Autor Wątek: Tani interfejs audio usb do wtyczek VST  (Przeczytany 9952 razy)

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Tani interfejs audio usb do wtyczek VST
« 30 Cze, 2014, 12:53:55 »
Jak w temacie - poszukuję taniego, dobrego interfejsu audio na usb do kompa, aby obsługiwał wtyczki VST. Nie zależy mi na nagrywaniu na nim czegokolwiek, ani na żadnych innych jego funkcjach - chce po prostu mieć tylko możliwość podłączenia gitary na USB do kompa i grania sobie na symulacjach wzmaków na VST  :) Polecicie coś ? Wiem, że M audio Fast Track II był dobry, ale nie można go coś znaleźć już.

Offline rusiu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 237
  • Mejama lama ding dong
Jak chcesz to mam Line 6 UX2
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Miałem - wywalało mi go czasem z systemu :-)

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Ja mam pierwszego fast tracka na szprzedasz jakby co. Tego w wersji basic nie pro ;)
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
A on obsługuje VST ?

Offline rusiu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 237
  • Mejama lama ding dong
Miałem - wywalało mi go czasem z systemu :-)

to jaki masz system??
u mnie działał pod XP, 7, 8 i teraz na OS X i nigdy mi nie wywalił się.

co do wtyczek VST to musisz sobie uzupełnic wiadomości
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały

Orange

  • Gość
A on obsługuje VST ?

Zależy czy masz mysz na usb czy na PS2. I jak w kształcie samochodzika jest to nie obsługuje VST.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Hłe hłe. Dobra, troll jest trollem, ale still. Tak obsługuje VST, AU, RTAS oraz CIA. Ale już go Sharpi klepnął, więc nie mam ;)
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Dobra uproszczę Wam to tak jak dla Chińczyka, bo chyba co niektórzy nie wyłuskali z pierwszego posta:

1. GÓWNO WIEM O VST, BO DOPIERO ZACZYNAM Z NIMI PRZYGODĘ.

2. Między innymi ze względu na punkt pierwszy również GÓWNO WIEM O INTERFEJSACH AUDIO.

3. Chcę mieć najprostszy i najtańszy produkt byle tylko se podłączyć gitarę do kompa, załadować wtyczkę i impulsy i napierdalać na słuchawkach symfonię "dżydżydży". Tak się składa, że pod Windows 7 wypierdala mi Toneporty i inne gówna (interfejs nagle przestaje działać, nic nie słychać), a  z innymi tego problemu nie ma, tak więc w rozwiązania LINE 6 nie chcę wchodzić, tylko wolę coś innego.

W związku z istnieniem punktów 1. i 2. niestety muszę zadawać trywialne pytania, żeby nie kupić czegoś, co nie sprosta moich wymagań.

Reasumując - moglibyście coś polecić ?




Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 814
Ile masz kasy?
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Chcę wydać najmniej jak się da. Max 500 zł

Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 814
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 507
  • Fanboy ENGL'a :D
Miał/ma ktoś tego Behra? Idzie na tym grać?
Bynajmniej to nie przynajmniej!

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
+1 do propozycji Lecha. E-MU są fajowe. A Ty się dude nie unoś. VST to po prostu standard w jakim robi się wtyczki. Obsłuży Ci to nawet SoundBlaster Live!. Oraz zintegrowana karta muzyczna. Bo za obsługę standardu odpowiada OS kompa, a nie karta dźwiękowa (wiem że lecę uproszczeniem, ale uprasza się o nie komplikowanie ;)). Więc zasadniczo wszystko czym będziesz wpuszczał sygnał do DAWa się nada. Szukając odpowiedniej opcji walczymy o co innego:
1. Jakość sygnału (w jakiej jakości próbkowania możesz rejestrować nagranie i czy poziom sygnału będzie odpowiedni - przy aktywnych pickupach Cię to jebie, przy pasywach trza mieć wejście wysokoimpedancyjne, zwane też z angielska HiZ).
2. Zgodność z hostem USB/systemem operacyjnym. Ale to już wiesz, sądząc z wypowiedzi powyżej.

Do prostego nagrywania to ja osobiście polecam ESI UGM96. Małe, wygodne, nie miałem problemów ze zgodnością i mieści Ci się w budżecie spokojnie. Oraz ta którą kupiłem od Sharpiego miała kod aktywacyjny do bardzo sympatycznego standalone Ampsima Studio Devil. Do napierdalania symfonii dżydży bez konieczności odpalania DAWa jak znalazł ;)
« Ostatnia zmiana: 01 Lip, 2014, 15:15:47 wysłana przez Leon »
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
No i w końcu konkretna odpowiedź :) BTW (pewnie zaraz poleci jakaś salwa, albo co najmniej że offtop, ale co tam). Czemu praktycznie wszędzie w wejściu słuchawkowym stosują duży Jack ??? Właściwie ta sama zasada dotyczy jakiegokolwiek sprzętu gitarowego (choćby nawet wejście słuchawkowe w tranzystorowych/cyfrowych pierdziawkach) - przecież i tak wiadomo, że większość słuchawek dla przeciętnego użytkownika ww. sprzętu jest na mały jack. Potem trzeba się bawić w jakieś śmieszne przejściówki i po co to wszystko ?

Nie wiem, zróbcie jakiegoś fejspalma, omajgad i co tam jeszcze (w zależności od preferencji), ale wyjaśnijcie mi to :)

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 612
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
ja poelce lexicon alpha
miałem, świetny stosunek cena/jakosc

MA WYJSCIE NA SŁUCHAWKI MINIJACK! :D
i always go full retard

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 507
  • Fanboy ENGL'a :D
No i w końcu konkretna odpowiedź :) BTW (pewnie zaraz poleci jakaś salwa, albo co najmniej że offtop, ale co tam). Czemu praktycznie wszędzie w wejściu słuchawkowym stosują duży Jack ??? Właściwie ta sama zasada dotyczy jakiegokolwiek sprzętu gitarowego (choćby nawet wejście słuchawkowe w tranzystorowych/cyfrowych pierdziawkach) - przecież i tak wiadomo, że większość słuchawek dla przeciętnego użytkownika ww. sprzętu jest na mały jack. Potem trzeba się bawić w jakieś śmieszne przejściówki i po co to wszystko ?

Nie wiem, zróbcie jakiegoś fejspalma, omajgad i co tam jeszcze (w zależności od preferencji), ale wyjaśnijcie mi to :)

Myślę, że duża część słuchawek, które jako tako nadają się do odsłuchu materiału który nagrałeś/mixowałeś/masterowałeś, jest właśnie z taką wtyczką ;) tzn "duży" jack. Na małego Jacka są raczej sprzęty nie nadające się do mixu, ale co ja tam wiem.
Bynajmniej to nie przynajmniej!

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Przejsciowki nie bola szczegolnie imho.
Tez polece esi ugm96, mam, nagrywalem przez niego bas na plyte absynthu, robilem wszystkie reampy tegoz basu uzywajac swojego taurusa i PSA. Troche karkolomne, ale da sie.

Behringer ma przetwornik z x32, znawcy tematu mowia,ze tenze jest takisobie, ale w tej polce cenowej raczej nie ma wstydu. Powyzsza omega jest bardziej niz sensowna, bo jest wszystkoniemalzemaj aca. Emu, focusrite scarlett, presonus tez nie jest glupawy.
Do grania przez vst przydaje sie niska latencja (no i jakis DAW koniecznie, chociaz mozna to opierdolic vst bridgem, lub wtyczka standalone, tylko po co)


« Ostatnia zmiana: 01 Lip, 2014, 18:47:39 wysłana przez benkai »

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
No i w końcu konkretna odpowiedź :) BTW (pewnie zaraz poleci jakaś salwa, albo co najmniej że offtop, ale co tam). Czemu praktycznie wszędzie w wejściu słuchawkowym stosują duży Jack ??? Właściwie ta sama zasada dotyczy jakiegokolwiek sprzętu gitarowego (choćby nawet wejście słuchawkowe w tranzystorowych/cyfrowych pierdziawkach) - przecież i tak wiadomo, że większość słuchawek dla przeciętnego użytkownika ww. sprzętu jest na mały jack. Potem trzeba się bawić w jakieś śmieszne przejściówki i po co to wszystko ?

Nie wiem, zróbcie jakiegoś fejspalma, omajgad i co tam jeszcze (w zależności od preferencji), ale wyjaśnijcie mi to :)

Bo większość słuchawek pro audio ma wtyki jackowe jak już chłopaki napisali. Also: dużo wygodniej jest użyć przejściówki z małego jacka na dużego niż na odwrót. Ta druga kombinacja jest w chuj niewygodna i ma potencjał do rozpieprzenia gniazda w interfejsie.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
No ok rozumiem jeżeli chodzi o odsłuchiwanie nagranego/mixowanego/masterowanego materiału, ale umówmy się - mówimy w tym momencie o mniej lub bardziej profesjonalnym podejściu do tematu. Nie tłumaczy to, czemu mały, tranzystorowy ENTRY LEVEL wzmacniacz za 400 zł, którego będzie używał jakiś kinder metal z epihoponem les paul special za 700 zł ma wejście słuchawkowe na duży Jack :D Tego typu użytkownik podejrzewam, że nie będzie w ogóle wiedział, że istnieją słuchawki na duży jack, a już z całą pewnością nie będzie posiadał na stanie studyjnych słuchawek stanowiących "jedną którąś" ceny jego całego RIG'u :)
« Ostatnia zmiana: 02 Lip, 2014, 09:18:09 wysłana przez Chomick »

Offline rusiu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 237
  • Mejama lama ding dong
Ja zaczynałem od taniej gitary, soundblastera live! i miałem pojęcie że mały jack nadaje się do walkmana (mp3 jeszcze nie było), a duży chociażby do  słuchania muzyka w lepszej jakości z wieży.

Żeby cokolwiek robić, trzeba mieć chociaż elementarne pojęcie o tym co się będzie robić, w epoce internetu, nie ma problemu by tę wiedzę zdobyć.
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały

Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 814


to chyba rozwiąże problem ;)
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
To nie ma znaczenia tanie czy nie. Duży jack jest stabilniejszy niż mały. I jest tak jakby standardem, więc równajmy w górę a nie w dół. I dlatego się go używa zamiast małego. Chociaż w Mustangu miałem wejście na małego.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
W mustangu ja tez miałem na małego jacka gniazdko i razu pewnego pociągnąłem wstając za kabelek i gniazdo się rozpierdaczylo a jackus się skrzywił. Gdyby było na dużego nic takiego by się nie stało. By się porozłączał lub ewentualnie kabelek się urwał. A tak gniazdo zepsute i słuchawki tysz.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Ja zaczynałem od taniej gitary, soundblastera live! i miałem pojęcie że mały jack nadaje się do walkmana (mp3 jeszcze nie było), a duży chociażby do  słuchania muzyka w lepszej jakości z wieży.

Żeby cokolwiek robić, trzeba mieć chociaż elementarne pojęcie o tym co się będzie robić, w epoce internetu, nie ma problemu by tę wiedzę zdobyć.

No widzisz, a ja od dawna mam styczność z całą rzeszą młodzieży napalonej na granie, dopiero co zaczynającej i zauważam u nich kompletny brak jakiejkolwiek wiedzy (np. po 3 latach tłumaczenia dalej nie mogą załapać, że od razu nie wyłącza się wzmacniacza na pełnej głośności, tylko najpierw się ścisza:) )

Co do przejściówek, jasne - ale zauważyłem, że często korzystanie z nich w połączeniu ze wspomnianymi, budżetowymi wzmakami kończy się tym, że coś nie łączy, przerywa, trzeba kręcić końcówką itp. - wina zastosowania tanich wejść jack.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
interfejs audio na firewire

Zaczęty przez Qvd « 1 2 3 4 5 » Hardware

100 Odpowiedzi
59802 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Lis, 2011, 18:15:25
wysłana przez Bjørn
23 Odpowiedzi
11788 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Kwi, 2012, 13:53:40
wysłana przez Trociniak