Witam
Przed Washe'm mialem Jacksona DR7 - bylem bardzo, bardzo zadowolony z wiosła, ale trzeba było sprzedać.
A ze potrzebowalem gitare to zdecydowalem sie na model WE32B, i w listopadzie 2007 dotarł do mnie ten model Washburna, gitara kupiona w sklepie guitarcenter.pl. za 830zł
Specyfikacja ze strony guitarcenter.pl
* Korpus typu EXP wykonany z mahoniu - c
zy to manoń... tylko Chińczyk który to budował to wie... * Gryf mahoniowy, podstrunnica palisandrowa -
Gryk klonowy.... podstrunnica sie zgadza * Klucze Grover 18:1
* Mostek string thru the body hardtail
* Pickupy Washburn WB630 w układzie HH
* Przełącznik trójpozycyjny
* Potencjometry: 2 x volume, 1 x tone
* Buzz Feiten Tuning System -
no z tym Buzz Feitenem to .. no niezabardzo... * Pokrowiec
Gitara - Made in China
Przy okazji recenzji gitary chcialem napisac cos o guitarcenter.pl ... od zamowienia gitary .. czekalem okolo 2 tygodnie zanim ja dostalem..byl to akurat ostatni WE32 w tamtym czasie.. dzwonilem.. mowili ze cos nietak z progami i ze ich lutnik musi gitare ustawic itd pytali nawet na jaki stroj ustawic, no to oczywiscie zgodzilem sie poczekac.
Po tygodniu dzwonie znowu... mowia ze gitara juz przygotowana do wysylki. miala byc za 2 dni... a byla za 5.. bo tego dnia co mieli wyslac Kurier wczesniej wyjechal .. i niezdalyli dla mnie wyslac..
Jak gitara byla juz w Krakowie to kurier oczywsiscie przyjechal o zlej godzinie.. mial byc po 16 co kilkakrotnie zaznaczalem.. przyjechal o 10:00 ... akurat bylem wtedy w domu.. ale czy zadzwonil do domofonu.. a skad ... zostawil kartke i tyle... I gitare otzrymalem dopiero nastepnego dnia...
Gitara wbrew zapewnieniom sprzedawcy byla kompletnie nieustawiona, cos tam z 2 progami zrobione...
Po ustawieniu wysokosci strun, jako takiej intonacji i regulacji pretu napinajacego gitara nadawala sie do gry.
A teraz plusy i minusy
+'sy- Gitara pomimo tego ze jest to instrument "tani" brzmi naprawde bardzo dobrze. Osobiscie posiadam wzmacniacz Behringer vtone GM108 - na nim wszystko brzmi "tak samo" to znaczy tak samo zle
ale probowalem na Randallu RG15 i RH150 - czyli juz o wiele lepszym sprzecie.. i brzmienie naprawde bardzo ładne.. mocne ... czyli tak jak Szatan nakazał
- Plusem rowniez sa klucze Grover 18-1 stroją dobrze, solidne.
-Jako plus zalicze również kształt - typu "ML". Bardzo wygodna gra, zarowno do gry na siedzaco jak i stojaco. Na zadnej innej gitarze niegralo mi sie tak wygodnie solówek na stojąco, "normalne" gitary.. typu superstrat byly dla mnie wygodne.. i do gry na siedzaco nadal sa, ale na stojaco niemaja poprostu szans. ( Moze to wynikac z moich slabych umiejetnosci gry.. ale takie mam wrazenie )
-I najwiekszy moim zdanie plus tej gitary. Gryf. bardzo .. bardzo wygodny, jest zwolennikiem gryfów Jacksona, Ibanez do mnie nieprzemawia. Gryf typu... niejestem ekspertem dlatego posłuze sie tym zdjeciem z katalogu ESP.
Wiec powiedzialbym ze typu "TU"
-Również .. Pokrowiec w zestawie... przynajmniej nietrzeba szukac pokrowca.. zreszta do Gitary o takich wymiarach byby napewno drogi..
-'sy-Nie az tak wielki minus, ale powiedzmy "czesciowy" to niektore elementy wykonania.
Podstrunnica na ostatnich progach..conajmneij dziwnie wyglada.. troche "pogieta" i niejest to wynik transportu.. poprostu chinczyki sie nie postaraly...
-Przetwornik przy gryfie jest.. krzywo przykrecony, Nieznacznie ale zawsze. Niewspominajac ze kilka srubek jest krzywo przykreconych.
-Duzym minusem było oryginalne ustawienie... straplocka ( czy jak to sie tam nazywa )
Niebylo mozliwosci gry na stojaca.. gryf strasznie przewazal. Ale przenioslem pasek tam gdzie sie mocuje Gryf z korpusem i wszytsko jest w jak najwiekszym porzadku.
Wiem ze recenzja .. miala byc krotka... ale przynajmniej jest na temat.
Dodam jeszcze aktualne zdjecie...
Dziekuje za przeczytanie. Jezli ktos szuka taniej, calkiem dobrej szóstki, polecam Washburna WE32
Wątek: Washburn WE32 (Przeczytany 5748 razy)
11 Sty, 2015, 20:05:00