Jako że nie widzę żadnego sensu w tłumaczeniu i opisywaniu co, jak i dlaczego, to będzie krótko. Po prawie 6,5 roku dość aktywnego "bycia" na forum sevenstring.pl, niniejszym zawieszam swoje udzielanie się. I teraz:
1. nie likwiduję konta, bo to moim zdaniem głupota i niczemu nie służy. Nawet na forach, gdzie od dawna jestem okazyjnie, konta mam aktywne, więc tym bardziej niech i to sobie będzie,
2A. nadal będę się normalnie logował na forum, korzystał z giełdy (w obie strony), jak ktoś coś się konkretnie mnie zapyta / temat będzie dotyczył czegoś ważnego / czegoś co mnie dotyczy bezpośrednio, to odpowiem. Oczywiście zależy komu i zależy na co,
2B. dotyczy to także PW/maili - jeśli ktoś ma jakąś sprawę, niech napisze. Zwłaszcza teraz, bo nie będę (mimo wszystko) na bieżąco ze wszystkim co się na forum dzieje. Zwłaszcza takimi rzeczami jak kupno / sprzedaż, pytaniami związanymi z tym jaki miałem sprzęt (nie tylko muzyczny) / co w nim robiłem, itp. - od razu uderzać na PW. Natomiast
2C. NIE mam najmniejszego zamiaru prowadzić jałowych kłótni (w jakimkolwiek temacie), reagować na zaczepki, podśmiechujki i całą resztę. Chociaż doskonale wiem, że niektórzy uważają dzień za stracony, jeśli się do mnie nie dojebali. Od dnia dzisiejszego mam to w głębokim i nieprzyzwoitym poważaniu. Dziękuję bardzo.
Z jednej strony trochę mi szkoda wielu spraw, wielu osób, wielu przeżyć tutaj. Z drugiej po przejrzeniu wszystkich (tak, wszystkich, o czym za chwilę) swoich postów na forum doszedłem do wniosku, że i tak robię to przynajmniej 2 lata za późno. Bo w tej chwili nie ma absolutnie żadnego znaczenia co napiszę, jaką ma to wartość merytoryczną, czy komukolwiek w czymkolwiek pomaga. W momencie zaczyna się osobisty dopierdol. W którym nie mam już najmniejszego zamiaru brać udziału.
Możecie sobie ten temat traktować jako "cry me a river", jako proste wyjaśnienie sytuacji, jako nikomu niepotrzebny spam, jako cokolwiek. Większość pewnie się ucieszy, część jeszcze wykorzysta okazję żeby się dojebać, może kilku (w co zresztą wątpię) to jakkolwiek ruszy. Napisałem go, bo chciałem i uważałem, że mimo wszystko powinienem. Tak tylko na koniec na pamiątkę, niegdysiejsze liczniki postów:
Spoiler Realnie było ich nieco więcej, ale dopiero po pewnym czasie zrobiłem "pamiątkowe" screenshoty. Ile jest tego obecnie, każdy może sobie sprawdzić. A jest tyle, ponieważ przejrzałem wszystkie posty i usunąłem wszystkie 1. z nieaktywnymi linkami do aukcji / zdjęć, 2. nie wnoszące nic do dyskusji, 3. te, które uważałem za stosowne. Reszta z takich (lub innych) powodów zostaje. Przynajmniej na razie.
Życzę wszystkim miłego dnia.