Gitarę sprawdzałem na swoim orange'u, do tego jeszcze na podzie line 6(przez ten procesor mnóstwo razy nagrywałem na tej gitarze więc brzmienie znam doskonale i potrafię znaleźć różnicę), diagnoza za każdym razem ta sama, brzmienie ssie. I wzmak i procesor działają też wybornie z innymi wiosłami. Próbowałem też na różnych kablach. żeby nie było. Nie wiem, tylko pasków nie próbowałem różnych. :v
Nie dodałem w sumie też, że oryginalny potencjometr w tym prsie miał oporność 500k. W pewnym momencie po prostu 'ZŁAPAŁ' 1000. Nie wiem jakim cudem, moja pierwsza myśl to utworzenie się jakichś tlenków, ale nie znam się na tym specjalnie.
Ten pot od PRSów, który sprowadziłem to dokładnie to samo, co miałem na początku przed awarią.
Po wymianie tego pierwszego, co złapał 1000k była poprawa, ale w żadnym razie nie było to usunięcie problemu! (tylko trochę zmniejszenie jego rozmiaru)
Dlatego prosiłem GH o sprawdzenie wszystkiego, czego się da, calutkiej elektroniki i w ogóle czego się da. No i poza tym potencjometrem, który został wymieniony na dobry powiedzieli mi, że wszystko gra, a brzmienie dalej szeleści tak jak nie powinno.