Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 323553 razy)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
A młodym będzie jeszcze trudniej wejść w rynek pracy.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Tez bym nie dramatyzował, ale na pewno zacznie sie optymalizowanie czasu pracy, dogadywanie sie z aktualnymi pracownikami itd itd. To co sie robi w zasadzie cały czas idzie w zwiekszanie kosztów pracy. Za tym przecież pójdzie zus i podatek, no ale co to kogo obchodzi.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Czuje lekkie oburzenie, a to w końcu mniej niz 500euro. Wynajecie mieszkania czasem tyle w wiekszym polskim mieście kosztuje. Tak czy siak. Smiech na sali a nie realne zmiamy. Minimal na to powinna z 3kola w PL byc zeby mozna bylo jakos bez szalu zyc. A tak 2k brutto i zeby w ścianę. Zaden argument zeby miliony zagranica wrocila i budowala nasza gospodarke a nie panstw osciennych. Era taniej polskiej sily roboczej powinna w koncu sie skonczyc.
007

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
No widzisz a moją żonę szlak trafił, bo taka szczyla po szkole lub bez szkoły przyjdzie i dostanie 2k brutto a ona po 30 latach pracy jako farmaceuta ma 2,5k . Cała zabawa polega na tym ze min podniesli ale cała reszta zostanie na tym samym poziomie.
To są tylko jebane pozory i prowadzic bedzie to problemów ale oczywiście troche później.

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Ciekawe w ilu firmach wielu doświadczonym pracownikom obniżą pensje, albo zamrożą, żeby było na minimalną dla mniej wykwalifikowanych.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka


Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
No widzisz a moją żonę szlak trafił, bo taka szczyla po szkole lub bez szkoły przyjdzie i dostanie 2k brutto a ona po 30 latach pracy jako farmaceuta ma 2,5k . Cała zabawa polega na tym ze min podniesli ale cała reszta zostanie na tym samym poziomie.
Nom. Mediana zarobków w Polsce to nadal na rękę jakieś 2.3k - nie da się sensownie żyć za tyle.

Ale mnie uderzyła jedna rzecz na temat pracowników pracujących za minimalną: ci ludzie są niedożywieni.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Ciekawe w ilu firmach wielu doświadczonym pracownikom obniżą pensje, albo zamrożą, żeby było na minimalną dla mniej wykwalifikowanych.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

Myślę ze to sie nie zdarzy, tylko debil pracodawca może coś takiego zrobić, po prostu nie przyjmie kolejnych a da zarobić "inaczej" tym którzy na serio chcą zarobić. Z ludźmi mozna sie dogadać, o ile sie z nimi rozmawia a nie daje wytyczne.

...
Nom. Mediana zarobków w Polsce to nadal na rękę jakieś 2.3k - nie da się sensownie żyć za tyle.

Ale mnie uderzyła jedna rzecz na temat pracowników pracujących za minimalną: ci ludzie są niedożywieni.

A widzisz Polak potrafi. Moja tesciowa miała 550 zł renty bo jej 1miesiaca zabrakło do ciągłości zw zględu na opieke nad dzieckiem czyli moja zoną. tesc miał 1,8 i dali rade . Oczywiście w naszym mniemaniu nie było to sensowne zycie.
Co do niedożywienia to to są jakieś piardy. Moge pokazac Tobie niedozywionych znakomicie zarabiajacych wiec tego bym zupełnie nie wiązał.
Podniesienie tej min to tylko medialny szum, i rozdawnictwo. Nic z tego nie bedzie in plus dla ludzi, dla tych którzy chą pracować i sie rozwijac a na takich państwo powinno stawiać i minimalną sie nie przejmować. Jeśli ktoś zna swoją wartość i potrafi to udowodnić to nie musi sie martwić ze bedzie pracował za najniższą krajową.
Ani to komu da ulgę ani pomoże ani przedsiebiorcy przeszkodzi, no może jedynie w tym ze dłużej pracujący jak np moja zona zaczną sie wkurwiać ze mają niemal tyle samo po tylu latach pracy. Czyli znowu pisowi uda sie podzieliś i skłócić ludzi, w końcu maja w tym mistrza Jarka.

Posty połączone: 16 Cze, 2016, 08:34:55
:D
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2016, 08:34:55 wysłana przez commelina »

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
No widzisz a moją żonę szlak trafił, bo taka szczyla po szkole lub bez szkoły przyjdzie i dostanie 2k brutto a ona po 30 latach pracy jako farmaceuta ma 2,5k . Cała zabawa polega na tym ze min podniesli ale cała reszta zostanie na tym samym poziomie.
Nom. Mediana zarobków w Polsce to nadal na rękę jakieś 2.3k - nie da się sensownie żyć za tyle.

Ale mnie uderzyła jedna rzecz na temat pracowników pracujących za minimalną: ci ludzie są niedożywieni.

To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)

IT lewica przyprawia mnie o bóle brzucha ze śmiechu. Wszyscy tacy solidarni ze swoim samozatrudnieniem a jak zapytasz dlaczego to odpowiedzią Ci:
-a bo tak to jestem taki niezależny...
-a bo to jest legalne, ale być nie powinno

:facepalm:

Lewakowanie się kończy jak trzeba odbierać sobie a nie innym z kieszeni.

Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2016, 09:05:25 wysłana przez pivovarit »

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.

Jak już się porównywać, to lepiej do tych bogatszych. Faktycznie według naukowego punktu widzenia rzut oka na osobę znajdującą się w gorszej sytuacji znacznie poprawia samopoczucie, ale idąc tym tropem równie dobrze możemy spytać bezdomnego czy ma rozmienić 100 złotych.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.

Jak już się porównywać, to lepiej do tych bogatszych. Faktycznie według naukowego punktu widzenia rzut oka na osobę znajdującą się w gorszej sytuacji znacznie poprawia samopoczucie, ale idąc tym tropem równie dobrze możemy spytać bezdomnego czy ma rozmienić 100 złotych.

Widzisz, problem z porównywaniem się do bogatszych kończy tym, co mamy teraz czyli mniej więcej argumentacją w stylu:
"Tato, tato! Jaśka ojciec codziennie wydaje w drogich knajpach 200zł i nie widzę, żeby im się źle żyło. Też tak spróbujmy!"

Ja rozumiem, że posiadanie kupy szmalu jest fajne, ale jeśli ktoś przez całe życie nauczył się tylko przesuwać produkty po ladzie, to nawet mi nie jest żal, że teraz może "tylko wynająć mieszkanie w dużym mieście". Tej osobie chyba zresztą też skoro nie miała motywacji do zrobienia jakiegokolwiek minimum.
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2016, 09:54:10 wysłana przez pivovarit »

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
Tak jak w tym dowcipie.... tato ! wódka drożeje będziesz musiał mniej pić !...nie synu ! ty będziesz musiał mniej jeść !

Tylko jak wytłumaczyć sprzedawczyni  ze Zgorzelca która zarabia 1500zł, że obok w Görlitz  w sklepie tej samej sieci sprzedawczyni zarabia 2000 euro.
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2016, 10:02:30 wysłana przez Algiz »

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)
Wyjebali mnie z drugiej roboty, więc teraz przez liniowy zapłacę większy podatek, więc można powiedzieć, że pomagam. :D

IT lewica przyprawia mnie o bóle brzucha ze śmiechu. Wszyscy tacy solidarni ze swoim samozatrudnieniem a jak zapytasz dlaczego to odpowiedzią Ci:
-a bo tak to jestem taki niezależny...
-a bo to jest legalne, ale być nie powinno
Ale mnie nie spytasz, czemu mam DG. #fucklogic :D

Lewakowanie się kończy jak trzeba odbierać sobie a nie innym z kieszeni.
Njus flesz: ja osobiście byłbym ok z płaceniem w pewnym stopniu wyższych podatków, gdyby przy okazji poprawiła się np. jakość usług publicznych, albo zainwestowano więcej w naukę i/lub odnawialne źródła energii.

Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.
Za minimalną można wynająć co najwyżej kawalerkę, a potem nie zostaje NIC na życie.

Byłem dwa razy na Ukrainie i wniosek był zawsze ten sam: panują tam zajebiste nierówności społeczne. Z jednej strony mamy Oligarchów, którzy budują w centrum Lwowa co im się chce i jak im się chce(olewając kompletnie to, że powstaje biurowiec obok zabytkowej kamienicy), a z drugiej masę ludzi, którzy na ich dobrobyt zapierdalają poniżej progu egzystencji.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)
Wyjebali mnie z drugiej roboty, więc teraz przez liniowy zapłacę większy podatek, więc można powiedzieć, że pomagam. :D

Widać tutaj typowe myślenie przedstawiciela lewicy, dla którego obywatel zarabiający 100k miesięcznie i płacący 20%, płaci mniejszy podatek niż osoba zarabiają 4k i płacąca 25% :P


Ale mnie nie spytasz, czemu mam DG. #fucklogic :D


Bo już pytałem dawno temu i tak Tadziu, zaliczyłem Cię do tej samej grupy z odpowiedzią: "w sumie to ja nawet powinienem mieć DG, bo prawie zatrudniam jedną osobę" xD


Lewakowanie się kończy jak trzeba odbierać sobie a nie innym z kieszeni.
Njus flesz: ja osobiście byłbym ok z płaceniem w pewnym stopniu wyższych podatków, gdyby przy okazji poprawiła się np. jakość usług publicznych, albo zainwestowano więcej w naukę i/lub odnawialne źródła energii.


To myślę, że masz jak większość ludzi w Polsce. Jakbym miał wrażenie, że moje pieniądze nie są "rozkradane", to bym nie narzekał, ale dopóki tak jest to będę walczył o najmniejszy grosz. Nawet dla samej zasady.


Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.
Za minimalną można wynająć co najwyżej kawalerkę, a potem nie zostaje NIC na życie.

Byłem dwa razy na Ukrainie i wniosek był zawsze ten sam: panują tam zajebiste nierówności społeczne. Z jednej strony mamy Oligarchów, którzy budują w centrum Lwowa co im się chce i jak im się chce(olewając kompletnie to, że powstaje biurowiec obok zabytkowej kamienicy), a z drugiej masę ludzi, którzy na ich dobrobyt zapierdalają poniżej progu egzystencji.

No to niech wynajmuje pokój a nie kawalerkę w centrum od razu :facepalm:
Jak dochody rodzinne spadły nam nagle o 80%, to zrezygnowałem z kawalerki w centrum a nie z jedzenia.

Szkoda, że pominąłeś absurdalny poziom korupcji na Ukrainie i to, że bez znajomości i olbrzymiej ilości hajsu na łapówki próg wejścia na rynek pracy czy startu własnej działalności jest osiągalny dla wąskiej garstki osób. Polecam również wyprawę na Białoruś i podpytanie ludzi jak gospodarka centralnie sterowana wypada w praktyce ;)
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2016, 11:24:24 wysłana przez pivovarit »

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)
Wyjebali mnie z drugiej roboty, więc teraz przez liniowy zapłacę większy podatek, więc można powiedzieć, że pomagam. :D

Widać tutaj typowe myślenie przedstawiciela lewicy, dla którego obywatel zarabiający 100k miesięcznie i płacący 20%, płaci mniejszy podatek niż osoba zarabiają 4k i płacąca 25% :P

Przecież tu chodzi o zupełnie co innego, jeśli chodzi o podatek progresywny vs liniowy - jak chcesz, mogę Ci wstawić esej mojego młodszego brata na WoS - jako piętnastolatek chyba ma dużo bardziej pogłębione zdanie na ten temat niż Ty :P Takim gadaniem "typowa lewica to, typowa prawica tamto" to można sobie najwyżej mentalnie dodać wirtualny centymetr gdzieniegdzie, ale to za dużo do dyskusji nie wniesie :v

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)
Wyjebali mnie z drugiej roboty, więc teraz przez liniowy zapłacę większy podatek, więc można powiedzieć, że pomagam. :D

Widać tutaj typowe myślenie przedstawiciela lewicy, dla którego obywatel zarabiający 100k miesięcznie i płacący 20%, płaci mniejszy podatek niż osoba zarabiają 4k i płacąca 25% :P

Przecież tu chodzi o zupełnie co innego, jeśli chodzi o podatek progresywny vs liniowy - jak chcesz, mogę Ci wstawić esej mojego młodszego brata na WoS - jako piętnastolatek chyba ma dużo bardziej pogłębione zdanie na ten temat niż Ty :P Takim gadaniem "typowa lewica to, typowa prawica tamto" to można sobie najwyżej mentalnie dodać wirtualny centymetr gdzieniegdzie, ale to za dużo do dyskusji nie wniesie :v

Tu chodzi o to, że Tadzio zaczął mniej zarabiać i płaci teraz 19% liniowego zamiast 18% jakby pozostał przy progresywnej stawce.
Czyli 19% to więcej niż 18%, ale jednoznacznie oznacza mniejszą sumę, więc trochę nie trafiłeś z tym argumentum ad progresjum.

A ja chciałbym zobaczyć miny Gizmiego oraz jego brata jak nagle z wypłaty zaczyna im umykać 32% zamiast 18%.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)
Wyjebali mnie z drugiej roboty, więc teraz przez liniowy zapłacę większy podatek, więc można powiedzieć, że pomagam. :D

IT lewica przyprawia mnie o bóle brzucha ze śmiechu. Wszyscy tacy solidarni ze swoim samozatrudnieniem a jak zapytasz dlaczego to odpowiedzią Ci:
-a bo tak to jestem taki niezależny...
-a bo to jest legalne, ale być nie powinno
Ale mnie nie spytasz, czemu mam DG. #fucklogic :D

Lewakowanie się kończy jak trzeba odbierać sobie a nie innym z kieszeni.
Njus flesz: ja osobiście byłbym ok z płaceniem w pewnym stopniu wyższych podatków, gdyby przy okazji poprawiła się np. jakość usług publicznych, albo zainwestowano więcej w naukę i/lub odnawialne źródła energii.

Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.
Za minimalną można wynająć co najwyżej kawalerkę, a potem nie zostaje NIC na życie.

Byłem dwa razy na Ukrainie i wniosek był zawsze ten sam: panują tam zajebiste nierówności społeczne. Z jednej strony mamy Oligarchów, którzy budują w centrum Lwowa co im się chce i jak im się chce(olewając kompletnie to, że powstaje biurowiec obok zabytkowej kamienicy), a z drugiej masę ludzi, którzy na ich dobrobyt zapierdalają poniżej progu egzystencji.

Bo oczywiście rynek wewnętrzny to gra o sumie zerowej i jak ktoś się dorabia, to kto inny musi stracić. No nie mimo wszystko. Jeżeli z kolei chodzi o to, czemu jesteś na DG i płacisz wyższy liniowy podatek, to nie wiem, jak @pivovarit , ale ja chętnie poczytam, bo coś mi się nie komputeruje w tym wszystkim.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
To kiedy rezygnujesz z dobrodziejstw podatku liniowego, żeby ich wspomóc? ;)
Wyjebali mnie z drugiej roboty, więc teraz przez liniowy zapłacę większy podatek, więc można powiedzieć, że pomagam. :D

IT lewica przyprawia mnie o bóle brzucha ze śmiechu. Wszyscy tacy solidarni ze swoim samozatrudnieniem a jak zapytasz dlaczego to odpowiedzią Ci:
-a bo tak to jestem taki niezależny...
-a bo to jest legalne, ale być nie powinno
Ale mnie nie spytasz, czemu mam DG. #fucklogic :D

Lewakowanie się kończy jak trzeba odbierać sobie a nie innym z kieszeni.
Njus flesz: ja osobiście byłbym ok z płaceniem w pewnym stopniu wyższych podatków, gdyby przy okazji poprawiła się np. jakość usług publicznych, albo zainwestowano więcej w naukę i/lub odnawialne źródła energii.

Polecam wyprawę na Białoruś albo Ukrainę. Po powrocie z obrzydzeniem patrzy się na ludzi krzyczących, że za minimalną pensję można wynająć mieszkanie w większym mieście i że to jest skandalicznie mało.
Za minimalną można wynająć co najwyżej kawalerkę, a potem nie zostaje NIC na życie.

Byłem dwa razy na Ukrainie i wniosek był zawsze ten sam: panują tam zajebiste nierówności społeczne. Z jednej strony mamy Oligarchów, którzy budują w centrum Lwowa co im się chce i jak im się chce(olewając kompletnie to, że powstaje biurowiec obok zabytkowej kamienicy), a z drugiej masę ludzi, którzy na ich dobrobyt zapierdalają poniżej progu egzystencji.

Bo oczywiście rynek wewnętrzny to gra o sumie zerowej i jak ktoś się dorabia, to kto inny musi stracić. No nie mimo wszystko. Jeżeli z kolei chodzi o to, czemu jesteś na DG i płacisz wyższy liniowy podatek, to nie wiem, jak @pivovarit , ale ja chętnie poczytam, bo coś mi się nie komputeruje w tym wszystkim.

Zmniejszyły mu się dochody i nie nadrabia liniowym tego jednego procenta różnicy a nie może w połowie roku zmienić z liniowego na progresywny. Ot taki żywot przedsiębiorcy.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
@pivovarit tyle, to i ja wiem, bardziej jestem ciekaw, czy kryło się za tym coś więcej, niż przestrzelenie oczekiwanego dochodu ;)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A możecie waszym wpisom poświęcić 5s wiecej i wycinać niepotrzebne częsci cytatów ? Odechciewa sie czytać i zastanawiać o co własciwie i komu  koman.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Wstaw pls !

Okej, żeby nie być gołosłownym, wstawię skany, ale podkreślam, że to prywatna praca mojego młodszego młodszego brata, ja nie odpowiadam za jej treść i ogólnie proszę uszanować, że mamy tu do czynienia z gimnazjalistą, który w szkole radzi średnio, więc nie ma pióra Dostojewskiego i pogłębionej analizy Sartre'a i nie chcę, żeby to gdzieś latało poza forum. Ale i tak dostał 6 u nauczyciela konserwatywnego liberała, więc jestem z niego dumny :v

Spoiler

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Wstaw pls !

Okej, żeby nie być gołosłownym, wstawię skany, ale podkreślam, że to prywatna praca mojego młodszego młodszego brata, ja nie odpowiadam za jej treść i ogólnie proszę uszanować, że mamy tu do czynienia z gimnazjalistą, który w szkole radzi średnio, więc nie ma pióra Dostojewskiego i pogłębionej analizy Sartre'a i nie chcę, żeby to gdzieś latało poza forum. Ale i tak dostał 6 u nauczyciela konserwatywnego liberała, więc jestem z niego dumny :v

Spoiler

Merytorycznie to nie jest źle i bez specjalnego zgrzytania zębami(oprócz "samochodów, których nie potrzebują"), które widać praktycznie w każdej dyskusji na podobny temat. Ciekawa jest też wizja gimnazjalisty, że 200k to suma osiągalna tylko dla górnych stopni piramid.

Ale serio za takie sformułowania jak "wolnorynkowy beton" czy "im dalej w lewo" dostaje się teraz 6tki w szkołach?
« Ostatnia zmiana: 17 Cze, 2016, 12:28:24 wysłana przez pivovarit »

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Też myślałem, że prędzej za pisanie o "lewakach" - bo chyba też po tylu latach powinieneś wypowiadać się powyżej poziomu 15-latka? :D

Spoiler

Posty połączone: 17 Cze, 2016, 12:30:53
A co do 200k rocznie - jaki odsetek Polaków tyle zarabia? Sądzę, że mniej niż 1%
« Ostatnia zmiana: 17 Cze, 2016, 12:30:53 wysłana przez gizmi7 »

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
No to może ja rozwinę to, co uważam na temat podatków progresywnych.

Nie mam nic przeciwko 'lekkiej' progresji dla najbogatszych. Problem dla mnie leży w tym, jak definiuje się bogatych u nas.
Spójrzmy na mokry sen polskiego lewactwa*:

Cytuj
0% dla dochodów poniżej dwunastokrotności minimum socjalnego,
22% dla dochodów powyżej dwunastokrotności minimum socjalnego (na potrzeby kalkulatora: 12 000 zł),
33% dla dochodów powyżej 60 tys. zł rocznie,
44% dla dochodów powyżej 120 tys. zł rocznie,
55% dla dochodów powyżej 250 tys. zł rocznie,
75% dla dochodów powyżej 500 tys. zł rocznie.

Jak widać 'bogaci' zaczynają się od 60k rocznie a powyżej 120k powoli wkraczamy w stawki opodatkowania dla 'prezesów wielkich korporacji' co jest generalnie śmiechem na sali. Znam ludzi, którzy klasyfikowaliby się do najwyższych progów, na których wcale nie tyra cała masa biednych ludzi, których stać "tylko na wynajem mieszkania w dużym mieście.

Dla mnie suma 200k rocznie jest jak najbardziej osiągalna, tyle, że na to może w 70% składałoby się na to moje zasadnicze wynagrodzenie.
Znam również kupę ludzi w konsultingowych korpo, którzy zarabiają znacznie lepiej (mam siostrę w branży).

Opłaca mi się poświęcać kolejne godziny na pracę tylko dlatego, że stawki są stosunkowo atrakcyjne. Słabsze oferty odrzucam z miejsca. Nie przyjmuję wszystkiego jak leci. Wprowadzenie stawek jak z przykładu powyżej jest olbrzymim zmniejszeniem atrakcyjności roboty. ja na rezygnacji z tego niewiele zbiednieję, bo kupię sobie tańsze fele do mojego nowego BMW(którego nie potrzebuję), ale oberwie całokształt ze względu na to, że moje usługi nie będą dostępne.
Pół biedy z moimi usługami, Coraz trudniej jest się dostać do lekarza nawet prywatnie. Wyobraźcie sobie, że nagle zaczynają pierdolić dorabiane w dodatkowych gabinetach, bo zamiast 19% stawki zabierac im się będzie 55%.

Dlatego wprowadzając bandyckie stawki obrywa wyższa klasa średnia i mali przedsiębiorcy a 'prezesi wielkich korporacj' mają się tak samo dobrze jak wcześniej, bo grają w zupełnie innej lidze. Jeśli sam miałbym postawić granicę, to 600-700k jest taką granicą, którą cięzko jest przekroczyć bedąc nawet najwyższej klasy specjalistą pracującym cały czas. Wedlug populizmów taką granicą jest 120k. Stąd się bierze problem i nienawiść wymierzona w kierunku opodatkowania progresywnego.
« Ostatnia zmiana: 17 Cze, 2016, 13:33:11 wysłana przez pivovarit »