Moim skromnym zdaniem całe trucie dupy jest o to, że za takie pieniądze lepiej wybrać coś innego ewentualnie pozbierać jeszcze ten rok czy ile i mieć wymarzoną gitarę
Tak czy siak zanim gitara do Ciebie dotrze minie sporo czasu, a nawet przyszłościowo jeżeli chciałbyś ją sprzedać co będzie łatwiejsze? Produkty oryginalne czyt. Ola czy lutnik no name "z dobrych drewien, znany w kraju lutnik"?
Powiem Ci że miałem i nadal mam GAS na naprawdę WIELE gitar ale i tak odkładam na Skervesena, bo u nich już byłem, wiem jak to wygląda, znam osobiście i kurwa mam świadomość że wspierając ich nawet tym stosunkowo małym nakładem (jedna gita to naprawdę niewiele jak na ich zakład) mogę wesprzeć całą firmę która teraz moim zdaniem zaraz obok Wiedźmina może być jednym z najlepszych reprezentantów naszego kraju na świecie
No ale dosyć wazeliny, pozbieraj, poczekaj - marzenia trzeba spełniać a nie stosować zamienniki
Rok czy dwa Cię nie uratują, a mogą sporo zmienić w podejściu i sposobie myślenia na ten temat - może nawet zawidzą Ci się inne drewienka
Ja dopiero po ostatniej wizycie zaczynam ustalać sobie w głowie na spokojnie wygląd mojego przyszłego Skerva
A i tak sporo jeszcze mi zostało do wykończenia mojego zmierzonego projektu w głowie a co dopiero przeniesienie na gitę
Tak więc ode mnie - powodzenia w wytrwałości i serio Ci tego życzę, po takim czasie sprzęt naprawdę cieszy i oko, i ucho, i nawet portfel który mimo uszczuplenia uśmiecha się na widok takiej perełki (wiem z doświadczenia po moim MG
)