Autor Wątek: Mosiężne siodełko  (Przeczytany 26605 razy)

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #25 20 Gru, 2011, 00:03:08 »
Nie jestem, ale mój super sport kiedyś miał plastikowe siodełko i  metalowe siodełka. Różnica w brzmieniu i  sustainie jest bardzo duża na plus.
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #26 20 Gru, 2011, 01:36:31 »
Ja pierdolę Panowie ...  :D  aleście się rozpisaliście się  :D
W każdym razie ja dzisiaj zakupiłem odpowiedni płaskownik mosiężny odpowiadający jednym wymiarem z oryginalnym siodełkiem tak, żeby nie ciąć z każdej strony (głębokość się pokrywa, a dokładnie 1/4" =6.25mm ) Będą tylko dwa cięcia płaskownika (na odpowiednią wysokość - zmienna 8-6mm i szerokość 48mm )
Jak zrobię to wtedy zainteresowanym opiszę jak i czym wykonałem nacięcia itp. itd.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #27 20 Gru, 2011, 08:50:10 »
Kościane.
Słusznie. Najzajebistsze byłoby z pewnej rosyjskiej manufaktury lutniczej, gdzie w opcjach custom jest siodełko z 10.000-letniej kości mamuta.
Spoiler

Harry - nagraj przed i po!
Paczki z głów!

Offline dawson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #28 20 Gru, 2011, 09:03:25 »
Moim zdaniem Panowie troszke przesadzają, owszem jest różnica no ale bez przesady że to diametralnie wszystko zmienia, bo zaraz się okażę że wystarczy mieć gitarę z półki Ikea, gryf mocnowany na wykałaczki, pickpy firmy made in stodoła i gdy wstawimy mosiądz na siodełko to dostajemy mega punch, sustain i tysiąc innych wspaniałych rzeczy. Jasne brzmienie się poprawia ale to jest taka sama zasada jak z dobrym przetwornikiem, dobrymi strunami itd itp, to jest jedna moim zdaniem kilka procent w "polepszeniu".

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #29 20 Gru, 2011, 09:11:27 »
Nie wiem czy poprawia, napewno zmienia, ale co do reszty, to zgadzam się z Dawsonem.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #30 20 Gru, 2011, 11:40:57 »
Wuju Batmanie :)

Problem w tym, że obecnie mam stare struny, a po zmianie siodełka będą nówki sztuki. Tu różnica będzie olbrzymia więc taki test nic nam nie da. Niestety na 100% siodełko plastykowe muszę ściągnąć przed założeniem nowych strun. Nie odwrotnie :) Stare struny będą mi służyły do polerki rowków nowego siodełka, aż się zerwą :)
Uffff    to będzie kolejna precyzyjna robota. Krzyże to nic w porównaniu z tym

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #31 20 Gru, 2011, 12:11:35 »
miałem mosiądz w swoim Ranie i szczerze mówiąc jednak wolę grafitowe
B ( o ) ( o ) B S

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #32 20 Gru, 2011, 12:29:58 »
O jezu, wiadomo, że samo siodełko całego brzmienia nie czyni i jest mnóstwo innych czynników również składających się na to wszystko. Nie mniej ma słyszalny wpływ na nie.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline dawson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #33 20 Gru, 2011, 13:55:09 »
to też napisałem, ale z komentarzy wynika że po zainstalowaniu mosiądzu nasza gitara dostanie nowe życie, co moim zdaniem nie jest prawdą, bo przecież wspomniany sustain itp nie wydłuży się nie wiadomo jak, będzie różnica ale bez przesady:)

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #34 20 Gru, 2011, 16:40:24 »
Wuju Batmanie :)

Problem w tym, że obecnie mam stare struny, a po zmianie siodełka będą nówki sztuki. Tu różnica będzie olbrzymia więc taki test nic nam nie da. Niestety na 100% siodełko plastykowe muszę ściągnąć przed założeniem nowych strun. Nie odwrotnie :) Stare struny będą mi służyły do polerki rowków nowego siodełka, aż się zerwą :)
Uffff    to będzie kolejna precyzyjna robota. Krzyże to nic w porównaniu z tym


Co chłopaki powiedzie na zrzutkę? Kupiłoby się struny.
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #35 20 Gru, 2011, 17:02:36 »
Nie wiem jaki jest sens wydłużania sustainu na pustych strunach, które przecież i tak w cholerę długo wybrzmiewają a w dodatku najłatwiej na nich sprzęgnąć wzmaka i cisnąć dźwięk przez minutę albo i dłużej. A przecież wpływ siodełka na dalsze pozycje jest bardzo mały. No chyba, że siodełko jest cholernie ciężkie, wtedy może działać jak fatfinger czy inne tego typu gówno. No ale taki mały kilkugramowy pierdolniczek... To tak jakby doszukiwać się różnic w brzmieniu pustych strun przy zastosowaniu belek dociskowych lub drzewek z różnych stopów... Mi tam bardziej przydaje się jasny ostry i wyraźny atak z pustych strun niż te kolejne kilka sekund sustainu i pokłady dołu. To jest właśnie to, co napędza drajwa i wytwarza piękne dżdżdż a czego niestety brakuje wielu gitarom. Dołu w sygnale z gitary i tak zawsze jest za dużo. Dlatego niemal wszystkie wzmaki gitarowe już na wejściu odfiltrowują w mniejszym lub większym stopniu nadmiar mułu.
synkopy to guwno

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #36 20 Gru, 2011, 17:24:44 »
Już więcej sensu jest imo w mosiężnych siodełkach mostka, one przynajmniej pracują zawsze ;) Obecnie mam takie, i choć to raczej absurdalne porównanie, bo mówimy o dwóch singlach w E lub D... Dż dż mam nieziemskie.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 035
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #37 20 Gru, 2011, 17:28:34 »
Dobra, niech ktoś mi zasponsoruje mosiężne siodełko i napiszę obszerną relację z różnicy miedzy tym, grafitowym, a plastikową Earvaną ;)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #38 20 Gru, 2011, 17:34:07 »
Zależy jakiego kto brzmienia poszukuje, mnie ta dzwoniąca, NIE przesterowująca się (!) góra wkurwia, wolę właśnie soczyste drajwy. I brak mi tego dołu, lubię trochę mułu, a mam zbyt selektywne brzmienie :( Ja wiem, że każdy instrument na swoim miejscu w miksie i w ogóle, ale bez dołu nie ma tego kopa i gdyby w gitarach "zawsze było za dużo dołu", to np takich mahoniowych Les Pauli nikt by nie kupował.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #39 21 Gru, 2011, 01:44:03 »
Toth stary...  ...nie stać Cię :D   , a tak poważnie to w przeliczeniu na polskie moje dobierańce kosztują mnie około 65zł
Chyba będziecie musieli mi uwierzyć na słowo jeżeli cokolwiek zmieni się w barwie po montażu siodła.

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #40 21 Gru, 2011, 22:57:04 »
Kwestia gustu. Od kiedy przesiadłem się na blokady, stwierdziłem, że do normalnych siodełek w życiu już nie wrócę. Chyba, że będzie to bass, klasyk lub akustyk. Ewentualnie banjo. :D O ile wcześniej nie wykombinuję jakiegoś chorego patentu, jakby tu zbezcześcić te instrumenty stalowymi halterami i mikrostrojeniem :headbang:
Mam 2 gitary które się różnią tylko mostkiem oraz siodelkiem. Gitara z stalowym i blokada rzeczywiście trzyma lepiej strój i mikrostroiki sa mega wygodne. Ale, siodełko grafitowe, razem z siodelkami przy mostku z grafitu, niszczą tamta brzmieniem na kilometr.
Zmieniam zdanie, to nie była wina siodełka tylko modelu :)
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #41 27 Gru, 2011, 22:54:57 »
no to jakiś mały postęp strzelę...  ...jeszcze nie nacinałem otworów i nie polerowałem mleczkiem ale podstawa jest odpowiednio przygotowana.

Posty połączone: 29 Gru, 2011, 18:05:56
uff... nieźle się namęczyłem, żeby równiutko naciąć otwory. Centralny punkt otworu musiał być oddalony od poprzedniego o 6,5mm. Co do głębokości każdego wcięcia...   ...będę pogłębiał jak usunę stare siodło i zmierzę suwmiarką. Wiem które wcięcia są lekko za głębokie w starym siodle więc poprawię to w nowym.
« Ostatnia zmiana: 29 Gru, 2011, 18:05:56 wysłana przez harry_manback »

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #42 29 Gru, 2011, 18:39:51 »
Powiedz czym nacinałeś.
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #43 29 Gru, 2011, 18:46:57 »
...mam taki zajebisty zestaw cienkich pilniczków ale na wioliny są troszkę za grube więc sam koniec nacięcia tzn najgłębsza część była przeze mnie skrobana specjalną ostrą końcówką pewnego magicznego wiertła do otworów o średnicy 12mm :)  Trzeba sobie jakoś radzić no nie :)   resztę załatwią stare struny. Wkręcę siodło jeszcze raz w imadło i będę przecierał otwory przeciągając stare struny w jedną i drugą stronę aż uzyskam otwory w kształcie U bo obecnie mam V. Ale z tym poczekam do momentu pobrania wymiarów głębokości nacięć ze starego siodła :)

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #44 29 Gru, 2011, 19:19:14 »
Aha, czyli widzę podobne metody do moich :D
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #45 29 Gru, 2011, 20:38:36 »
jak Tobie to chodziło / chodzi ??  nic nie brzęzczy ??

Offline CFS81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 36
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #46 29 Gru, 2011, 20:49:23 »
dużo głosów jest, że to niewiele zmienia itd.

dodam swoje 5 groszy - zmienia wszystko w przypadku Vipera (nie tylko puste struny)

przetestowano na sobie

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #47 29 Gru, 2011, 21:10:49 »
Z tym piłowaniem to piłowałem, ale siodełka mostka. Co do siodełka. Na razie mam graphtecha. Powiem tak, zastosuj rezerwę wysokości. Rowki zrób jak najpłytsze a potem weź komplet strun na których będziesz grał. Przymierz, skoryguj, przymierz ... skoryguj i będzie pasować. Podobno po naciśnięciu na 2/3cim progu struna ma wisieć na 1szym progiem 0,1mm. Graphtech na samym początku brzęczał. Podniosłem od spodu go trochę tymi blaszkami z podgrzewacza(tej świeczki małej) wyciętymi i jest ok.
« Ostatnia zmiana: 30 Gru, 2011, 10:52:32 wysłana przez Thoth »
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #48 29 Gru, 2011, 23:08:52 »
CFS81 - ktoś mi miał przysłać foty :)
Thoth - spoko, spoko ja wiem jak mam to zrobić tylko muszę pomierzyć oryginalny po ściągnięciu :)


 
 

Offline CFS81

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 36
Odp: Mosiężne siodełko
« Odpowiedź #49 30 Gru, 2011, 22:04:25 »
wybacz było trochę wyjazdów teraz... na początku przyszłego tygodnia masz jak w banku :)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
4805 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Wrz, 2007, 13:33:25
wysłana przez Pan Sinner
2 Odpowiedzi
2025 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2012, 09:58:30
wysłana przez Matzer
4 Odpowiedzi
1803 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Wrz, 2014, 08:23:25
wysłana przez indabrain
7 Odpowiedzi
2415 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Cze, 2015, 23:07:35
wysłana przez James
3 Odpowiedzi
1467 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Mar, 2020, 14:58:57
wysłana przez spacelord7