Uszanowanie,
Panowie jeden z długowłosych bogów gitary z mojego miasta proponuje mi zakup Basha Sidewinder MK 5 i wstępnie jestem zainteresowany, bo m.in. lubię wspierać polską myśl techniczną i lubię mieć coś niszowego niż oklepane 5150 itd. Generalnie gram hard rock i szeroko pojęty metal od Dokkena po In Flames.
Tutaj moje pytanie jaką kolumnę do tego "aparatu nagłaśniającego" Panowie polecacie?.
...
Długowłosy bóg gitary? A to ciekawe...
Paczki Marshalla, które wymieniłeś możesz od razu olać ciepłym moczem. Mam nieprzyjemność grać na sali prób na 1936, podpinałem różne heady i niestety nie jest to szczyt marzeń każdego gitarzysty. Głośnik G12t-75 to charakterystyczna konstrukcja, trzeba jej posłuchać. Sam ten głośnik nie robi mi w ogóle, za to w Ubercabie w połączeniu z V30, wszystko fajnie się wyrównuje, dostajemy pełne HI-FI
Z racji grania tego co grasz uważam, że konstrukcje oparte na klasycznym V30 będą Ci robiły w zupełności. Prawdą jest, że Bash będzie grał dobrze z Mesą, z prostego powodu. Bash inspirowany jest konstrukcjami Mesy (MK5 z tego co pamiętam Roadsterem). Od siebie mogę polecić konstrukcję Engla na V30 (Pro), grałem na MK4+ na Englu 4x12 Pro (w sumie sprzedaje ją teraz, wisi na giełdzie
wisi też pionowe 2x12 Pro, jak się sprężysz to może wyrwiesz) i zajebiście mi to żarło ze sobą, więc nie sądzę, żeby z 5 było gorzej. Zależy jeszcze czego oczekujesz od tego brzmienia, bo równie dobrze Orange może okazać się dobrym rozwiązaniem.
Co do Buzzaro, to sam tez lubię wspierać polską myśl techniczną, ale jego 4x12 na V30 gra jakoś tak nijako. Nagrywało się całkiem dobrze, dałbym takie 3+/6, ale na żywo nie urywa dupy. Nie wiem, jak to jest z 2x12, może gra lepiej.
Przemyślenie odnośnie kupna na raty. Chcąc kupować na raty jesteś automatycznie skazany na nowy sprzęt, więc przemyśl swoją decyzję bardzo dobrze. Przy późniejszej odsprzedaży dosyć mocno obrywa się po dupie.