Potwierdzone nowości na 2013 rok

[Dun]

Jestem na nie. Taki już jestem. :<

Spoiler

Tym bardziej się cieszę, że załapałem się na:



Bo łopato zwykłę odgarniać śnieg.

[commelina]

Oj tam oj tam. W parkerze sie zachwycacie węglę a tutaj nagle przeszkadza odniesienie do JP inlay, a ze trochie łopato tronca, co z tego zamalujo i lopaty nie bedzie a pod wynglem i tak drewno być musi więc sie bać nie ma o co.
Obstawiam ze to aktualne scięcie jest wygodniejsze od poprzedniego wcięcia. Takie wcięcie jak ma MM JP robilim w Mayo w basach które szły dla Esh bass już w latach 80tych i owszem niektórym to pasowało ale sie okazuje ze te najprostsze jest najlepsze.  Taka moda taki styl.

[Musza]

Takie wcięcie jak ma MM JP robilim w Mayo w basach które szły dla Esh bass już w latach 80tych i owszem niektórym to pasowało ale sie okazuje ze te najprostsze jest najlepsze.  Taka moda taki styl.

tylko dodam, że JP ma dwa różne rodzaje wcięć na przedramię

Oj tam oj tam. W parkerze sie zachwycacie węglę a tutaj nagle przeszkadza odniesienie do JP inlay, a ze trochie łopato tronca, co z tego zamalujo i lopaty nie bedzie a pod wynglem i tak drewno być musi więc sie bać nie ma o co.

Nie odniosłem wrażenia, żeby komuś przeszkadzało, albo żeby się bał - ot jedno stwierdzenie, że tam jest zamiast drewna... a łopata wspaniale do materiału nawiązuje

[commelina]

Tyle ze nie jest to zamiast, a na drewnie. Samo włókno węglowe zazwyczaj służy jako skorupa, czy to na jachtach, tyczkach, butach, także i gryfach parkera np tudzież Australiańskich gitar co to nazwy nie pomnę a co ostatnio Tomasowi Z MDB robili .

[nikt]

Oj tam oj tam. W parkerze sie zachwycacie węglę a tutaj nagle przeszkadza odniesienie do JP inlay, a ze trochie łopato tronca, co z tego zamalujo i lopaty nie bedzie a pod wynglem i tak drewno być musi więc sie bać nie ma o co.

Stawianie Parkera zaprojektowanego w latach 80-tych który nawet dziś wygląda jak cudo techniki obok tej kobyły uważam za spore nadużycie.

[13]

Tak zapytam, po co właściwie to włókno węglowe? Gitara się nie obije, czy może będzie lepiej brzmiała?
I co to w końcu za model, żeby móc sobie pogooglać i pooglądać... bo chyba nikt nie napisał, albo gdzieś mi umknęło...

[Lothar]

Tyle ze nie jest to zamiast, a na drewnie. Samo włókno węglowe zazwyczaj służy jako skorupa, czy to na jachtach, tyczkach, butach, także i gryfach parkera np tudzież Australiańskich gitar co to nazwy nie pomnę a co ostatnio Tomasowi Z MDB robili .

dla MDB zwie się Etherial, podobno średnio udane i waży tyle co mały czołg. Tomek mi mówił, że zdecydowanie woli Raptora.

[commelina]

Nam głośno nie wypada tego komentować ale oczywiście jego zdanie na w/w temat znamy i co tu dużo mówić, bardzo nas jego opinia interesowała.

[Dun]

Tak zapytam, po co właściwie to włókno węglowe? Gitara się nie obije, czy może będzie lepiej brzmiała?
I co to w końcu za model, żeby móc sobie pogooglać i pooglądać... bo chyba nikt nie napisał, albo gdzieś mi umknęło...

To jest model Majesty - póki co jest kilka "teaserów" w necie, nie wyszukałem żadnych konkretów, ale też specjalnie nie szukałem, bo i po co.

Takie wcięcie jak ma MM JP robilim w Mayo w basach które szły dla Esh bass już w latach 80tych i owszem niektórym to pasowało ale sie okazuje ze te najprostsze jest najlepsze.  Taka moda taki styl.

tylko dodam, że JP ma dwa różne rodzaje wcięć na przedramię

Yeah, ale wciąż uważam, że to wygląda dużo lepiej, niż Majesty.




A kontynuując rozmowę - czy będzie dobrze grało? Pewnie będzie. Czy będzie wygodne, a może i wygodniejsze niż normalny JP? Kto wie, możliwe. W tej chwili nie ma co rozmawiać o takich szczegółach, bo możemy jedynie dywagować.

Majesty jest IMO brzydkie i tyle. Acz wiadomo, ilu ludzi, tyle opinii. Pewnie i ta potwora znajdzie swego amatora.

[Gveir]

Tyle ze nie jest to zamiast, a na drewnie. Samo włókno węglowe zazwyczaj służy jako skorupa, czy to na jachtach, tyczkach, butach, także i gryfach parkera np tudzież Australiańskich gitar co to nazwy nie pomnę a co ostatnio Tomasowi Z MDB robili .

dla MDB zwie się Etherial, podobno średnio udane i waży tyle co mały czołg. Tomek mi mówił, że zdecydowanie woli Raptora.

A wydawał się zachwycony No cóż, wyszło w praniu. Dla mnie wyglądało to na wielkiego dildocha z włókna węglowego.

[Drozd]

( Obraz usunięty.)

Powinni ten model nazwać Stingray. Oh wait, zdążyli już nazwać tak bas...

[benkai]

To nie oni,  tylko Leo nazwał

[Drozd]

Zawsze są jacyś "oni"

[lwronk]

Bo taniej usztywnić konstrukcję włóknem węglowym, niż przekładki kleić, tak mi się coś wydaje...

[escape_artist]

Ja sie dziwie, ze ich Fernandes jeszcze nie pozwal za zerżnięcie dupy od Ravelle'ki

Spoiler

trolololo

a i z ta glowka ta gitara wyglada generalnie ochydnie

[Radek M]

http://www.ernieball.com/majesty

Mam mieszane odczucia. Ale mimo wszystko chyba no me gusta.

[Musza]

Sterling Ball has just posted the following on the Ernie Ball Music Man forum…
“Its really too early but it has been seen by a few so I wanted the rest of you to see it…the ones who dont spy on me….enjoy….
The guitar is super super light…the ‘carbon fiber’ is not what it seems….it is laser etched maple that is finished to resemble carbon fiber the guys did an amazing job. the access is absolutely crazy good….the ergonomics were the primary deal and it balances really well…. It has a gamechanger in it and is set to just be a switch but as we introduce the gc incrementally you can activate if you choose but it is not manditory. The guitar has been voiced by di marzio and we have done sonic thumbprint matching….I will tell you about it someday. The design and construction techiniques are cutting edge and like I could only have imagined ten years ago. Enjoy”

What do I think? Well I think it looks a little odd out of context, especially since I’m sure folks were probably just expecting another JPX-shaped guitar, but once you check out the shots of the guitar from various angles it all starts to make a lot more sense, and it’s definitely growing on me. It really looks like one of those ‘you have to see it in the flesh’ guitars to me, and I can’t wait to get my hands on one.

I also think it’s great to see the Game Changer system making its way into another model. It’s a really great innovation but one that might freak a few players out because you need to spend some quality time with it before you really unlock its awesomeness.

What do you think?
- See more at: http://iheartguitarblog.com/2013/11/behold-the-ernie-ball-music-man-majesty.html#sthash.JAT4BOuj.dpuf

[Drozd]

Dopiero teraz zauważyłem, jak Petrucci i Lukather upodobnili się fizjognomią grając na wiosłach tej samej firmy 

Anyway, co zrobi John z tym markerem na I progu, jeśli wyrzucą go z zespołu ?

[Radek M]

Dopiero teraz zauważyłem, jak Petrucci i Lukather upodobnili się fizjognomią grając na wiosłach tej samej firmy 

Anyway, co zrobi John z tym markerem na I progu, jeśli wyrzucą go z zespołu ?

Prędzej on by mógł wyrzucić resztę zespołu z zespołu

[lupus]

Mówio, że brzydka, a na handel i tak kupować będo.

[Drozd]

Dopiero teraz zauważyłem, jak Petrucci i Lukather upodobnili się fizjognomią grając na wiosłach tej samej firmy 

Anyway, co zrobi John z tym markerem na I progu, jeśli wyrzucą go z zespołu ?

Prędzej on by mógł wyrzucić resztę zespołu z zespołu

Petrucci & DT jak KAT i Roman Kostrzewski

[13]

No nie wiem... Mike Portnoy był managerem, założycielem, genialnym kompozytorem, jego tata wymyślił nazwę Dream Theater. D.T. było jego oczkiem w głowie, 25 lat razem ciupali, a kiedy chciał trochę odpocząć, i zawiesić działalność na jakiś czas, to chłopaki bez mrugnięcia okiem wywalili go na zbity pysk.
Temat dla Portnoya jest tak bolesny, że nie udziela odpowiedzi na pytania o D.T.
To pokazuje, że jednak decyduje większość, a nie frontman, konflikt z LaBrie się nasilał, a chłopaki wcale nie stanęli murem z Portnoyem, woleli grać.
A w KAT Kostrzewski miał akurat najmniej do powiedzenia, zawsze decydujący głos miał Piotr Luczyk, i w wyniku konfliktu z Luczykiem w 2004 roku Kostrzewski musiał opuścić KATa.
 
Sorry za offtop...

[Radek M]

No nie wiem... Mike Portnoy był managerem, założycielem, genialnym kompozytorem, jego tata wymyślił nazwę Dream Theater. D.T. było jego oczkiem w głowie, 25 lat razem ciupali, a kiedy chciał trochę odpocząć, i zawiesić działalność na jakiś czas, to chłopaki bez mrugnięcia okiem wywalili go na zbity pysk.
Temat dla Portnoya jest tak bolesny, że nie udziela odpowiedzi na pytania o D.T.
To pokazuje, że jednak decyduje większość, a nie frontman, konflikt z LaBrie się nasilał, a chłopaki wcale nie stanęli murem z Portnoyem, woleli grać.
A w KAT Kostrzewski miał akurat najmniej do powiedzenia, zawsze decydujący głos miał Piotr Luczyk, i w wyniku konfliktu z Luczykiem w 2004 roku Kostrzewski musiał opuścić KATa.
 
Sorry za offtop...

Z całym szacunkiem, ale należało mu się.

[13]

(...) Z całym szacunkiem, ale należało mu się.

Kostrzewskiemu czy Portnoyowi?
Posty połączone: 29 Lis, 2013, 00:24:15

(...) Z całym szacunkiem, ale należało mu się.

Kostrzewskiemu czy Portnoyowi?

[sobek]

http://www.ernieball.com/majesty

Mam mieszane odczucia. Ale mimo wszystko chyba no me gusta.