Autor Wątek: wybrzmiewanie  (Przeczytany 1143 razy)

Offline fudasfudas

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 33
    • sekator
wybrzmiewanie
« 14 Gru, 2011, 20:10:21 »
 Powiem na początek oco chodzi.A więc mam wiosło lutnicze w kształcie superstrat(w mahoniu),gryf ovangkol z palisandrową podstrunnicą wklejany w korpus.
 mostek TOM i struny przez korpus-------i od kiedy ją mam wydaje mi się ,że wybrzmiewa trochę krótko( tak ok 6-8 sek.)
 Nie wiem ,czy to krótko czy długo(bo nigdy nie miałem okazji porównywać z jakimkolwiek wiosłem -niestety),ale mnie sie wydaje,że to niezbyt długo.Chciałbym to zmienić i nie wiem czy się da- jakoś znacząco.Myślałem nad wymianą siodełka(mam grafitowe,albo jakieś tworzywo-w każdym razie czarne)na kościane lub mosiężne.
 Dodam tylko,że są 2 humby merlina .Co o tym myślicie? Może jakieś sugestie?
żarcie-żer    *    sranie-ser

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: wybrzmiewanie
« Odpowiedź #1 14 Gru, 2011, 20:22:02 »
Opuść trochę przystawki, być może magnesy za bardzo "ciągną" struny.

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: wybrzmiewanie
« Odpowiedź #2 14 Gru, 2011, 21:34:55 »
Sustain jest przereklamowany  :D

Wszystko jest względne. 6-8 sekund na pustej najgrubszej strunie to faktycznie jest strasznie krótko. Ale na 24-tym progu na najcieńszej strunie to już jest dość długo. Na 12-stym tej samej struny ten czas powiedzmy, że mieści się w normie. Ale na 0 tej samej struny to już jest trochę za krótko. Mówimy o czasie całkowitym wybrzmiewania naturalnego , bez sprzęgów, wibrat, bendów, itp. Bo po podłączeniu do rozkręconej lampy wiosło musi mieć naprawdę niezłego ''wilka'' w jakiejś pozycji aby nie dało się wycisnąć przy pomocy samych paluchów dowolnie długiego sustainu.
synkopy to guwno

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
15 Odpowiedzi
6720 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Sty, 2010, 14:33:38
wysłana przez mondomg