Zasadniczo, to wątpię, by to powiedział po polsku (czy nawet angielsku), a średnio mi się chce pokładać zaufanie w tłumaczenie Frondy czy JoeMonstera.
Wzięcie "winy i odpowiedzialności" jest za to, że gościa deportują - a przynajmniej tak durnie to brzmi z tłumaczenia. W Norwegii (trochę inaczej niż u nas) podchodzą poważnie do tego, że więzienie ma służyć resocjalizacji. Deportacja tamtego kolesia byłaby oficjalnym zaprzeczeniem, że ten system nie działa.