstrunnicą, która jest lakierowana. Zdzieram już lakier z korpusu i będę to malował lakierobejcą (bo po prostu taka jest w domu, ma być bezkosztowo), podobnie myślę zrobić z gryfem - choć nie wiem jak bejca chodzi po ręką-moze być średnio. Największą zagwozdke mam z podstrunnicą-chce zetrzeć lakier drobnym papierem i co dalej?porządnie nasączyć jakims preparatem do podstrunnic? Proszę o opinię na temat mojego jakże zabójczego planu.

[dobry]

Sądzę, że z tą podstrunnicą to powinno styknąć tak jak piszesz.
Na gryf możesz też położyć jakieś preparaty do pielęgnacji drewnianych elementów broni.
Całkiem niezłym źródłem informacji jest w tym temacie youtube.

[OMSON]

Lakieru nie zdzieraj z podstrunnicy.

[Stachu]

Lakieru nie zdzieraj z podstrunnicy.

Ten lakier miejscami jest już przetarty do żywego, czegoś ciemnego..

[OMSON]

To zakonserwuj te przetarcia. Lakier poza zabezpieczeniem jeszcze utwardza tę podstrunnicę. Olcha, to nie jest dobry materiał na takie rzeczy.

[Stachu]

To zakonserwuj te przetarcia. Lakier poz oia zabezpieczeniem jeszcze utwardza tę podstrunnicę. Olcha, to nie jest dobry materiał na takie rzeczy.

No tak, miękkie drewno. To co mógłbym ewentualnie na to położyć żeby zmienić kolor?

[OMSON]

Moim zdaniem powinieneś to oczyścić wełną stalową i benzyna ekstrakcyjną. Od wełny zejdzie brud i trochę nawierzchni starego lakieru (zmatowisz ją). Następnie pokusiłbym się mimo wszystko, aby nanieść nową warstwę lakieru i wypolerować. Najlepiej wejdź na forum lutnicze i podpytaj, jak masz zamiar bawić się samemu, bo wiele rzeczy wcale nie jest takich oczywistych i łatwo zrobić więcej szkody, niż pożytku względem tego, co masz wyjściowo.