O drewnie w mojej 7 strunówce

[harry_manback]

Mam pytanie odnośnie mahoniowego drewna i jego zabezpieczenia. Zanim będę się kontaktował z lutnikiem ( o ile będę musiał bo może ktoś mi odpowie ) to najpierw pytam Was.
Pobawiłem się trochę ze swoim mahoniowym Viperem 407. Chciałem uzyskać ciekawy efekt coś a'la VINTAGE i w paru miejscach przejechałem korpus papierem ściernym aż do dechy. Mahoń przeleciałem olejem lnianym aż wsiąknął.
Pytanie tylko jak samemu to drewno zabezpieczyć ? Kiedyś miałem mahoniową gitarę Witkowskiego w wykończeniu OIL WAX. Czy jest jakiś specyfik na rynku który pomoże mi zabezpieczyć mahoń przed wilgocią itp. Jakieś specjalne oleje, woski? Nakładać na ciepło, zimno? W płynie czy kremowej konsystencji ?

Czy ktoś zna temat z autopsji ?

Jak dokończę to foty trzepnę w moim poprzednim temacie

http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/

[commelina]

olej lniany to o tyle kiepski pomysł ze długo krystalizuje i moze lapac brud. osobiscie polecam wosk. W tej chwili jest tego pełno, sa twardsze maja ładniejsza powłoke i wysteouja równiez z utwardzaczem. Zwykle sa woski do parkietów i te sa najmocniejsze.  Tylko co z miejscami polakierowanymi  ? darłeś miejscowo ?

[harry_manback]

Tak miejscami - ja potrzebuję tylko pokryć parę centymetrów mahoniu - mahoń wychodzi jakby z farby. Miejsca polakierowane zostają. Nie mam zamiaru nic z tym robić tylko zabezpieczyć żywy mahoń

Woski z utwardzaczem ??   Kładzie się pędzlem ??

Potrzebuję coś matowego - możesz mi...   ...lub ktoś inny podać konkretny dobry produkt ?

[commelina]

Mozesz nakladac równiez szmatką. Sa woski matowe połyskowe i półpołyskowe. Ja polecam firme ICA to włoski producent i nie znajdziesz tego w marketach bo to dla hm ten tego ...profesjonalistów
Przedstawiciel w Polsce to AMICUS. Skąd jestes moze bede mógł pomóc.

[Owczar]

Czy to nie przesada tak zabezpieczac obdarcia? Moj Gibson jest juz naturalnie w paru miejscach powycierany i nigdy mi cos takiego do glowy nie przyszlo

[wrobelsparrow]

Harry zabezpiecza opśrumpaną gitarę, żeby ładnie wyglądała

[harry_manback]

HEH właśnie o to chodzi, że nie jest obśrupana na śmierć tylko ściągnięte dość poważne fragmenty lakieru.
Ma wyglądać inaczej bo pomimo, że uwielbiam tą gitarę to od szatańskiego koloru już mi się srać chce. Mam dość tylko czerni.
A to co jej zrobiłem nie może wyglądać ładnie.

Dzięki commelina.

[wrobelsparrow]

Zią, jeśli nie będziesz się z nią tarzał po bagnach Biebrzy, to chyba nie ma sensu jej zabezpieczać. Chyba, że zdarłeś poważną część lakieru, wtedy zrób, jak radzi Commelina.

[lupus]

ja tam bym od razu wywalił cały lakier, czarny mat w każdym porównaniu przegrywa z olejem i naturalnym drewnem

[Orange]

Co ty powiesz

[lupus]

a jakbyś jeszcze starł do drewna ten fragment na główce z tyłu gryfu, to już w ogóle zajebioza by była

[harry_manback]

nie no bez przesady

Dzięki chopy dostosuję się. Już szukam specyfików

[Algiz]

Zwykły olej lniany nadaje się jedynie do deski do krojenia chleba . Do gitary są specjalne oleje które prawie natychmiast polimeryzują i zamykają pory w drewnie , zwykły olej twoja gitara będzie piła i piła aż  zrobi się czymś w rodzaju podkładu kolejowego który jest konserwowany właśnie w podobny sposób . Osobiście polecam ci wosk do pokrywania kolb karabinowych ,cena ok 30 pln w każdym sklepie myśliwskim . Są bezbarwne albo z pigmentem .

[harry_manback]

mam już wosk, utwardzacz, specjalny olej do tego typu zabiegów, mam nawet bezbarwny lakier matowy (akrylowy)

na coś się teraz muszę zdecydować

co do oleju lnianego zastosowałem to tylko raz i coś za szybko korpus to wpił tak więc zacząłem się zastanawiać co dokładnie powinienem użyć żeby :

-nie rozmiękczyć drewna, a raczej utrzymać w dobrej kondycji (warstwa zaraz pod czarną farbą była utwardzana czymś w rodzaju lakieru bezbarwnego poliestrowego)
-nie spierdzielić naturalnego rezonansu dechy
-zabezpieczyć przed wilgocią i brudem

[commelina]

Nie nasaczaj olejem lnianym bo zrobisz sobie podkład kolejowy. Przetrzyj to jeszcze raz jakimś drobnym papierkiem albo włókniną, albo gabka ścierną i nałóż wosk. Akrylom daj spokój bo bedziesz miał zbyt dyzy slad pomiędzy starym lakierem a nowym. Matowy ( jesli taki masz) wosk nanieś na miejsca przetarte, a to co zapewne upaprasz do okoła na lakierze, zdejmij paluchem albo czym kolwiek co nie rozmaże wosku, lub lepiej, oklej taśmą może byc malarską, do okoła przetarcia i spokojnie szmatka, pędzelkiem, pomaluj przetarte miejsca. Poczekaj az przeschnie zdejmij taśme i moze byc i paluchem przetrzyj po pomalowanym. troche sie wybłyszczy i nie bedzie az takiej różnicy w warstwach lakieru. A najlepiej podeślij, pokaż, zdjęcia tegoż.

[harry_manback]

co do oleju lnianego zastosowałem to tylko raz

co do wosku to zrobiłem to 3 godziny temu - dostałem także cenne uwagi od Pana Przemka (PAS)
Posty połączone: 09 Gru, 2011, 19:45:45Wosk zadziałał znakomicie. Pięknie uwydatnił ten mój piwniczny CUSTOM SHOP. Głębsze szlify są jaśniejsze i dopiero teraz wygląda to naprawdę z jajem.
Mega zabezpieczenie także. Co jakiś czas przelecę to tym woskiem i będzie extra. Jutro może strzelę foty i wlepię je do tego działu  http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/