Flame EXG-6 za 1000zł

[KENt]

Ja to bym wolał doinwestować tego Vintage.

Czyli np. co dokupić ?

BKP ()

A tak na serio: właśnie może SH-6, albo SH-4, albo aktywy, albo P-94, opcji jest dużo. Możesz z niego zrobić true-metalową maszynę do nakurwu, albo iść w bardziej wintydż brzmienia. Decha ponoć wdzięczna do pracy i nie najgorsza.

Spoko dzięki to też wezmę pod uwagę.
Jak przyjdzie ten flame to ogram na Dark terrorze i MG firebird 20 i zdam relację.

[MrJ]

Hmm ciekawą mamy matematykę na forum:

- wersja sześciostrunowa jakiejś gitary (miałem pisać o EXG-6/7 ale to się tyczy też Ibów 321/7321 i  paru innych) z pipakami i gigbagiem/kejsem dającym w sumie nawet połowę żądanej ceny - drogo. Okej. A tymczasem...
- wersja siedmiostrunowa, czyli kurwełe ta sama jakość + niejednokrotnie gorsze bajery = cena +50% (przynajmniej) do szóstki. Bo tak.

Yhy...

[Mother Puncher]

Hmm ciekawą mamy matematykę na forum:

- wersja sześciostrunowa jakiejś gitary (miałem pisać o EXG-6/7 ale to się tyczy też Ibów 321/7321 i  paru innych) z pipakami i gigbagiem/kejsem dającym w sumie nawet połowę żądanej ceny - drogo. Okej. A tymczasem...
- wersja siedmiostrunowa, czyli kurwełe ta sama jakość + niejednokrotnie gorsze bajery = cena +50% (przynajmniej) do szóstki. Bo tak.

Yhy...

Inaczej. Ja może przesadziłem z tymi 200 zł, ale 900 zł to imo za taką gitę spoko. Sorry, takich superstratów może być od kurwy, a siódemki siłą rzeczy są droższe BO TAK. Zawsze tak było i myślę zawsze tak będzie. Ja swojego EXG-7 wyrwałem za 1000 w stanie nietkniętym, więc 800 zł za gitarę, która i tak po mojemu zostałaby potraktowana wyjebaniem tego mulącego kalafiora to nie byłaby przesada. Poza tym, stan też mógłby być ciut lepszy. Ale faktycznie, kurtuazyjnie można dać 900. 100 zł w jedno czy w drugo - niby chuj, a jednak znaczenie ma. Jestem pod tym względem może kurwą i mam manierę dopierdalacza, ale też wiem po ile chodzo te EXG i serio bywały fajniejsze wersje, niewiele droższe od tego tysiąca zyla.

[ma95]

To prawda, w zeszłym roku wyrwałem jesionowego na 1 humbie ( dimarzio evo ) za 7 stówek z gigbagiem mayo. Temu tak jak pisalem wczesniej - nie warto dawać więcej niż 8 stówek. Tymbardziej ze za tego flame bez pickupów placilem chyba 450zł.

[MrJ]

W samym temacie fakt - setek za tego EXG to żadna okazja.

A że 7ki są droższe - okej. Ale szukam sobie 7ki i wielkie gały robię bo dochodzi do paranoi, że stockowa 6 nowa kosztuje mniej niż żądają za stockową używaną 7kę (zakładam te same pipaki, kraj produkcji, wykończenia i inne pierdoły) - więc 6ki są za tanie, czy 7ki za drogie? *

*pytanie półserio jakby ktoś nie wiedział

[Stivo2005]

Nie, to proste! 6stek masz do wyboru do 1000PLN delikatnie mówiąc FHUI! Natomiast sensowne 7mki? Demon 7, EXG-7 i RG7321, każda stock nie powinna być droższa od 900PLN, modyfikowane, tu zaczyna się zabawa, zależy jak i z jakim efektem, ale generalnie wybór ciekawych 7mek ogranicza się do 3 modeli, wybór ciekawych 6stek w tej cenie, myślę, że każdy z nas do 30 typów.