Autor Wątek: Explorer  (Przeczytany 6412 razy)

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Explorer
« 04 Gru, 2011, 22:27:31 »
Coś męczy mnie ostatnio gas na Explorera. Sprawa jest bardziej przyszłościowa, na razie robię rozeznanie co jest wartego uwagi :). Czego bym oczekiwał? Chyba w miarę standardowej specki:

- krótka skala, 24,75 - 25 cali
- korpus mahoń + gryf mahoń, choć dopuszczam inne możliwości, zwłaszcza olche
- elektronika pasywna
- most ruchomy (floyd albo kahler), choć dopuszczam też możliwość kupno wiosła z tomem i później wymiana na kahlera (choć pewnie to droga impreza, i nie wiem czy wykonalna - rozstaw dziur w desce).
- wizualnie musi mi się podobać. nie ma innej rady :)

Możliwości:
- wiosło lutnicze - na dzień dobry odpada. Powód zawsze ten sam - w razie odsprzedaży tracę połowę zainwestowanej kwoty, a nie jestem na takim etapie że przerzuciłem 1000 gitar i na 100% wiem że jej nigdy nie sprzedam.
- Gibson
- ESP - ciężko dorwać i poza moimi możliwościami finansowymi, ostatnio poszedł na ebayu za ok 1300 ojro.
- Edwards - jak dla mnie zagadka. Intrygują mnie te gitary :). Musiałbym kupić nowego (ok. 1000 euro?), upolowanie używki awykonalne. Made in Japan, ale jak to jest z wykonaniem? Czy to są wiosła dużo gorsze jakościowo od ESP? Ogrywał to ktoś? Opinie w necie są bardzo różne. Nie chcę utopić kasy, choć wydaje się że na odsprzedaży takiego patyka dużo bym nie stracił.

Macie jeszcze jakieś pomysły?
Rękodzieł chińskich magików nie biorę pod uwagę, gitara musi być przynajmniej ze średniej półki. Nie oczekuje kosmosu, ale musi trzymać poziom - jakościowo i brzmieniowo.

pozdro600 :D

Offline fzero

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 27
Odp: Explorer
« Odpowiedź #1 10 Gru, 2011, 09:34:44 »
Na Edwardsie gralem, co prawda LP custom, wykonanie na poziomie wiekszosci japoncow za ~3k, nie bylo sie do czego przyczepic.
Jesli chodzi o explorery kastomy - znajomy ma RANa, kupil kiedys za jakas smieszna kase, 2x emg 81, instrument bardzo dobrze zrobiony, brzmieniowo urywa jaja.

Offline maniek

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 70
    • www.spiral.pl
Odp: Explorer
« Odpowiedź #2 11 Gru, 2011, 20:04:34 »
obczaj jak znajdziesz gdzieś LTD EX-400 (tylko nie 401 - te nowsze są robione w indonezji a te starsze w korei czyli tam gdzie serie deluxe i różnica w jakości jest znaczna). Wymienisz pickupy z EMG na pasywy i będzie spoko ;)

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Explorer
« Odpowiedź #3 11 Gru, 2011, 20:09:48 »
http://tablica.pl/oferta/esp-ltd-ex-400-ow-case-IDyJvp.html

jeb! i z księżyca spadła na święta.

Offline oz

  • Pr0
  • Wiadomości: 969

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Explorer
« Odpowiedź #5 11 Gru, 2011, 22:08:48 »
Rany są bardzo konkretnymi wiosłami, sam sobie u nich w 2006 robiłem Explorera, którego wymieniłem za Loomisa z forumowiczem, którego potem z kolei odkupił mój gitarzysta zespołowy za +/- 2200 pln z kejsem Warwicka. Wiosło z układem 1xH, mahoń + mahoń + heban, osprzęt Schallera. Gitarę wspominam bardzo miło, mi siedziała o wiele bardziej niż Gibson (zarówno brzmieniowo jak i manualnie), ale to juz kwestia gustu. Ran przed mniej więcej 2005 produkował gitary średniej jakości pod względem wykonania (zdawały się jakies tam buble w wykończeniu), potem wzieli się za siebie i wszystkie Rany od 2005 jakie trzymałem były po prostu świetnie wykonane, zero niedoróbek.

Nie namawiam cie w żadnym wypadku na nowego lutnika, ale jesli trafisz gdzieś jakiegoś Rana do 2500 pln to zachęcam żebyś mu się dokładniej przyjrzał i w miare możliwości nawet ograł.
B ( o ) ( o ) B S

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Odp: Explorer
« Odpowiedź #6 11 Gru, 2011, 23:13:35 »
Kelly to imo karykatura explo, jestem na nie :)
LTD odpada, za ex400 nie dałbym 2k zł, a te niższe podejrzewam że będą biedne dosyć.

Pomysł z używanym lutnikiem niezły. Nie tak dawno leżał na aledrogo explo od Lootnicka za śmieszną kase, i gdyby nie zjebana główka to bym go spokojnie wciągnął (coś koło 1400zł?). Temat faktycznie wart ogarnięcia.

Wypatrzyłem jeszcze wynalazek który się nazywa Kramer Imperial, ale raczej takiego nigdzie nie dostanę. No i były jeszcze stare japońskie explorery (bodajże Tokai takie robił), ale to też rzadkość.

Offline bakerski

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 6
Odp: Explorer
« Odpowiedź #7 08 Sty, 2012, 23:53:54 »
Wiem, że szukasz z wyższej półki ale spróbuj ograć jakiegoś Epi Explorera, ja miałem przez chwilę i brzmiała świetnie! możesz być zaskoczony, ja byłem! Jak ją podłączyłem na próbie to tak zagadała, że kolegom wyszły oczy -myśleli że to Gibol;) I miała świetne stockowe pickupy.
Ja swoją sprzedałem bo jednak Explorer jakoś mi nie pasował manualnie(no, ale można sie poczuć prawdziwym macho grając na nim;) ale brzmiał rewelacyjnie i był piękną gitarą (kolor Korina). Dopiero jak ją sprzedawałem wypatrzyłem drobne pęknięcia lakieru w miejscu wklejania gryfu (dosłownie kosmetyczne i to dopiero przy dobrym świetle) ale nie było z tym problemu. Naprawdę ograj sobie, może to kwestia danego egzemplarza ale może nie warto wydawać kasy na droższe wiosło?
BKR

Offline davqoniu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 164
  • Brotherhood of Lefties ;)
Odp: Explorer
« Odpowiedź #8 09 Sty, 2012, 06:15:33 »
albo porozmawiaj z tym panem:
http://pl.netlog.com/M_Rutkowski78

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Explorer
« Odpowiedź #9 09 Sty, 2012, 14:16:09 »
Wiem, że szukasz z wyższej półki ale spróbuj ograć jakiegoś Epi Explorera, ja miałem przez chwilę i brzmiała świetnie! możesz być zaskoczony, ja byłem! Jak ją podłączyłem na próbie to tak zagadała, że kolegom wyszły oczy -myśleli że to Gibol;) I miała świetne stockowe pickupy.
Ja swoją sprzedałem bo jednak Explorer jakoś mi nie pasował manualnie(no, ale można sie poczuć prawdziwym macho grając na nim;) ale brzmiał rewelacyjnie i był piękną gitarą (kolor Korina). Dopiero jak ją sprzedawałem wypatrzyłem drobne pęknięcia lakieru w miejscu wklejania gryfu (dosłownie kosmetyczne i to dopiero przy dobrym świetle) ale nie było z tym problemu. Naprawdę ograj sobie, może to kwestia danego egzemplarza ale może nie warto wydawać kasy na droższe wiosło?

To coś mi się wydaje, że jak zmieniłbyś pickupy to byś nie miał Moshny.

Ja tam wybierałem z 3ch explo mojego. Tylko jeden nie był głuchy to tego wziąłem. Jakby nie patrzeć to po wymianie osprzętu dużo zyskał, tylko po wymianie dużo się straci przy odsprzedaży. Co nie zmienia faktu, że Epifony są raczej chujowe ;)
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Explorer
« Odpowiedź #10 09 Sty, 2012, 18:55:17 »
Cytat: Thoth
Co nie zmienia faktu, że Epifony są raczej chujowe

patrzaj w serce i duszę, a nie w wycierający się osprzęt ;D

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Explorer
« Odpowiedź #11 09 Sty, 2012, 19:08:17 »
... i wyświecający lakier, chujowe spasowanie gryfu, przekręcone śruby od nowości, pickupy nie zamontowane w osi gitary przez co pickguard jest przesunięty w dół oraz hebanową podstrunnicę, która jest z palisandru.

Aaaa, bym zapomniał. Lakier od grubości jedynie 1mm.
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Explorer
« Odpowiedź #12 09 Sty, 2012, 19:16:43 »
jak widać każdy musi popełnić w życiu jakiś poważny błąd, jak np. kupić nowego Epi Prophecy w sklepie muzycznym ;D

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Odp: Explorer
« Odpowiedź #13 09 Sty, 2012, 22:51:15 »
O panu Rutkowskim od explorerów krążyły różne opinie - od chwalebnych po dosyć miażdżące. Krążyteż plotka że jest w miarę tani. Ogrywał ktoś jego wiosła? Epi odpadaw moim przypadku.

Patrze i patrze i na tym allegrze nie ma nic ciekawego niestety.

Offline czerez

  • Gaduła
  • Wiadomości: 488
  • Morde mam może nie w tamburyn, ale mam zasady
Odp: Explorer
« Odpowiedź #14 10 Sty, 2012, 15:53:45 »
O panu Rutkowskim od explorerów krążyły różne opinie - od chwalebnych po dosyć miażdżące. Krążyteż plotka że jest w miarę tani. Ogrywał ktoś jego wiosła?



ja ogrywałem jedno jego wiosło
była to kopia MTM2
całość z mahoniu, podstrunnica hebanowa, konstrukcja set in, zamiast napisu "seven" na podstrunnicy był napis "hate"
pasywny jeden humb pod mostem i stały most Shallera z mikrostroikami
co do brzmienia ciężko coś powiedzieć bo nie było ani porządnej paczki , ani nawet jakiegoś multi co by na słuchawkach chociaż usłyszeć
natomiast jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia
podstrunnica wyglądała jakby bez obróbki - normalnie kawał drzewa bez szlifu , nie równo binding , połączenie gryfu z dechą to porażka - nawet ciężko opisać jak to było niechlujnie zrobione , podcięcie na żebra - krzywe , lakier położony chyb pędzlem - podobno miała być super cienka warstwa na życzenie klienta i przebijały słoje drewna  :facepalm:

jedyna co było kozackie i za co trzeba pochwalić  to napis na podstrunnicy
w hebanowej podstrunnicy super znalazł się napis zrobiony z klonowego forniru odpowiednio zaimpregnowanego , żeby się nie brudził - wyglądało kozacko  :headbang:

miałem dostać info o następnym wiośle do ogrania - miał to być explorer ale minęły dwa tygodnie i cisza
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój" - Duńczyk !!!

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
12 Odpowiedzi
7560 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Cze, 2008, 16:17:52
wysłana przez Drevniak
19 Odpowiedzi
11221 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Wrz, 2011, 12:51:24
wysłana przez g-zs
0 Odpowiedzi
2898 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Gru, 2012, 17:55:45
wysłana przez robertskulski
6 Odpowiedzi
3454 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Gru, 2012, 19:33:26
wysłana przez mastEr_eXplorer
0 Odpowiedzi
2412 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Mar, 2018, 11:00:41
wysłana przez Stivo2005