dom?n - pamiętam rzędy takich efektów w Malko, jaraliśmy się na nie jako dzieciaki jak na cukierki, chociaż nikt nie wiedział jak to obsługiwać

U mnie... pierwszt GAS muzyczny w ogóle -
perkusja!

Tyle pamiętam że biała, czeska, stała w nieistniejącym już komisie. Ale nie mogłem kupić bo finansujący się nie zgodzili na taki instrument

Pierwszym realnym GASem gitarowym był
elektroakustyk Ibaneza, niebieski (

), z cutawayem. Nie pamiętam modelu, zresztą mniejsza o to. Ale nie było mnie stać i kupiłem w naturalu i bez wycięcia. A potem uczyłem się na niej Seek&Destroy czy innego Mastera

Pierwszy realny GAS na elektryka - trwa do teraz, mimo że go ograłem (po kilkunastu latach GASowania!) i jest fhui nieporęczny

Zielona
Yamaha SGV. Nadal (chyba) stoi w Malko i rdzewieje


Tylko hardware srebrny.
Ech, aż się zbiera na wspomnienia... kto dzisiaj wystaje godzinami przed szybką i się wpatruje w obiekty pożądania...