Supersonic 60 ale na lampach 5881, na nich ciut jaśniejszy się zrobił i selektywniejszy niż na GT6l6
nie jest najgorzej z tym połączeniem - tzn nie jest idealnie ale zupełnie zupełni - on ma dedykowaną paczkę też na v30 i na owej 2x12 śmigał z niezłym pazurem.
Fender pisze że to odpowiedź na modern era high gains - i stonera na tym zagrasz, najfajniej dogaduje się jednak ze stratami i stratopodobnymi, wtedy jest dynamiczny i czytelny - ja gram an SG i hmm, zalezy od dnia, mięcho da radę ukręcić - jest dość zimny i suchy , nie jest tak plastyczny jak marszałek (brakuje mu chyba ciut takiego tłuściejszego środka??) ale np nie ma aż tak dużo siarki (pisze tu o połaczeniu z 2x12 v30 i tej ppc412 - choć na 412Ad pojawia się jej więcej)
najfajniej mi siedział ten supersonic na orange ppc212closed. fajny zwarty był i kurwił. tutaj jest ok do momentu gdy nie włączam delayów - trochę się robi kotłowanie wtedy (więc jeszcze szukam ustawienia)
ale nie jest źle,
brakuje mu też trochę szybkości i dynamiki w dole, tzn słychać dość wyraźnie że uderzamy w strunę - nie wiem jak to określić. fajne ma kanały czyste ale też nie są to wierne kopie orgyinałów. ja często też gram OCD + bassman clean i jest spoko.
- nie wiem czy to Ci coś da ale intro to ocd+bassman
potem ten 1 riff to drive z supersonica - póxniej rytmika jedzie na ocd + sd1 bossa.
nagrywane to jest z próby na setke przez konsole. strojenie do D. jak jestes z okolic Krakowa to zapraszam na testy:)
Posty połączone: 20 Mar, 2013, 02:15:40
a, chyba gdzieś w sieci można znaleźćtest w magazynie gitarzysta bodajże i tam dość wiernie jest oddany charakter brzmienia.