Standard F# 26,5"

[aralez]

Witam wszem i wobec.
Chciałbym nastroić siódemke o skali 26,5" na F# B E A D G H, czyli tak, jak ósemka bez E.
Z tegoż powodu kieruję do Was zapytanie, jakie struny tu dać?
Dodam, ze mam niezalozony set daddario 10-59 i mysle, ze jego moglbym uzyc, ale nie wiem, co dać jako Fis i jakiej firmy, itd.
z gory dziex

[Rachet]

A jakich używałeś póki co i do jakiego stroju?

[aralez]

Teraz mam fabryczne daddario. Nie znam ich grubosci, ale chyba też są 10-59 na oko. Gram na standardowym strojeniu siódemki. Napięcie jak dla mnie odpowiednie. Przy drop A troche flak.

[Rachet]

No to ja bym założył 70tkę na początek dla próby. Ale to Ja.

[aralez]

Jakiej firmy najlepiej? EB? Bo chyba nie ma daddario pojedynczo

[Rachet]

Jakiej Ci się podoba, dude Ja gram na EB, ale co najmniej połowa forum używa czegoś innego i każdy ma swoje powody.

[sify11]

ja bym udezyl od razu w 90
na tanichstrunach sa GHSy w tym rozmiarze

[Lothar]

Ja przy skali 25,5 używam 0.72 do G. Skoro masz o cal dłuższą skale i pół tonu niżej proponowałbym ~ .80
U mnie to 72 jeszcze wypada z intonacji jak za mocno jebnę.

[aralez]

Nie lubie 90. Mialem juz kiedys. Czy to nie przesada po 59 dawac od razu takie parówy?
PS
Czy orientuje sie ktos moze, czy na rynku istnieją gotowe zestawy strun do ósemek?

[Yony]

http://www.ernieball.com/products/category-916-Nickel-Wound/#/product/8-String-Slinky

[aralez]

Thx
Przypomnialo mi sie, ze mam jeszcze komplet od szóstki EB.
11 15 22p 30 42 54
Co byscie powiedzieli na dokupienie dwóch basów, i zrobienie:
15 22p 30 42 54 64 74?

[Rachet]

Powinno być oka, jak na mój gust.

A tak w ogóle to myślę, że ten cały temat straszliwie trąca gitarą.pl. Radzisz się ludzi czy nosić gatki, czy bokserki? Albo czy buty wiązać w drabinkę, czy po bożemu?

[aralez]

Nie radzę się ludzi o gatki i drabinki, bo to kwestia osobistej wygody ;d.
Co prawda, struny to tez kwestia wygody, ale i brzmienia też.

[Rachet]

Owszem, ale oceniana czysto subiektywnie. Bo właśnie jednym jest wygodniej i ładniej im brzmi jak mają liny cumownicze o naprężeniach kilkunastu kilo w gitarze, a innym wygodniej i ładniej brzmi, jak mają cieniutki makaron.