Autor Wątek: Coś się kończy, coś się zaczyna, czyli "last ride of the jeż"  (Przeczytany 4395 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Jako że nie widzę żadnego sensu w tłumaczeniu i opisywaniu co, jak i dlaczego, to będzie krótko. Po prawie 6,5 roku dość aktywnego "bycia" na forum sevenstring.pl, niniejszym zawieszam swoje udzielanie się. I teraz:

1. nie likwiduję konta, bo to moim zdaniem głupota i niczemu nie służy. Nawet na forach, gdzie od dawna jestem okazyjnie, konta mam aktywne, więc tym bardziej niech i to sobie będzie,
2A. nadal będę się normalnie logował na forum, korzystał z giełdy (w obie strony), jak ktoś coś się konkretnie mnie zapyta / temat będzie dotyczył czegoś ważnego / czegoś co mnie dotyczy bezpośrednio, to odpowiem. Oczywiście zależy komu i zależy na co,
2B. dotyczy to także PW/maili - jeśli ktoś ma jakąś sprawę, niech napisze. Zwłaszcza teraz, bo nie będę (mimo wszystko) na bieżąco ze wszystkim co się na forum dzieje. Zwłaszcza takimi rzeczami jak kupno / sprzedaż, pytaniami związanymi z tym jaki miałem sprzęt (nie tylko muzyczny) / co w nim robiłem, itp. - od razu uderzać na PW. Natomiast
2C. NIE mam najmniejszego zamiaru prowadzić jałowych kłótni (w jakimkolwiek temacie), reagować na zaczepki, podśmiechujki i całą resztę. Chociaż doskonale wiem, że niektórzy uważają dzień za stracony, jeśli się do mnie nie dojebali. Od dnia dzisiejszego mam to w głębokim i nieprzyzwoitym poważaniu. Dziękuję bardzo.

Z jednej strony trochę mi szkoda wielu spraw, wielu osób, wielu przeżyć tutaj. Z drugiej po przejrzeniu wszystkich (tak, wszystkich, o czym za chwilę) swoich postów na forum doszedłem do wniosku, że i tak robię to przynajmniej 2 lata za późno. Bo w tej chwili nie ma absolutnie żadnego znaczenia co napiszę, jaką ma to wartość merytoryczną, czy komukolwiek w czymkolwiek pomaga. W momencie zaczyna się osobisty dopierdol. W którym nie mam już najmniejszego zamiaru brać udziału.

Możecie sobie ten temat traktować jako "cry me a river", jako proste wyjaśnienie sytuacji, jako nikomu niepotrzebny spam, jako cokolwiek. Większość pewnie się ucieszy, część jeszcze wykorzysta okazję żeby się dojebać, może kilku (w co zresztą wątpię) to jakkolwiek ruszy. Napisałem go, bo chciałem i uważałem, że mimo wszystko powinienem. Tak tylko na koniec na pamiątkę, niegdysiejsze liczniki postów:

Spoiler

Realnie było ich nieco więcej, ale dopiero po pewnym czasie zrobiłem "pamiątkowe" screenshoty. Ile jest tego obecnie, każdy może sobie sprawdzić. A jest tyle, ponieważ przejrzałem wszystkie posty i usunąłem wszystkie 1. z nieaktywnymi linkami do aukcji / zdjęć, 2. nie wnoszące nic do dyskusji, 3. te, które uważałem za stosowne. Reszta z takich (lub innych) powodów zostaje. Przynajmniej na razie.

Życzę wszystkim miłego dnia.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
facebook.com/Musza.MorningWood

Franq

  • Gość
Jeżu, to tylko forum gitarowe a Ty walisz pożegnanie jak byś odchodził z tego świata. Polecam trochę dystansu, więcej grania na gitarze i tworzenia a mniej pisania o bzdurach i będzie dobrze ;)

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
To dlatego wątek "co nas wkurwia" skurczył się ostatnio o ładnych kilka stron, nie powiem, miałem rozkmninę w tej kwestii ;)

A tak serio, w pełni zgadzam się z Franqiem.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
MrJ: byłeś pierwszym, który odpowiedział mi na tym forum (pewnie z dobrych 5 lat temu). Pamiętam miałeś Hasselhoffa w avku. Ehhhhh....

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
O jeżu... patrząc z boku odbierałem to co nazywasz "dojebywaniem się" jako koleżeńskie przekomarzanki. Może tylko z boku to tak wygląda, a może jesteś trochę przewrażliwiony. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, ale przykro że znikasz, bo osobiście lubiłem czytać Twoje posty.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Jak sylkis i MrJ się przestali udzielać, kto będzie teraz pisał textwalle? :(

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Śpieszmy się kochać jeże [ * ]
Spoiler

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 471
  • It is useless, to resist.
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
007

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur


ktoś wyjaśni o co chodzi?
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 471
  • It is useless, to resist.
( Obraz usunięty.)

ktoś wyjaśni o co chodzi?

Tak ja. Bo wtedy, tego 10 kwietnia, to mgła była sztuczna i podłożona. I to wszystko wina żydów.
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Orange

  • Gość
[ * ]
London

Umar Jeż. Nie żyje Jeż.
« Ostatnia zmiana: 29 Kwi, 2015, 09:01:09 wysłana przez Orange »

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
a tak, zapomniałem

[ * ]
Sosnowiec
Jazz, Lounge, Downtempo


Offline Matzer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 183
  • chcę być Pr0
Byłem czytelnikiem...

Zielona Góra
[ * ]

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog

Offline 7th

  • Pr0
  • Wiadomości: 732
power to a being never dies

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
Teraz wchodzę rzadko, tudzież wcale, bo po prostu nie mam czasu (gdzie te 2 wiadomości średnio dziennie? :D), ale żeby zaraz tak oficjalnie? Nie dałeś nawet zatęsknić i sprawdzić, czy ktoś o Tobie pamięta... ;)



[ * ]
Cieplewo
Paczki z głów!

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
« Ostatnia zmiana: 28 Kwi, 2015, 19:57:26 wysłana przez Algiz »

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkal u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jezyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś chuj wie co.





Kim jesteś i co do kurwy nędzy zrobiłeś z Emerjotem?
synkopy to guwno

Offline Fizyczny

  • Gaduła
  • Wiadomości: 280
  • THALL
Sosnowiec

Aaa to wiele wyjaśnia
Love it

Zobaczycie, że długo tak nie wytrzyma
.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko nawpieprzali się grzybów.

spodziewałem się takiego zakończenia
« Ostatnia zmiana: 28 Kwi, 2015, 19:53:56 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo