Ma środek, trochę góry i trochę dołu i nic więcej. Podejrzewam, że na gigach lepiej sobie nie można wyobrazić, bo ona gra takim pasmem jakie jest przewidziane dla gitary i nie wymaga prawie żadnego kręcenia EQ. Owszem, Orange 412 ma dużo więcej basu, Marshall na Greenbackach więcej środka, a rowerem Romet można szybciej jeździć, ale to wcale nie są rzeczy których oczekiwałbym od kolumny gitarowej. Kolumna do gitary ma grać pasmem gitary i dać się modyfikować EQ z wzmaka żeby mieć metal albo dżez, ten H&K to potrafi i tyle. Podejrzewam też, że nie kosztuje 12k złotych baniek, więc tym bardziej mi się podoba.