W międzyczasie skończyłem drugiego Walking Deada... i pewnie jeszcze coś. O, pierwszy epizod Telltale'owej Gry o Tron - chyba kupię całość po normalnej cenie, bo się fajne toto mi wydało. W każdym razie - drugi Walking Dead już nie tak świetny jak pierwszy, ale nadal chyba dobry. Niektóre wątki, szczególnie zakończenie - IMO srogo na siłę. Gra nadal potrafiła mnie wciągnąć po uszy - by każdą chwilę czasu, nawet tego, którego nie miałem, spędzać na grze w oczekiwaniu na to, co się stanie - patrz "kiedy w końcu gówno uderzy w wentylator" (potem robienie posteru na konfę na ostatnią chwilę - nikomu nie polecam). Trójka jeszcze w tym roku i się okaże, gdzie ten cliffhanger poniósł Clem, kupię chyba od razu w momencie premiery.
Zacząłem teraz Sunset Overdrive - polski dubbing w tej grze to absolutna tragedia. Cytaty z "Chłopaki nie płaczą" i podobne klimaty rzucane z absolutnym brakiem wyczucia smaku i momentu przez mniej lub bardziej średnich voice aktorów. Ale to najlepszy Tony Hawk od czasów Pro Skatera 3, więc jak ktoś ma Xboxa One, to polecam ściągać zanim skończy się tegomiesięczna oferta na Games with Gold. EDIT: No dobra, czwarty Pro Skater też był super, ale Sunset Overdrive też jest. Szczególnie po angielsku.