Mondomg - http://mondomg.wordpress.com

[mondomg]

http://mondomg.wordpress.com

Może nie taki szatan/ciężko/szybko/technicznie/ładnie/gejowo/nisko jak by co niektórzy chcieli, ale takimi rzeczami się zajmuję na codzień.

Dodam, że jestem mocno początkujący w kwestii nagrywania, a w graniu w ogóle mam duże braki z racji wielu długich przerw. Dlatego staram się zaczynać od w miarę prostych konstrukcyjnie kawałków, mimo, że 'napisałem' bardziej pokręcone i połamane niż te do tej pory wrzucone.  

A poza tym do niewielu rzeczy się przykładam. I wychodzą takie 'numerki'. Jak na razie tylko jeden kawałek został nagrany na zwykłym wzmacniaczu, dwa są póki co zrobione na symulacjach w GitarRyguTrzy bo nie chciałem się zbytnio tłuc na stancji

Yndżoj i błagam o wyrozumiałość  

Gruba Edytka: Zmieniłem adres sajta, teraz macie link do mojego jakby bloga. Zasadniczo zrobiłem to w celu skupienia wszystkiego, co robię na jednej stronie. Mam nadzieję, że jak będzie tego więcej (foty, teksty, vidy, muza, etc.) to jakoś ogarnę to wszystko w kategoriach i bajzlu nie będzie. Zrezygnowałem także z poprzedniej nazwy na rzecz mojego nicka po prostu.

Gdyby ktoś się dziwił, dlaczego blog jest po angielsku, już tłumaczę - mam kilku znajomych niePolaków i doszedłem do wniosku, że prędzej Polak przeczyta i zrozumie coś po angielsku, niż dajmy na to Singapurczyk po polsku.

[maarioo]

lol, ja kiedyś zrobiłem kawałek, który to nazwałem les enfants terrible heheh ( tak poklon w strone sneja )

a Twoją twórczość zapoznam, jak tylko wrócę z zajęć lekcyjnych heheh

a tak btw - sexi wyszedłeś tam na tych zdjęciach 

[Ghost_of_Cain]

- pierwsza (adultgay) skojarzyła mi się trochę z takim nowocześniejszym Wishbone Ash - tacy "przedironomaideni", też grali fajnie w harmoniach

Ou je. Mnie też się skojarzyło, może jeszcze troszkę z Thin Lizzy ;-)

Kocham takie granie w harmoniach. Ale ja jestem zbyt zbiasowany - wychowałem się na maiden i tego typu muzyka chyba nigdy mi się nie znudzi.

[mondomg]

Dzięki za opinie Wiem, że jakość nie jest pro, ale pracuję nad tym... W miarę upływu czasu będzie też coraz bardziej skomplikowanie i więcej różnych brzmień, jako że mam już klawisze oraz znajomą orkiestrę symfoniczną Ale to po sesji...

Dodam jeszcze, że nie kojarzę niestety Wishbone Ash (co nadrobię pewnie niedługo) a Thin Lizzy tak troszkę. W każdym razie miło mi za porównanie a temat zostanie zbumpowany, kiedy coś nowego wrzucę.

pzdr

[mondomg]

Mały update: współlokator należacy do fajertimu Trzeci Stopień poprosił mnie o skomponowanie soundtracku do ich promo. Ponoć ma to pójść na jakiś konkurs i do wyjęcia jest 10 000zł, także troszkę przysiadłem. Nie jestem do końca zadowolony z rezultatu, ale im się spodobało i chyba całość się zgrywa. Kawałek u mnie na soundclicku, a vid tutaj:

Dajcie znać, co o tym sądzicie.

[Harvest]

A nie za lajtowa ta muza ? Oni tam napierdalają tym ogniem a udźwiękowienie a'la unicorns and ponies abo slideshow ze zdjęciami z Kampinosu 

[mondomg]

Jest szykowane następne promo, tak za miesiąc, z nowym członkami, to coś bardziej dynamicznego zrobię. W sumie już zacząłem (Drop B etc.) A to miało być na ten cały konkurs, a tam jakieś dziadki w żyri siedzą, to rozumiesz... zresztą, oni tak chcieli to tak zrobiłem.

[Harvest]

Nie musisz mi się tłumaczyć przeca, ja tylko piszę co myślę Pozatym nie musi być drop B zeby było bardziej z jajami:)

[terrormuzik]

fajne, podoba mi się . Kojarzy mi się z requiem for a dream. Nastrojowe i fajnie się tego słucha, ładnie wpasowana gitarka. Dla mnie bomba . i wydaje mi się że właśnie taka muzyka pasuje bardziej do tego niż jakaś rzeźnia jakby była

[mondomg]

Zmieniłem adres sajta, teraz macie link do mojego jakby bloga. Zasadniczo zrobiłem to w celu skupienia wszystkiego, co robię na jednej stronie. Mam nadzieję, że jak będzie tego więcej (foty, teksty, vidy, muza, etc.) to jakoś ogarnę to wszystko w kategoriach i bajzlu nie będzie. Zrezygnowałem także z poprzedniej nazwy na rzecz mojego nicka po prostu.

Gdyby ktoś się dziwił, dlaczego blog jest po angielsku, już tłumaczę - mam kilku znajomych niePolaków i doszedłem do wniosku, że prędzej Polak przeczyta i zrozumie coś po angielsku, niż dajmy na to Singapurczyk po polsku.

PONADTO, wrzuciłem nowy kawałek. Jest i na soundclicku (www.tnij.org/mondomg), i na YT, i na blogu. Coś, co zrobiłem mimo tego, że skradziono mi komputer, na którym nagrywałem do tej pory. Już trzeci miesiąc mija jak jestem bez niego i postanowiłem na beznadziejnym laptopie matki zrobić cokolwiek innego niż czytanie jakiegoś gayforuma. Jak ktoś chce może pociągnąć tu http://rapidshare.com/files/279739039/Mondomg_-_04_-_Unable.rar lub tu http://odsiebie.com/pokaz/5498053---0d95.html

Dwie ciekawostki, zastanawiam się, czy to słychać i ktoś to zauważy:

Spoiler

w każdej że tak powiem części tego kawałka użyłem wszystkich 12 nut, czyli pojechałem konkretnie po chromatyce. Poza tym, nie ma ani jednego taktu 4/4 ani 3/4. Czyli nie potańczycie sobie tym razem.

Jestem bardzo ciekaw, czy się Wam spodoba, bo odnoszę wrażenie, że słuchać się tego nie da.

[Tolein]

Jak z filmu jakiegoś. Tylko takiego nie bele-jakiego. Jakiś cluedo, albo lepiej - sin city. Tzn. koło 1:30-1:40 się zaczyna robić plastik straszny, więc ten klimat sins(z)itowy nieco ginie, ale potem wraca miejscami.
Generalnie, mimo laptopa matki i fogle, nie jest źle.

[mondomg]

Jeśli ktoś ciekaw, ponad pół roku temu nagrałem cover pewnego "chitu" w ramach mojego sajd projektu, tym razem również na zlecenie. Wprawdzie nagranie stare, ale a nuż kogoś zainteresuje.

http://mondomg.wordpress.com/2010/04/13/every-gun-makes-its-own-tune-song-2-blur-cover/