W jakiej konfiguracji ulozyc 2 humbuckery?

[gitara]

Mam 2 sabbotage merlina z rozlaczanymi cewkami.
Podlacze to do 5-pozycjnego przelacznika.
Chciałbym miec w miare szerokie mozliwosci a z kapel jakich slucham podoba mi sie czyste brzmienie jedno ala pain of Salvation a drugie jazzowe typu Cynic.
Pod przester death metal ale zeby bylo czytelnie.
Czyli 2 ustawienia czyste + 3 takie pod przester i na solo.

Teraz moje pytanie jak podlaczyc (faza, przeiwfaza, szergowo, rownolegle - nie wiem za bardzo o co chodzi) oraz, które cewki powinny grac przy rozlaczaniu na singla (wewnetrzen czy zewnetrzne).

Ogolnie jestem zielony i z gory dzieki za wasze rady i uwagi.

[Pan Sinner]

Jaki masz przelacznik? bo to kluczowa sprawa, info, ze 5poz nie wystarczy, a reszta o czym piszesz, to ogolnie tylko w erze A jesli nie w erze, to i tak osiaga sie to troche w inny sposob.

edit; a w ogole to mnie nie oslabiaj!

[gitara]

chce na 5-pozycyhny obrotowy taki jak w PRSach.
Wiem, ze nie praktyczny, ale w wiekszosci bede gral na humackerze przy moscie jakas rzeznie.
Czasem jednak cos trzeba lzej wiec wtedy potrzebuje tego czego nie wiem jak ustawic, hehe

[nikt]

chce na 5-pozycyhny obrotowy taki jak w PRSach.

grales juz z takim??

[Wybielacz666]

i czy masz dostęp do takiego? bo też kiedyś chciałem cuś takiego zrobić, ale nie znalazłem tego ani w sklepie, ani na allegro. ja bym radził Ci po prostu machnąć standardowy trójpozycyjny + dwa mini przełączniki do rozdzielania cewek (lepiej dwa, bo może być czasem potrzeba szybkiej zmiany z humba mostkowego na singla gryfowego). co do tego, które cewki powinny grać - zależy od tego jakie brzmienie chcesz uzyskać, technicznie nie ma to żadnego znaczenia. ja bym się bardziej skłaniał ku temu, żeby zrobić obie zewnętrzne

co do łączenia cewek w humbie - standardowo łączy się je szeregowo i w fazie. połączenie równoległe to jest takie, jakbyś w stracie wybrał pozycję drugą lub czwartą, czyli, że grają dwa przetworniki naraz (a nie brzmią jak humb, prawda? ), połączenie szeregowe to takie jak w typowym humbie, ogólnie daje ono wzmocnienie ok 60% sygnału (dlatego humby są głośniejsze). łączenie w przeciwfazie daje słaby, "druciany" dźwięk, trochę jakby dać filtr górnoprzepustowy (nie ma to jak opisywanie brzmienia ), nie ma dużej różnicy wtedy czy cewki są połączone szeregowo lub równolegle (poza różnicą sygnałów). uf, mam nadzieję, że da się zrozumieć to, co tu nabazgrałem

[gitara]

Nie gralem na takim. Pewnie bedzie niepraktyczny, ale w 95% bede gral na humbie przy moscie.
Te 5% innego brzmienia to pewnie jak bede chcial cos na kompie dograc. Chyba ze sie roziwne muzycznie...

Znalazelm takiego na necie
http://www.guitarelectronics.com/product/SWR51/5Way_Rotary_Guitar_Pickup_Selector_Switch.html

Juz wiem cos wiecej wiec teraz co do ustawienia. mam 5 do wyboru.
1. Humb przy moscie - szergowo i w fazie - czyli do lojenia, ktore chce
2. Humb przy gryfie - szeregowo i fazie - do takich bardziej zmuloncyh riffow i zmulonych solowek
(poprawcie jesli sie mylę).
3. Cos cieplego na klinie - jaka kombinacje ustawic?
4. Cos ala jazzowego na klinie - jaka kombinacje ustawic?
5. Co jeszcze polecacie? Przy gryfie równolegle?

[Pan Sinner]

ten sklep z linka nie wysyla do PL, a punktow 1-5 nie skomentuje, bo lekarz zabrania mi sie denerwowac

[Wybielacz666]

ja bym sobie dał spokój z tym obrotowym

1. wiadomo
2. zmulone riffy może, zmulone solówki to kiepskie słowo - raczej ciągnące się, ciepłe
3. zewnętrzna cewka humba gryfowego
4. tak jak 2, tylko skręcić trochę tone, więc pusto
5. imo łączenie równoległe cewek w humbie nie jest jakieś wyjątkowe, ni to singiel, ni to humb - pusto

wniosek: dałbym sobie spokój z tym obrotowym

Spoiler

wyręczyłem Cię

[Pan Sinner]

ja polecam dac spokoj z modyfikacjami, jesli sie nie wie na jakich nam zalezy i co nam dadza.. Koniec kropka

[gitara]

Sinner po to jest forum, zeby sie dzielic wiedza lub cos doradzic z takimi jak ja ktorzy nie bardzo wiedza o co chodzi. Gdybym wiedzial co mozna ustawic i co dokldanie chce to bym nie zkladal tematu.

Mam jeszcze jedno pytanie. W wielu gitarach widzialem ustawinie na 2 humbacki razem - co to daje , jak to zabrzmi?
I tak samo 2 humbacki ale z rozlaczonymi cewkami (przewaznie widzialem zewnetrzne) - jak to brzmi?

Jesli ktos ma jeszcze jakies uwagi i propozycje to z gory dzieki za kolejne info.

[lokibalboa]

myślę że skoro było by takie kombinacje warte czegokolwiek to by były montowane w gitarach już od wieków. ja rozumiem że potrzeba matką wynalazków ale własciwie.....jaką masz potrzebę.....zwykły tradycyjny setup nie daje Ci tego co chcesz uzyskać w brzmieniu? 

[Wybielacz666]

dwa humbacki razem tzn trójpozycyjny przełącznik w pozycji środkowej?

dwa humby z rozłączonymi cewkami brzmią trochę jak tele (dwa single w skrajnych pozycjach). nie babraj się w ten obrotowy, montuj normalny trójpozycyjny przełącznik i do tego jeden lub dwa mini przełączniki do rozbijania humbów na single. dzięki takiej konfiguracji będziesz miał opcję humb mostek, mostek+gryf, gryf i tak samo na singlach, konfiguracja bardzo uniwersalna i raczej nie będziesz narzekał na brak brzmień (i pewnie i tak nie będziesz korzystał z części tych połączeń)

[Pan Sinner]

Sinner po to jest forum, zeby sie dzielic wiedza lub cos doradzic z takimi jak ja ktorzy nie bardzo wiedza o co chodzi. Gdybym wiedzial co mozna ustawic i co dokldanie chce to bym nie zkladal tematu.

synku, ja wiem po co jest to forum, uczestniczylem aktywnie przy budowie calego tego serwisu, z troche innym zamiarem niz nianczenie nastolatkow, poza tym, jestem muzykiem z ponad 20letnim stazem z gitara, wiec skup sie na tym co teraz napisze... wystarcza DWIE pozycje selektora, mostkowa i szyjkowa i umiejetnosc poslugiwania sie galka glosnosci w gitarze i SAMA GITARA

pewnie i tak nie będziesz korzystał z części tych połączeń

to bardzo zyciowa prawda

[Merlin]

Wybielacz666 bardzo rozsądnie Ci radzi. Skorzystaj z tych informacji bo to pozwoli Ci uniknąć masy zupełnie niepotrzebnej roboty a potem walki z niepraktycznym przełącznikiem obrotowym. Trójpozycyjny przełącznik+rozłączanie humbuckerów w potencjometrze tone (pull push) załatwia całą sprawę. Prosty, elegancki a co najważniejsze użyteczny układ. Jeśli zaś chodzi o samo rozłączanie to sugeruję taki układ, żeby po rozłączeniu grał singiel zewnętrzny pod gryfem (ten bliżej gryfu) oraz wewnętrzny pod mostem (ten dalej od mostka). Są dwa powody takiego rozwiązania. Pierwszy to taki, że singiel bliższy mostka może dawać zbyt ostre, jazgotliwe brzmienie (mało użyteczne).  Drugi powód to taki, że te właśnie single są odwrotnie spolaryzowane magnetycznie. W związku z tym jeśli ich właśnie użyjesz to grając na obu naraz unikniesz brumu. Dla ułatwienia dodam, że aby wykonać takie połączenie należy biały i czerwony kabelek z humbuckera pod mostem zewrzeć (przełącznikiem) do masy a biały i czerwony kabelek z humbuckera pod gryfem zewrzeć (również przełącznikiem) do sygnału (do czarnego kabelka) tego humbuckera. I oczywiście najlepiej zlecić wykonanie tego wszystkiego komuś kto kuma.

[Pan Sinner]

Oficjalnie przepraszam kolege gitara za to, ze jestem chooyem i prostakiem

Wybacz ziąą

[zz_top]

A ja polecam zakup Megaswitcha model P na stewartmacdonald.co m. Jest to moim skromnym zdaniem ABSOLUTNIE WSZYSTKO czego gitarzyście potrzeba:
1. Humb pod mostem
2. Wewnętrzne single równolegle (szklanka Strato)
3. Skrajne single szeregowo
4. Skrajne single równolegle (twang Tele)
5. Humb pod gryfem
Odpadają idiotyczne problemy ze ślizgającą się gałką Rotary Switcha, no i nie trzeba wykonać 3 śmiesznych ruchów w ułamku sekundy jak przy zwykłym 3-poz. i push-pullach...

[Wybielacz666]

moim zdaniem taki sobie pomysł, nie ma do wyboru pojedynczego singla. wszystko zależy od preferencji, ja do cleanów uwielbiam ciemne brzmienie humba gryfowego lub szklankę z tego samego humba rozbitego na singla, a za połączeniem równoległym dwóch singli nie przepadam.

ten switch byłby nawet spoko (jeśli komuś bardzo by zależało na takim łaczeniu), ale 50zł + przesyłka?

[wuj Bat]

La "gitarra":
mimo wszystko popieram Sinnera w wersji SPRZED przeprosin. W mojej pierwszej gitarze miałem:
- wajhę
- mikroprzełączniki do wszystkich przystawek
- aktywa
- pasywa
- singla
- 2 gały
Podsumowanie: minęło parę(naście) lat, trochę doświadczeń, trochę koncertów i... gitara jest... u "żyda".

Obecna gitara ma:
- jednego pupa
- jedną gałę (bez żadnej już ciężkawo)
i to wszystko!!!

Najwięcej grają Twoje łapy i faktyczne dźwięki i melodie, jakie jesteś w stanie wyprodukować. Oraz ew. garść sprzętu między gitą a wzmakiem. Cała reszta to PRZEKOMBINOWYWANIE. Większość muzyków zawiera się w przedziale 0-99,9%. Ten 0,1% to ludzie z kosmicznym sprzętem typu 11 strun, których inni muzycy pokazują sobie palcami (czyli linkami). I oni rzeczywiście tego potrzebują do wyrażenia siebie, ale ich liczba słuchaczy tez nie przekracza 0,1%. Generalnie trzeba myśleć o MUZYCE, a nie stawianiu zasłon dymnych (własnych braków?) kombinacjami sprzętowymi.
Odpowiedz sobie jeszcze na ten przykład: dlaczego koncerty unplugged cieszą się takim powodzeniem?

[dom?n]

- jedną gałę (bez żadnej już ciężkawo)

poza Nickiem Olivieri (eksbasista Queens of the Stone Age) nie widzialem zeby ktos mial zero galek, to bylby chyba za duzy hardkor.

[wuj Bat]

1. żeby nie piszczało gówno pomiędzy kawałkami
2. używam wyciszania w środku utworów. Można by załatwić temat za pomocą FS, ale od kiedy zszedłem z drzewa, wolę urządzenia obsługiwane ręcznie

W basie, bez high gainu, spoko temat przejdzie.