Nie będę zaczynał nowego wątku, ponieważ stary już jest.
Krótko i zwięźle.
Detale:
• menzura: 25 ½”
• korpus: 3-częściowy mahoń
• gryf: 3-częściowy klon
• podstrunnica: palisander
• ilość progów: 24
• inkrustacje: flagi
• klucze: czarne, niklowane
• mostek: tune-o-matic
• przetworniki: EMG 81-7 / 707 aktywne
• potencjometry: 1x volume, 1x tone
• przełącznik: 3-pozycyjny
Na wstępie porównam do gitar siedmiostrunowych w moim posiadaniu czyli Schecter Hellraiser 7 i Ibanez RG 1527.
LTD wyrywa inne drzewa z korzeniami. Jeżeli kupicie tego VIPERA to trzymanie Schectera mija się z celem bo pod każdym względem Schecter wypada słabiej. Ibaneza nie biorę go pod uwagę bo to wiosło służy do nieco innych celów
Wymiana uchwytów na Strap Lock zabezpieczy przed ewentualnym lądowaniem na glebie. Lądowałaby z prędkością światła bo jest ciężka jak kawał drzewa. Przesunięcie jednego zaczepu na róg eliminuje jakiekolwiek problemy z przechylaniem się wiosła przy grze. Srodek ciężkości ustawiony optymalnie.
Kolosalnie długi sustain, piękna i potężna barwa. Schecter do domu !!!. Mięso się wytacza z tego wiosła. Najpotężniej brzmiący instrument jaki miałem w rękach. Urywa łeb z jajami.
Szyjka wygodna bo płaska prawie jak w Ibanezie.
Do łączenia gryfu z korpusem trzeba się przyzwyczaić bo na początku przeszkadza ździebko w grze na wysokich pozycjach. Obecnie gram to samo jak na Ibanezie ale muszę pamiętać o rozchyleniu dłoni nieco szerzej przed slidem wyżej
Genialne połączenie 81-7 przy mostku i 707 przy gryfie. Nie lubię brzmienia 707 przy mostku w Schecterze. Dla mnie jest nie najlepsze. Zdecydowanie bardziej matowe i dudniące. 81-7 jest jaśniejszy i pełno ma środka co zresztą wyrywa flaki przy ciężkich gainach
LUDZIE SAME SUPERLATYWY !!! Naprawdę warto brać bo bardzo dobry instrument
Moim zdaniem 81-7 jest o niebo lepszym pickupem niż 707 TW w Schecterze.