moja domowa awangarda naiwna eksperymenty

[pandaredski]

Hej wszystkim.
No to to jest tak, żeby uciąć tego, wszystkie spekulacje; tak, nie umiem grać na żadnym instrumencie porządnie i nawet już nie próbuję. Co nie zmienia faktu, śpieszę jednak zaznaczyć iż mimo również tembr mego głosu porównywano do różnych burleskowych charakterów, komediantów niech będzie i w.w. nieskładności moich szarpidrutowych wysiłków to jednak niniejszym zaznaczam, że uważam swoje wysiłki za ważne i celowe, wiekopomne kiedyś. Moja niezmierzona niechęć do wszystkiego ładnego, durowego, molowego 12 coś tam EDO ( equal coś tam division octave ) , wszelkiego niekończącego się muzycznego epigonizmu, tego zaiste smutnego założenia i potem rzeźbienia żeby muzyka była albo wesoła skoczna ( tzw. pozytywna energia czemu nikt kurde nie napisze oto zespół grupa skupina z wielkim pokładem negatywnej energii ) albo smutna melancholia made in a mol.
No dobra, mógłbym tak godzinami.  Jakby tu krótko ... muzyka musi się zmieniać nie tylko aranżacyjnie, brzmieniowo cały ten zgiełk rockendrolla, czas objąć kurde przytulić sekundy duże małe seksty septymy. Potrzbujemy nowych melodii, nowych harmonii. Wszystko staje się tonalne jak się człek temu przyjrzy dziesięć razy zagra, nagra
No to jak się da zaraz obaczym, wrzucam tu kilka linków na takim sound coś tam,  se posłuchajcie zapraszam, ściągajcie tabunami śmiało w ogóle Enjoy!

http://www.soundclick.com/bands/page_songInfo.cfm?bandID=839528&songID=13639244
http://www.soundclick.com/bands/page_songInfo.cfm?bandID=839528&songID=13582763
http://www.soundclick.com/bands/page_songInfo.cfm?bandID=839528&songID=13557578
http://www.soundclick.com/bands/page_songInfo.cfm?bandID=839528&songID=13532018
http://www.soundclick.com/bands/page_songInfo.cfm?bandID=839528&songID=13498851
<iframe id="embedFrame" width="620" height="150" src="//www.soundclick.com/html5/v3/embed_player.cfm?bandid=839528&autoplay=0&shuffle=0&externalEmbed=1" scrolling="no" style="border:none; margin:0;" ></iframe>

[g-zs]

skomentuje dwoma słowami: obiektywnie słabe.

To nie jest niezrozumiane nowatorstwo, to jest niepojęta chujnia.

[blendamed]

Dziecięca wręcz niemowlęca kakofonia. Tu nie ma żadnej melodii ani harmonii, żadnego artyzmu, struktury, nic tylko hałas porównywalny do bełkotu noworodka. Pardon ale jeżeli uważasz to za sztukę i muzykę w jakiejkolwiek formie to zmień hobby.

[majkelk]

Nie rozumiecie!

[Ghost_of_Cain]

Jak dla mnie? Bomba.

[gizmi7]

Nie czaję, o co chodzi, ale praktyka czyni mistrza, więc jak sto takich potworków skomponujesz, to może za 101. razem wyjdzie Ci coś faktycznie oryginalnego i ciekawego.

Jak to zwykło się mówić, Picasso przed kubizmem był mistrzem malarstwa realistycznego - innymi słowy, trzeba mieć JAKIŚ warsztat. Kurt Cobain grał ładnych parę lat na gitarze, zanim założył Nirvanę - podobnie Jack i Meg White parę lat cisnęli próby w garażu zanim byli sławni czy tak samo Black Keys byli poza radarem wszystkich zanim stali się na tyle dobrzy, że nagle sensacja i rewolucja. To, za co Ty się teoretycznie bierzesz, wymaga niesamowitej znajomości niestandardowych harmonii połączonej z wybitnym geniuszem - przy czym Miles Davis by wyglądał na uczniaka. Innymi słowy, to praktycznie niemożliwe z punktu widzenia tego, co wstawiłeś. Ale jeśli to nie troll kogoś na podwójnym koncie (a coś mi mówi, że tak bardzo prawdopodobnie jest), to próbuj dalej, tylko poducz się trochę teorii, żebyś zdążył wystarczająco zjechać w dół na krzywej Krugera-Dunninga i nabrał ogłady, a może kiedyś coś z tego faktycznie będzie.

[selfslave]

Ale jeśli to nie troll kogoś na podwójnym koncie (a coś mi mówi, że tak bardzo prawdopodobnie jest)...

Ja też jestem bardzo przekonany, że @pandaredski sobie heheszkuje, a w zasadzie to złośliwie chce pokazać, że awangarda to takie gówno, że każdy może coś takiego łatwo nagrać. Wskazuje na to pompatyczne pierdolenie, a najbardziej to pseudonim "pandaredski", w którym doszukuję się złośliwego przekręcenia nazwiska znanego kompozytora, Pendereckiego, którego często krytykują i wyśmiewają różni "Janusze muzyki"
To co @pandaredski nagrał również brzmi jak złośliwy żart z takiej muzyki jaką uprawiał np. Captain Beefheart:


Inna możliwość jest taka, że @pandaredski rzeczywiście jara się takim Beefheartem, ale i tak uważa że łatwo coś takiego robić i nie trzeba mieć żadnego warsztatu. Jeśli tak to wybacz kolego, ale Beefheart zajebiście bawi się układem, a Ty nagrałeś tylko randomowe gówno. Ale wydaje mi się, że jesteś jednak Januszem, który myśli że to brzmi "tak samo".

[theremin]

Tomuś Wroobel, nie piskaj

[g-zs]

to nie jest trolling. 81 podobnych nagrań, z czego pierwsze w 2008 roku

[Dmaligator]

Jedna marzia gaggioli wystarczy