Dawno nie robiłem NGD, ale tym razem zrobię bo mimo iż teoretycznie nie powinno mnie nic tutaj zaskoczyć, jednak w jakimś stopniu był zaskok. Taka trochę recka i podsumowanie moich doświadczeń z PODami i serią HD.
Ogólnie staroć, bo POD HD miał premierę chyba z 6 lat temu(?) i pewnie połowa z nas miała którąś z wersji HD
Ale mimo to całkiem dobrze wpasował się w moje aktualne potrzeby. HD500 mam od 2011r i spisuje się znakomicie (teraz głównie jako ster/bakap kiedyś jako interface i fx). W domu od roku używałem sobie starego dobrego xt. Trafiła się opcja i pojawił się zamiast xt taki matowy jegomość.
Brzmieniowo nie ma się co rozpisywać - masa próbek brzmieniowych. Imho rewelacyjny stosunek jakości do ceny (symulacje, efekty, chujemuje&dzikiewęże). Wersja desktop pod względem routingu efektów/funkcjonalności to to samo co hd500/hd pro. Czyli jedyna słuszna opcja jeżeli chodzi o HD. 400 i 300 to po prostu nie to.
Mi był potrzebny jako rozwiązanie domowe & podręczny rejestrator pomysłów. Podręczny, czyli nic co leży na podłodze. HD500 pod tym względem za chuja nie był wygodny. Poza tym mam małego predatora w domu i nic nie może leżeć w takiej formie na ziemi. Jak to HD, wszystko całkiem proste i przejrzyste. Chce "z palca" to ustawiam sobie wszystko manualnie, a jak nie chce to mam do dyspozycji fajny edytor wyglądający nie gorzej niż ten który jest znany użytkownikom axe.
Gałeczki, przyciski i złącza rozlokowane zgodnie z tradycją, ale bardzo sensowne i sprzyjające komfortowej pracy. Chociaż paradoksalnie serio wygodny jest dla leworęcznych, prawą ręką przy niektórych operacjach zasłaniamy sobie wyświetlacz. Wreszcie mamy złącze xlr, także jak ktoś chce - wokale, czy też ampy możemy zebrać za pomocą sitka. Monitory podłączamy do wyjść i mamy pełnoprawny mały interface.
Kutacz Line6 w zady za brak midi. Tym niestety moim zdaniem zamknęli sobie drogę do szerszego grona odbiorców i pewnie między innymi dlatego hd desktop jest już discounted.
Jest śliczny. Chyba największy zaskok, bo o ile poprzednie nerki były całkiem miłe dla oka, to ten sprzęt jest po prostu ładny
Kolorystyka, lakier w macie, duży wyświetlacz, niewielkie rozmiary - wszystko się zgadza.
Ostatnio przetestowałem tuzin rozwiązań do domu Poczynając od interface'u i vst, a kończąc na normalnych palnikach. O ile te ostatnie w domu oczywiście dają kupę frajdy, o tyle gra w nocy to już nie taka łatwa sprawa. Zapisywanie pomysłów i tak wymaga interface'a lub PODa.
Aktualnie mam Peavey'a VIP-1, który w swojej klasie jest świetny. Jednakże to modeler z interface załatwia sprawę kompleksowo. Szczególnie kiedy dochodzimy momentu,kiedy to czas jest tym na czym naprawdę nam zależy i rozwiązanie musi być dopasowane do naszych potrzeb w 100%.
Wrażenia końcowe są takie, że HD Desktop to świetne, tanie(lub tańsze jak kto woli
) i wygodne rozwiązanie do domu. Aktualnie jeżeli chcemy lepiej, to zostaje nam kemper lub axe fx 2. Axe fx std lub ultra przewagę nad L6 HD ma w sytuacjach live czy w studio, nie w domu.
Chcemy tanio i dobrze pograć sobie i coś nagrać? Pod xt lub HD desktop to jest moim zdaniem całkiem sensowne wyjście.