Ha! Stałem się szczęśliwym posiadaczem heada 5150 w wersji z pierwszym logo, czyli z początków produkcji
Od razu zaznaczam, że post ten nie będzie recenzją w normalnym tego słowa znaczeniu tylko spostrzeżeniami po kilku godzinach grania. Wzmak podłączony do paki Engl Standard (4xV60).
Na wstępie zaznaczę, że obawiałem się trochę tego wzmaka, chociaż już dłuższy czas byłem nastawiony na jego kupno. Głównym powodem obaw było legendarne już 'siarzenie' tego wzmacniacza. Wiadomo, że trafiają się egzemplarze które potrafią walić takim nieznośnym pasmem, trzeba wymieniać lampy preampu (jedną bodajże) lub robić bias mody itp. Dodatkowo słyszałem i grałem na 6505 podłączonym do paki Marshalla na G12-T75 bodajże i nie podobało mi się.
Szczęśliwie piec mnie zabił. Ciężko opisywać jego brzmienie, bo to jak rozmawiać o smaku czekolady ale prawda jest taka, że ten wzmacniacz burzy ściany. Z Englową paką dogaduje się świetnie, ona ma sporo dołu i to połączenie powoduje niesamowitą masywność brzmienia. Trzeba jednocześnie dodać, że piec nie muli ani trochę, dół jest potężny ale w tym jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Gainu jest tyle, że jeżeli ustawić go na kanale Lead na 6/10 to więcej już naprawdę _nie_trzeba_ bo gdzieś tak od powyżej 3/10 zaczyna się już masakra. Do tego wszystkiego piec jest szybki i selektywny, słychać elegancko wszystkie kostkowania bez mulenia i zlewania się dźwięku. Trudno nie być zadowolonym
Jak wszystko co ma swój unikalny charakter tak 5150 ma swoje wady. Pojedyncza korekcja kanałów (pamiętajcie, pierwsza wersja) to najmniejszy problem, bardziej bolesne jest szumienie kanału przesterowanego (bramka szumów staje się niezbędna). Dodatkowo (i tu proszę o jakieś info, jeżeli wiecie) POD2.0 wpięty w pętle zachowuje się dość dziwnie, kanał przesterowany zdaje się go 'zamulać', może to wina konstrukcji pre/post gain?
Ogólnie po przesłuchaniu różnych próbek na YT itp. spodziewałem się czegoś gorszego, bez tej znakomitej masywności w brzmieniu. Może to Englowa paka dodaje mu takiego ściano-burzącego charakteru, tego nie wiem ale bardzo mi się to podoba
Jako że temat jest kupa wart bez fot wrzucam link do fot od Metala (dzięki za udaną transakcję)
http://picasaweb.google.pl/darthklu/5150# plus dwie moje fotki zanim piec powędrował do salki prób
Generalnie zakochałem się w tym brzmieniu od pierwszych uderzeń w struny, jest charakterystyczne i do ciężkich brzmień sprawdza się znakomicie, kanał czysty też jest niczego sobie
Polecam!