Po raz kolejny życie mnie uczy, a ja głupi jestem na tę wiedzę odporny
Mianowicie nie rób interesów ze znajomymi. Niczego im nie zlecaj, nic od nich "nie chcij". Będzie dłużej, chujowiej i często wcale nie taniej niż gdybyś poszedł do sklepu/firmy/zakładuusługowego/łotewer, wywalił kasę na stół i oświadczył "płacę to wymagam". Zrobią szybko i w terminie, zrobią dobrze, a jak zjebią to będą poprawiali do skutku.
Ech...