Isis. I w ogóle sludge.

[Yony]

Dobra, ktoś słuchał już Blindead nowego?

Niniejszym oznajmiam, że mam nową EP-kę. Prorok Isa z Nazaretu przpowiadał nadejście czegoś takiego, ale nie wierzyłem.
I zostałem ukarany. Za mą niewiarę i za moje grzechy z tym związane. Bi-ismi Allāhi' ar-Rahmāni ar-Rahīm, jakimże byłem głupcem wątpiąc!

[Drevniak]

polecam RWAKE

RWAKE - "Leviticus"


i znajomków wam polece jeszcze Battered
www.myspace.com/battered666

 

[wuj Bat]

Dobra, ktoś słuchał już Blindead nowego?

Niniejszym oznajmiam, że mam nową EP-kę.

Oznajmiam, że od pewnego czasu się zaznajamiam (zajebiste słowo...). Coraz bardziej zanika podział na tradycyjne struktury numerów A-B-A-B-C. I coraz więcej klimatu, chociaż kosztem riffów. Ale pokłony, ci faceci mają mózgi, nie tylko palce!

[James Dean]

polecam RWAKE

RWAKE - "Leviticus"

jaki czad!!!
dzieki za linka super muza, wymieklem jak uslyszalem to co dzieje sie schowane za pierwsza gitara, musze posluchac tego na mocnym sprzecie

[Drevniak]

jak to mowią "play slow or don't"

to jeszcze Grief mniej melodyjnie i wolniej nieco
www.myspace.com/officialgrief 

[DeathMaster]

No a słuchał juz ktos oprócz mnie nowego 'ISIS ' dojasnejciasnej? 
Jak sie wam gejki płodoba? 

[wuj Bat]

Ja zapodaję delikatnie po kawałeczku w drodze do roboty i z. Jak na razie dobrze, ale bez rewolucji. Tak to jest postawić wysoko poprzeczkę. Nie wiem, czy nie dojechali do końca własnej uliczki... A gdyby to był debiut - oczywiście zajebioza!

EDIT:
Najjaśniejsze momenty na płycie to "20 Minutes..." i "Threshold of...". Dla tych utworów naprawdę warto czekać od początku płyty (nie żebym miał zepsute przewijanie )

[are_you_me]

Tak samo jak Bat w czerwcu, ja sobie Waveringa spokojnie podsłuchuję. Niestety, a właściwie na szczęcie, w ręce me trafił Neurosis & Jarboe...

Brak mi słów i nie wiem co powiedzieć. Tak mnie to rozwala.

A co do Isisa to nie wiem dlaczego Oceanic, mimo że doceniany, to jest odsuwany na dalszy plan. Chyba na razie moja ulubiona płyta Isis, a Carry ulubionym utworem.

Ale popatrzcie. Sludge/drone/ambient/post/neurotic/psycho/kupawkapuście itp stał sie nagle modną muzyką. Patrz Przekrój kwietniowy: http://www.przekroj.pl/kultura_muzyka_artykul,4521.html.
Normalnie wszyscy grają jak Isis...
Chyba normalnie trzeba będzie znaleźć nowy alternatywny gatunek muzyki, żeby nie pisali o tym w gazetach. Gothic Ska-Jazz?

[wuj Bat]

Tak samo jak Bat w czerwcu, ja sobie Waveringa spokojnie podsłuchuję. Niestety, a właściwie na szczęcie, w ręce me trafił Neurosis & Jarboe...

Brak mi słów i nie wiem co powiedzieć. Tak mnie to rozwala.

Nie kcem offtopować w "Utworze dnia", ale tu niniejszym dziękuję uniżenie koledze za podpowiedź z tą płytą. Nie wiedziałem o niej wcześniej, a teraz już nigdy nie zapomnę

Żoną się nie przejmuj, ja słucham ostatnio tylko "w aucie...", a zajebiaszczy sprzęt stoi na jamie i się tylko kurzy, chlip, chlip

[are_you_me]

..auto oddałem żonie coby małe diablątko do żłobka woziła..
Neurosis mogę sobie co najwyżej ponucić przy goleniu..

A co do Jarboe. Polecam w ogóle sięgnąć po Swans:

Blind:

Failure:

W artykule, do którego link zamieściłem w poprzednim poście, wskazują Swans na protoplastę sludge. Ja tam jakoś nie generalizuję, do dronowatego grania trochę im daleko, ale mimo wszystko - czuć, że obracamy sie nadal w pewnej konkretnej atmosferze.
 

[Drevniak]

a ja właśnie obczaiłem Yob wokale troche dziwne ale...ale muzycznie mniam mniam

http://www.myspace.com/yobdoom

[oz]

http://www.myspace.com/moanaaband jakiś czas temu znalazłem ten zespól nie jest może jakoś niezwykle oryginalny ale mi się podoba, grali np przed Blindead w Marchołcie.

[Yony]

Yoba mam dwie płyty. Ogólnie gniotą okrutnie. Moanaa nieźle, aczkolwiek ich blackowe korzenie nie do końca mnie przekonują. Za to serdecznie polecam moje ostatnie odkrycie, Humanfly

[wuj Bat]

A ja obczajam właśnie nową płytkię BISON B.C.:

http://www.myspace.com/bisoneastvan

Zobaczta!

[Leon]

Moanaa będzie w sobotę z Proghmą grała w Marchołcie więc zobaczę czy mi się podoba

[wuj Bat]

A tera trzymajta się dobrze:

http://www.musicnews.pl/newsy,metal,isis-konczy-dzialalnosc,2372.html

[locco]

i dobrze, i tak juz od jakiegos czasu byli martwi

[wuj Bat]

i dobrze, i tak juz od jakiegos czasu byli martwi

Locco! A będziesz na moim koncercie w piątek w Tczewie?

[locco]

bardzo duzy niefart. akurat jade do warszawy na egzamin 

[wuj Bat]

Szkoda, dałbym Ci kosteczkę defLower i z dyńki!

[locco]

buuuuu 

[el-biczel]

A tera trzymajta się dobrze:

http://www.musicnews.pl/newsy,metal,isis-konczy-dzialalnosc,2372.html

i dobrze ostatnią ich naprawdę dobrą płytą był Panopticon. A szczytem działalności zdecydowanie Oceanic. Później już się tylko rozmywali w standardowy post-rockowo-metalowy chłam, który obecnie gra milijard zespołów, czego już się słuchać nie da...

To znaczy, ze właśnie szanuję ich decyzję i dobrze rozumiem uzasadnienie

[wuj Bat]

Tzn. "In the Absence..." bardziej mnie się od tamtych podobało, a "Wavering..." nie dał kroku do przodu. No, niestety na muzykę nie-pop pop-ytu nie ma za wiele...

[el-biczel]

Owszem "in the absence..." jest płyta bardzo ładna, tylko nic nowego na niej nie zostało powiedziane. 

[wuj Bat]

Owszem "in the absence..." jest płyta bardzo ładna, tylko nic nowego na niej nie zostało powiedziane. 

A, nie zawsze nowe być musi. Szkoda tak czy inaczej, może na forum jakieś sludge założymy? Se7en, masz jeszcze czas na coś?