Tania pierwsza 8mka

[Stubblefield]

Przesiadam sie z 6 na 8mke i zastanawiam sie czy sensowny jest Jackson JS32 Q8? Jesli nie to od jakiej ceny zaczynaja sie sensowne 8mki i jakie to modele?

[Mother Puncher]

Widać nie dość dobrze Ci wyjaśniłem

[Stubblefield]

Jeszcze jest druga czesc pytania. Malo sie znam na modelach 8mek, dlatego pytam sie o takie ogólne rzeczy

[Mother Puncher]

Na forum jest mnóstwo informacji na ten temat. Wystarczy poszukać

[escape_artist]

ze swojej strony polecam Ibka RG8, gralem jeszcze na Omenie 8 i moja konkluzja = RG8 > Omen 8

jacksona nie mialem w lapie wiec sie nie wypowiem na temat tej gitary

[Leon]

Ja macałem wszystkie trzy które wymieniłeś i w temacie Ib vs Szekter mam dokładnie odwrotne odczucia. A Jacksona miałem tylko jednego w ręce i miał zjebany fretwork oraz chujowo brzmiał (bo miał zjebany także setup i udawał banjo) więc nie zgłębiałem tematu.

[escape_artist]

@Leon

pewnie kwestia rak, przyzwyczajen itp, dla mnie ibanez byl pod wzgledem wygody gry lepszy

[Leon]

No oczywiście że tego właśnie kwestia. Ibki mi nie leżą i tyle Ale też co do jakości wykonania i ogólnie brzmienia miałem spore zastrzeżenia w obu RG8 które macałem (że o tej wyższej Sce nie wspomnę, bo wiosło za 3 koła powinno reprezentować "trochę" wyższy poziom). Kwestia ogrania i sprawdzenia 1. co komu leży oraz 2. która sztuka będzie grała fajniej od innych.

[69daren]

Jeśli chodzi o tanie 8 to polecam jednak Schectery są lepiej wykonane niż Ibanezy nie miałem w łapach Jaksona więc się nie wypowiem. Pierwszą moją 8 był RG8 jednak po tygodniu zwróciłem do sklepu nabicie progów pozostawiało wielo do życzenia zaraz potem zamówiełem Omena 8 naprawdę świetne wygodne i dobrze wykonane wiosełko po wymianie pup na EMG 808 rzeź. Potem jeszcze raz kupiłem RG8 z blackoutami, chciałem dać jej szansę bo naprade podobają mi się ibanezy w wersji 8. Wynik był taki że pupy zostawiłem a RG8 opchnołem, teraz mam Damiena 8 i narazie nie myślę o zmianie na inną. Btw we wszystkich schecterach 8 mogłem ustawić niższą akcję strun niż w ibkach, schectery mają węższy gryf co jest moim zdaniem na +, łatwo dosięgnąć nawet najgróbszą strunę w każdej pozycji, ibki to lotniskowiec ale mają cięszy gryf co jest odczuwalne ale mi to róznicy na + nie robiło.Gryf Schectera jest gróbszy w porównaniu do RG8 ale to nie jest żaden bejzbol, gryf jest naprawdę wygodny.
W obu przypadkach pupy do wymiany jak chcesz żeby to jakoś brzmiało.

[ma95]

RG ma bardzo szeroki gryf, w porównaniu z hellraiserem jak dla mnie była tragedia. RG nie brzmi ani na sucho ani podpięte pod obojętnie co, w pełni budżetowy model z najniższej budżetowej półki. Zdecydowanie wziąłbym damiena Elite jakbym mial jakieś tanie 8 brać jeszcze raz.

[Mother Puncher]

I pewnie na opchnięciu RG8 z 808 i zostawieniu AHB-1 8 znając życie zrobiłeś deal życia. A mnie cisnąłeś z ceną ostro pamiętam Poza tym "gróbszy" - serio?

Co do reszty się zgadzam - problemem RG8 jest IMO szerokość gryfu. W porównaniu z Omenami/Hellriserami to jest szeroki w chuj, pomimo jego fajnego profilu. U mnie również Schectery > Ibanez pod tym kątem. Odnośnie Jacksona wypowiadać się nie będę - miałem w łapie i straszną taniochą wiało.

[69daren]

Jaki tam deal życia pewnie gdybym nie natrafił w sklepie na Damiena za 1700zł to dalej bym miał to RG. Co do ciśnięcia z ceną to takie zboczenie zawodowe, nieważne jak niska jest cena musi być ta satysfakcia z utargowania swojej ceny. BTW Rg8 lepiej mi brzmiał z emg a damien z blackoutami.

[sevenstringdjentlemen]

Więc tak- moim zdaniem weź sobie lepiej Schectera Demona/Damiena. Mają wygar. Wymienisz sobie przetworniki kiedyś i całkiem sensownie pograsz. Możesz też szukać Agile, ale jakoś ciężko je złapać. Fakt, że w Hameryce te gitki za grosze są  mnie denerwuje
Poza tym, tak ja napisał ma95- gryf w rg jest cholernie szeroki. Lotniskowiec pieprzony. Nawet listewka Ibka przy tym nie pomaga.... Jacka odpuść, dla mnie plastikowa strasznie ta gitka. Tematów o tym pełno, przeglądnij forum w każdym razie- fajnie by było wiedzieć co chcesz grać.

Spoiler

no już, meszugoboj czy tosinoboj?

[Mother Puncher]

Więc tak- moim zdaniem weź sobie lepiej Schectera Demona/Damiena.

Demon 8? O kurfa, a gdzie go dajo w Polszy? Biegnę z geldem!

[69daren]

opcje warte uwagi,

Omen active 8 1808,- wysyłka gratis (skala 28cali) 28 day money back guarantee
http://www.gear4music.pl/pl/Gitara-i-instrumenty-basowe/Schecter-Omen-Active-8-8-struny-gitara-elektryczna-poyskujca-czer/WT6

Schecter Demon-8 2457zł wysyłka gratis (skala 28cali) 28 day money back guarantee
http://www.gear4music.pl/pl/Gitara-i-instrumenty-basowe/Schecter-Demon-8-8-struny-gitara-elektryczna-satyna-czarny/WTD

[Mother Puncher]

DAT Polisz języka.

[ma95]

omen jest juz w cenie uzywanego hellraisera, za cene demona idzie łatwo sls'a wyciagnac. Troche lipa

[Aremenius]

A ja będę starym dziadem jak to powiem ale po prostu najlepiej iść i ogrywać, może akurat coś trafisz (jeżeli nie masz możliwości u siebie - jedź do stolnicy i masz kurwa tego tyle że nie ogarniesz tej kuwety)

[69daren]

omen jest juz w cenie uzywanego hellraisera, za cene demona idzie łatwo sls'a wyciagnac. Troche lipa

optymista z ciebie 

[Mother Puncher]

Sorka, jeśli miałbym do wyboru: Demona za 2,5k i SLS-a za ~3k to odpowiedź nasuwa się sama. Ile tutaj wisiał na giełdzie SLS 8 na secie Nazgul/Sentient i zejść nie chciał, a cena była IMO mocno korzystna. Obecnie nówkę Hellrisera C-8 można wciągnąć za 3k. W Polszy. Ten Demon to zgadzam się, fajna opcja, Omen również. Ale niekorzystna jest ich cena. Omen nomen omen (hehe) jeszcze ujdzie, ale tutaj jest trochę większy random niż u Demonów (na moje oko i łapska) no i przynajmniej mnie, Omen cuchnie większą taniochą od Demonów.

[69daren]

Zgadzam się porównując ceny demona 8 i używanego SLS którego można za ok 3koła wyrwać to niema nad czym się zastanawiać. Ale 8 Hellrisera do 2000,- jak napisał ma95 mało prawdopodobne. Omen czy Demon w obu przypadkch ceny są trochę zawyżone moim zdaniem ale to pewnie dlatego że mało tego w sklepach. Co do loterii w ich wykonaniu omen vs demon to musiał by się ktoś wypowiedzieć kto trchę tych gitar omacał. Miałem Demona 7, Omena 8 i jakiś kolosolnach różnic w wykonaniu i baboli nie zauważyłem.

[ma95]

Gadanie, akurat u nas w polandii z naszymi cudnymi "promocjami" z rnr mozna wylowic nowego loomisa za 2.5. Nawet teraz jeden za dwójke na allegro wisi. Swojego hellraisera z kejsem kupilem za 1800zł u nas, a z UK smialo bym sciagnal mieszczac sie w 1500zł 

[sevenstringdjentlemen]

Więc tak- moim zdaniem weź sobie lepiej Schectera Demona/Damiena.

Demon 8? O kurfa, a gdzie go dajo w Polszy? Biegnę z geldem!

http://skladmuzyczny.pl/gitara-elektryczna-8-strunowa-schecter-demon-8-satin-black-sbk.html

wisi na stronie. Co prawda w PL wisi nie oznacza dostępny w ciągu najbliższych 5 lat, ale może spytać ;p

[Stivo2005]

Co do loterii w ich wykonaniu omen vs demon to musiał by się ktoś wypowiedzieć kto trchę tych gitar omacał...

Nie wiem jak teraz, ale kiedy mnie te gitary interesowały (chodzi mi o 6stki) to zdecydowanie Demon > Omen.

[sevenstringdjentlemen]

Tak samo jest w 8kach. Demon zjada Omena moim skromnym zdaniem.