Głośniki może te same, ale miejsce produkcji inne - V30 w ENGLu są made in ENGLand, a w L6 made in China.
To akurat nie ma nic do rzeczy. Sam niedawno mialem okazje porownac jedne i drugie w tej samej pace. Absolutnie zero roznicy w brzmieniu. Kolejny mit ktory mozna wlozyc miedy polki. Poza tym od ladnych paru lat nie produkuja juz V30 w UK.
Produkują je cały czas i możesz kupić jedne i drugie (te UK są oczywiście droższe). Brzmienie trzeba by zarejestrować i wtedy porównywać, a nie na ucho. Co wydaję mi się jednak istotniejsze tutaj to, że trwałość i quality check może się różnić
Musza, chyba jednak ich nie produkują jak dobrze pamietam w 2007 przenieśli całą produkcję do ChRL, a to co teraz możesz kupić to leżaki magazynowe, fakt są droższe.
Miałem nagrywki porównujące MiE i MiChRL w mojej Buzzaro 112 i jak odbiorę kiedyś mojego Pendrive, to prześlę Tobie, na pewno ich nie upublicznie
Uwierz mi, nie ma żadnej różnicy, zero, null.
Co do produkcji, to głośnik jest wykonywany maszynowo, na linii produkcyjnej, myślę, że czy "fabryka" jest zasilana przez prąd z Anglii czy Chin, nie robi to. I wątpię by głośniki po 350-400PLN każdy z osobna był sprawdzany, szczerze myślę, że jak jeden z serii jest sprawdzony to dobrze.
Kiedyś sam chciałem władować MiE do swojej paki, ale po rozmowie z Tripe_XXX, który w tych sprawach orientuje się znacznie lepiej ode mnie, uznałem, że nie ma sensu. Kiedy ograłem oba, uznałem, że dobrze zrobiłem, bo poza nie co inną naklejką z tyłu głośnika i braku napisu "Made In China" z boku, niczym się nie różnią. Nie zamierzam nikogo przekonywać, piszę własne wrażenia i doświadczenia.