Pure Inception - kawalek do oceny brzmienia

[Lotnique]

Hello!
Ostatnio siedze nad tym kawalkiem:
http://www.sendspace.com/file/9quyxl

Jak to u was gada? Jakies sugestie?

[Rachet]

U mnie perka i gitary chodzą naprawdę dobrze, wokal chyba tylko minimalnie za bardzo schowany (swoją drogą jest dziwny, ale ma w sobie coś mocno zajebsitego).

[deathtom]

Kawałek bardzo fajny. Wokal ( sorry) chujowy i to bardzo, ciezko tego sluchać, wszystko psuje.

[firejump]

Wokal jest świetny moim zdaniem, tylko znacznie słabiej zrealizowany w stosunku do reszty instrumentów. Raz, że co chwila przesterowuje, dwa, że chyba nagrywany na mikrofonie z Tesco (domyślam się, że jednak nie, ale tak to niestety brzmi, właściwie sama góra jest w tym nagraniu). Nagrać raz jeszcze na innym sprzęcie, najlepiej więcej scieżek i rozbić je w panoramie na refreny, będzie git.

[deathtom]

Ale ten kto to śpiewa to chyba biegł 1000m przed chwila bo brak mu oddechu i chodzi mi tu bardziej o technike spiewania, a nie o barwe glosu czy melodie. Dla mnie to zwyczajny fałsz i amatorszczyzna ale moze gluchy jestem

[Rachet]

Jesteś. I chyba nie wiesz czym jest fałsz

[Lotnique]

Mialem klopoty z edycja wokalu bo na wstepie musialem go odszumic. Kumpel nagrywa na sm58 wiec nie jest to mic z Tesco ale ma problemy z mikserem i stad wlasne wokal brzmi jak brzmi. A moze to mic odchodzi na tamten swiat - nie wiemy ale bedziemy badac te sprawe.
Dzieki chlopaki za opinie!

[deathtom]

@Ratchet,
Akurat ty nie powinieneś się wypowiadać
I jest to fałsz, a konkretnie dysonans melodyczny. Skoro tego nie słyszysz, powinieneś zmienić hobby.
A napisałem tamto sarkastycznie

[Rachet]

Hm. No dobra, w sumie masz rację (ale czemu niby "akurat ja nie powinienem się wypowiadać"? ), co nie zmienia faktu, że dla mnie brzmi to w dalszym ciągu nieźle. Możliwe, że dlatego, że "clean conscience" tego samego autorstwa robi mi strasznie dobrze i mój mózg dopowiada sobie odrobinę to cego tu w wokalu brakuje. To się zdaża, np o ile dobrze pamiętam na płycie Venflona są fałsze które robią mi i nie tylko bardzo dobrze.

[zz_top]

Ogólnie kawałek w miarę. Miks u mnie brzmi wporzo. Wokal niestety na minus. Już w Guano Apes wokal ma większe jaja :-) Gość śpiewa akurat w takim rejestrze swojej skali, że musi sam ze sobą walczyć i brzmi nieprzekonująco.
Wokal to temat rzeka - jak ktoś sie nigdy nie uczył zawodowo śpiewać to nie zakuma inaczej jak testując swoje możliwości na różne sposoby, aż znajdzie pasmo, gdzie brzmi dobrze i przekonująco. Czyli albo uczciwy warsztat, praca i możemy śpiewać prawie wszystko, albo intuicja, testowanie i śpiewamy to, co nam wychodzi najskładniej. Typowym przykładem tego pierwszego jest np. młody Cugowski, przykładem drugiego - Knopfler...

[Lotnique]

Kolejny miks:
http://www.sendspace.com/file/a9dnet

Jest lepiej ?

Zgadzam sie z tym co pisze zz_top - to nie jest najlepsza tonacja dla tego akurat wokalu ale mysle ze sobie bardzo dobrze poradzil.

[Rachet]

A nie spróbowalibyście pokombinować ze strojeniem? Bo z doświadczenia wiem, że ton czy pół tonu w dół/górę czyni cuda z brzmieniem wokalu.
Posty połączone: 13 Lis, 2011, 18:45:10A nie spróbowalibyście pokombinować ze strojeniem? Bo z doświadczenia wiem, że ton czy pół tonu w dół/górę czyni cuda z brzmieniem wokalu.

[zz_top]

Rachet dobrze gada - nieraz 1 ton daje dużą zmianę dla brzmienia i poweru jaki wokalista może dać z siebie... Ale można też poeksperymentować z miksem wokalu - też można by było jeszcze trochę wycisnąć. Można przepuścić wokal przez jakąś wtyczkę maksymalizującą średnie tony - obecnie brzmi dość "nosowo", ma sporo takiej "sypiącej" górki . Warto też np. do refrenu spróbować zdublowac wokal i przesunąć go o kilka ms. Ogólnie warto eksperymentować :-)