Autor Wątek: Moogerfooger Ring Modulator  (Przeczytany 38726 razy)

Offline Nitram

  • Google Master Class
  • Pr0
  • Wiadomości: 535
  • Beerserker
Odp: Moogerfooger Ring Modulator
« 28 Sie, 2008, 22:01:27 »
Taaa wiadomo... Wszystkie teściki jakie walicie są super duper i extra ale prócz informacji czysto technicznych i opinii o jakości samego urządzenia (które są oczywiście niezbędne i bardzo przydatne!) to przydałoby się porobić parę próbek możliwości tych sprzętów...
"Pora na zabawę!" - i nic konkretnego... Zabawę może mieli testujący... A pewnie 90% czytających w życiu tego nie miała w łapach ani nawet nie widziała w żadnym sklepie...

To nie jest recenzja kuchenki mikrofalowej... Tu o BRZMIENIE się rozchodzi... A tego słowami nie opisze nikt...

To jakbym oglądał jak Makłowicz wpierdala baraninę w sosie myśliwskim i tylko widzę jego "mmm... jakie pycha"... A smaku nie czuć...

Co do samego tekstu zastrzeżeń mieć nie można... Naprawdę przyzwoicie napisane choć czasem z lekko przekoloryzowane ;)

E: No mam przynajmniej poparcie :] Ja o te jebane kilka próbek walczę odkąd Sinner pierwszą reckę walnął :D Macie warunki to nagrywać ile wlezie!!

Edit2:
Bo inaczej to po każdym teście będziemy odpalać PODa żeby sprawdzić jak to gra :D

Nitram, przepraszam, ale rzygam juz Toba. Fakt, ze znamy sie prywatnie prawdopodobnie daje Ci dziwne i bezpodstawne wrazenie nietykalnosci, ale zastanow sie chwilke jaki procent Twoich postow to bezplodne narzekanie i psioczenie, to ze nie ma wywiadow, ze gitara wyglada jak chuj pigmeja, ze nie ma tego i tamtego. Napierdoliles u nas ponad pol tysiaca postow bez jakiejkolwiek wartosci, wiec Twoja opinia, poza tym ze mam ja w dupie, to zwyczajnie mnie wkurwia! To jest miejsce w sieci dla ludzi ktorzy cos kumaja, jesli nie potrafisz tego zrozumiec, to moze nie jest to miejsce dla Ciebie?

Nie odnoszę żadnego takiego wrażenia... Poza tym nietykalności w ramach czego? Po prostu wyrażam swoją opinię...

Jak potrafisz skumać po takim opisie tylko jak ten efekt brzmi i już masz na niego GAS i wywalasz kupę kasy ot tak to to jest po prostu zwykły onanizm sprzętowy... A tu ludzie grają w kapelach i zależy im na rzeczach bardziej realnych a najważniejsze to kurwa na tym jak to brzmi (zanim wydadzą kupę kasy) a nie samo techniczne pitolenie... Wiadomo - opis budowy urządzenia (czy mechanicznej czy bebechy) i np. coś tam czy ma true bypass i inne bajery daje trochę ale to nie wszystko...

Cytuj
To jest miejsce w sieci dla ludzi ktorzy cos kumaja

To ja kurwa nie kumam bo dalej nie wiem jak ten efekt brzmi...


Robicie testy dość rzadkich urządzeń o których tylko wiadomo, że są super bo po prostu firma, prestiż, efekty naprawdę z wysokiej półki - wszystko exclusive custom shop i inne świecidełka las vegas... ... Ale prócz opisu jak urządzenie działa dalej nie wiadomo jak to brzmi (a chyba to jest najciekawsze i najważniejsze! a nie czy ma w środku rezystorki z Chin czy z Malezji...)

Nie sztuką jest sobie słodzić i być dumnym z własnej roboty... To wszystko co robicie to jest zajebista robota i testy są naprawdę świetne - nie sposób się takich doszukać w czasopismach o podobnej tematyce - ale więcej o brzmieniu i zaprezentować to brzmienie też nie boli!!! A na pewno macie takie możliwości...

Bez jebanego onanizmu nad sprzętem... No... Z umiarem ;)
Pozdro i no offence ;)
Some day... She'll be moaning just like i want to...