Jeżeli mowa o pickupach do 7 strun to ja miałem D Activatora bez X i wymieniłem go na Seymoura SH-6.
SH-6 to mój ideał jeżeli chodzi o pickup pod 7 strun do mahoniu.
Ma pierdalnięcie.
Kumpel z kapeli pałował się swoimi Lundgrenami w ESP za kupę siana oraz BKP Aftermath w Jacksonie niewiele tańszym.
Przyszedłem, podłączyłem mojego LTD Iron Cross z SH-6 i uśmiechnąłem się szyderczo.
Nie będę Tobie tu pisał jak to brzmi itp. bo każdy ma inne jazdy, inne wiosła, ale pickup jest zajebisty.
Jedynie mógłbym go przyrównać do naturalnie sterczących cycków w rozmiarze C, gdzie D Activator to dla mnie jakby silikonowa atrapa w tym samym rozmiarze - niby dobrze, ale tylko do momentu kiedy w łapska wpada SH-6
SH-6 daje więcej wszystkiego... ...sama natura.
Natomiast jeżeli mowa o pickupach do 6 strun, a powiedzmy lubisz mocne, środkowe brzmienie SH-4 JB to 100% POLECAM customowy przetwornik od Dean'a DMT Baker ACT.
Tu pozwolę sobie na małe porównanie.
Ten pickup jest jak SH-4 z dodatkowym kopem. Jaśniejszy i jakby mocniejszy, ale oczywiscie nie tak jasny jak SH-6.
Miałem dziesiątki pickupów różnych marek i tak jak lubię pickupy z magnesem ceramicznym, tak DMT Baker ACT ze swoim Alinco V jest najlepiej brzmiącym skurwysynem jakiego miałem w swoich łapskach. On się po prostu leje. Nie ma tej ostrej, siarzącej krawędzi pickupów ceramicznych.
Tu masz trochę info o puszkach od Dean'a - zacznij od 3 minuty