Autor Wątek: Lutnik w Łodzi, wymiana progów przegląd  (Przeczytany 20422 razy)

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
Lutnik w Łodzi, wymiana progów przegląd
« 20 Cze, 2011, 16:16:38 »
Nadszedł czas na małą renowację gitary elektrycznej, a także akustycznej. Kto obecnie działa w Łodzi i kogo polecicie?

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Osobiście polecę Ci inny wątek...
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
Osobiście użyję szukajki celem weryfikacji powyższego...

Offline heartquake

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 40
Jeśli idzie o Łódź, wybór jest prosty.

http://dreamguitarproject.com/pracownia-lutnicza/

Robiłem u Dimitra m.in. poważną renowację podstrunnicy w 22 letnim Fenderze.
Efekty jego pracy mówią same za siebie. Polecam.
gg: 7450270

Offline p0ison

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
Ja Dimitria nie polecam, bo jak to Grek - gdy przychodzi co do czego - nabiera wody w usta ;) Niezniszczalny Kazik na Elsnera przy prywatnej przychodni lekarskiej.

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Dimitrios, jak dla mnie czarodziej. Oddałem mu mojego PRSa, wyregulował ją tak że nie poznałem swojego wiosła - zawsze brzmiało zajebiście, ale nigdy tak dobrze. Do tego sam z siebie przejrzał elektronike, przeczyścił gałki, nawet wymienił podkładki pod zaczepy paska. Ogólnie zawodowo, polecam.

Co do p. Kazika, to już raczej nie zdecydowałbym się oddać mu gitary, ma swoje lata. Jest świetny, serwisowałem u niego wiosła, niektóre rzeczy robił wręcz za śmieszne pieniądze, zawsze było ok, ale wiadomo - człowiek ma już swoje lata.

Offline bartolinho77

  • Gaduła
  • Wiadomości: 112
  • Mysta bombastyk
    • Gamheden
UWAGA: SAM NIE MIAŁEM Z NIM DOŚWIADCZENIA, ale:
Ja o Dmitrosie słyszałem same złe rzeczy. Wielu ludzi, których znam, zostało przez niego 'dziwnie' obsłużonych. Kumpel oddał starego Strata do wymiany progów, a gitara wróciła do niego - nei dość że ze starymi progami - to bez oryginalnych, starych pickupow. A Dimitra ścignąć się nie da w żaden sposób. Gość jest takim psychologiem, że po prostu niszczy klimat.

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Zanim oddałem mu wiosło, też słyszałem od kumpla różne rzeczy że jakiś znajomy znajomego blablabla... Grunt że ja się nie zawiodłem. Możliwe że to też zależy od wiosła które mu oddajesz i tego jak z nim rozmawiasz.

Offline primer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 483
Z tego co mi wiadomo to Pan kazik juz nie żyje od jakiegoś czasu.

Offline bartolinho77

  • Gaduła
  • Wiadomości: 112
  • Mysta bombastyk
    • Gamheden
Zanim oddałem mu wiosło, też słyszałem od kumpla różne rzeczy że jakiś znajomy znajomego blablabla... Grunt że ja się nie zawiodłem. Możliwe że to też zależy od wiosła które mu oddajesz i tego jak z nim rozmawiasz.

Ponoć z nim tylko po angielsku można pogadać, więc to też niezłe pole do popisu.

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Z tego co mi wiadomo to Pan kazik juz nie żyje od jakiegoś czasu.
Ja pierdzielę. Jeszcze niedawno rozmawiałem z innym lutnikiem na zasadzie "trzeba do Pana Kazika zajrzeć, obaczyć jak się miewa...". Jeśli to prawda, to załamka.

Posty połączone: 25 Wrz, 2011, 22:25:14
Ponoć z nim tylko po angielsku można pogadać, więc to też niezłe pole do popisu.

No kuźwa, wiadomo. Gdybym wiedział, że jest zajebisty lutnik w okolicy, ale gada jedynie w suahili, tobym mu wiosła nie dawał. O co kaman? Z facetem rozmawia się normalnie, to że jest Grekiem nie przeszkadza mu mówić świetnie po angielsku. I jest fachowcem. Z nim jest następujący problem - wykorzystuje niewiedzę klientów. Kiedy zanosiłem mu gitary będąc młodą lekarką (teraz też jestem zielony, ale już rozdziewiczony), zdarzały się akcje typu "this tuner was fucked up, so I replaced the whole set. Trust me, you won't be dissappointed" (uh.. ok, I trust you, Jesus). I potem inny lutnik: "w tym wiośle były fajne, stare stroiki, może trochę należałoby je odpicować, ale były ok, gdzie się podziały??"

Natomiast z pewnością nie tyka pro-siaków. Jak ktoś wpada z Pawłem Trzciną Kowalem to go raczej nie okradnie - bo wie, jaką reklamą to grozi.
« Ostatnia zmiana: 25 Wrz, 2011, 22:25:14 wysłana przez Ghost_of_Cain »

Offline bartolinho77

  • Gaduła
  • Wiadomości: 112
  • Mysta bombastyk
    • Gamheden
Radziłbym jednak bardzo uważać. To o czym mówiłem, nie spotkało laików, a ludzi co grają po 30+ lat. Po prostu stay calm and watch your back.

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Z tego co mi wiadomo to Pan kazik juz nie żyje od jakiegoś czasu.
Ja pierdzielę. Jeszcze niedawno rozmawiałem z innym lutnikiem na zasadzie "trzeba do Pana Kazika zajrzeć, obaczyć jak się miewa...". Jeśli to prawda, to załamka.

Posty połączone: 25 Wrz, 2011, 22:25:14

+1

Wracając do Dimitriosa, zero problemów z dogadaniem się z nim po angielsku.

Tak w ogóle, gdzie w Łodzi albo okolicach można jeszcze serwisować gitary, tzn. setup, drobne naprawy itd.?

Offline b3ny666

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 86
  • Guitars&Gear Collector
    • Tam gdzie gram :)
sorry, że odkopuję temat ale muszę opierdolić Primera za rozsiewanie plot :) Byłeś na pogrzebie Kazia? Znasz kogoś, kto był? odpowiedź brzmi: NIE

Dzisiaj rozmawiałem z Kaziem przez telefon, ma się dobrze, jednak z powodów czysto rodzinnych nie może pracować u siebie na Elsnera. Ulżyło? Mnie tak:)


Offline Page_Hamilton

  • Pr0
  • Wiadomości: 863
Nie żyje jeden gość od Abagu. O Kaziu tez pierwsze słysze.

Odnośnie Dimitriosa równiez słyszałem same złe rzeczy i dziwne historie z dziwnymi przeróbkami i apgrejdami. Osobiście nie byłem.

Ja bym polecił Piotra Jełowickiego - mieszka w okolicach Rojnej. Bardzo konkretny gość, do tego solidny i wie, jak ustawić wiosło, żeby brzmiało i grało. Progi mi zrobił w SG profesjonalnie, ale drogo. Ale za serwis się płaci.
wearehelp.bandcamp. com

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Bardzo konkretny gość, do tego solidny i wie, jak ustawić wiosło, żeby brzmiało i grało. Progi mi zrobił w SG profesjonalnie, ale drogo. Ale za serwis się płaci.

Piotr chyba na brak pracy nie narzeka, spokojnie może ustawiać ceny tak, jak ma ochotę - niestety :)

Czasem się wstydzę przynosić mu moje paździerze, ale zawsze miał na nie czas i efekty zawsze były warte zapłaconej kasy.

Offline bartolinho77

  • Gaduła
  • Wiadomości: 112
  • Mysta bombastyk
    • Gamheden
a tak, pan Ciarkowski (chyba nazwiska nie myle) z Abagu w te wakacje zmarł. Do pana Jełowickiego mam blisko, ale jakoś nigdy nie trafiłem, ale raczej pozytywne opinie o nim slyszałem. A Dmitrios to z tego co wiem to w Poznaniu siedzi. Zniknął bez śladu z Łodzi jakiś czas temu i ludziom, 'którym coś jednak po serwisie z wiosłami nie grało  8) ' długo zeszło zanim go namierzyli :D

Offline Page_Hamilton

  • Pr0
  • Wiadomości: 863
Widać stosuje taktykę podobną do swojego kolegi, pana "coś jednak w tych efektach nie gra"  :D
wearehelp.bandcamp. com

Offline primer

  • Gaduła
  • Wiadomości: 483
sorry, że odkopuję temat ale muszę opierdolić Primera za rozsiewanie plot :) Byłeś na pogrzebie Kazia? Znasz kogoś, kto był? odpowiedź brzmi: NIE

Dzisiaj rozmawiałem z Kaziem przez telefon, ma się dobrze, jednak z powodów czysto rodzinnych nie może pracować u siebie na Elsnera. Ulżyło? Mnie tak:)



no tak się roznoszą plotki;)

gdzies szumi , ale nie wiadomo gdzie

ktoś mnie wprowadził w takim razie w błąd

Offline lis

  • Gaduła
  • Wiadomości: 264
Ciarkowski nie żyje? Fuck, na rok wyjechać z Łodzi. Ojciec mojego kumpla i zarazem byłego perkusisty...
"It doesn't matter what people say about you, as long as they're talking about you."

Offline So99

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
  • I am that I am
Widać stosuje taktykę podobną do swojego kolegi, pana "coś jednak w tych efektach nie gra"  :D

no to z checia poczytam, co nie gra. moze byc tutaj, skoro juz zaczales.

a kolegow, to mi za mnie nie wybieraj.
jebac master volume.

Offline quickfinger

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 2
UWAGA: SAM NIE MIAŁEM Z NIM DOŚWIADCZENIA, ale:
Ja o Dmitrosie słyszałem same złe rzeczy. Wielu ludzi, których znam, zostało przez niego 'dziwnie' obsłużonych. Kumpel oddał starego Strata do wymiany progów, a gitara wróciła do niego - nei dość że ze starymi progami - to bez oryginalnych, starych pickupow. A Dimitra ścignąć się nie da w żaden sposób. Gość jest takim psychologiem, że po prostu niszczy klimat.

Witam, ja miałem osobiście do czynienia z Dimitriosem i uwaga o tym, że jest świetnym psychologiem jest trafieniem w sedno sprawy! Niestety, wygląda na to, że pan Papasavvas "zniszczył klimat" zbyt wielu ludziom (w tym mnie). Na FB znalazłem poniższy apel:

Cytat: "Dariusz Owczarek" link=https://www.facebook.com/profile.php?id=1504830564
"Witam,
Poszukuje osób pokrzywdzonych przez "lutnika" Dimitriosa Papasavvasa (Grek z pochodzenia zamieszkujacy w Poznaniu) Jesli miales jakie kolwiek problemy natury lutniczej z w/w czlowiekiem,zlozyles zamowienie na gitare,efekt,wzmacniacz,paczke gitarowa ect. wplaciles zaliczke lub cala kwote i nie mozesz sie doczekac swoich instrumentow prosze o kontakt na priv...Moja jak i kolegi sprawa trafila do sadu - sobie tez mozesz pomoc.

... i doszedłem do wniosku, że nie ma co dłużej czekać. Moje customowe wiosełko ma już kilkanaście miesięcy obsuwy. Nie widzę specjalnych szans na popchnięcie tego projektu naprzód. Z tego co wiem ludzi będących w podobnej sytuacji jest więcej. Z tą drobną różnicą, że niektórzy czekają nie kilkanaście miesięcy a kilka lat.

Impreza dobiega jednak końca, w przyszłym tygodniu w Łodzi odbędzie się spotkanie klientów pana Dimitrosa, którzy są delikatnie mówiąc niezadowoleni ze swoich doświadczeń. Ja też się tam wybieram - celem spotkania będzie przygotowanie odpowiedniego pozwu zbiorowego. Spodziewam się co najmnjiej kilku dodatkowych osób.

Jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji jak ja mogę przekazać namiary na kancelarię adwokacką, w której odbędzie się spotkanie. Z tego co słyszałem ma już na koncie trzy wygrane procesy cywilne z panem Papasavvasem.

Szczerze mówiąc nie wiem, czy zobaczę kiedykolwiek zamówioną przeze mnie gitarę. Wątpie, by udało mi się odzyskać pieniądze. Pozostaje mi liczyć na sprawiedliwość...

Jeszcze jedną rzecz wam powiem: rok temu w prywatnej rozmowie Sog ostrzegał mnie, że będę miał mega problemy z tym wiosłem. Wtedy nie chciałem mu uwierzyć, przecież Dymi tak fajnie serwisował moje stockowe wiosełka! Szkoda że go nie posłuchałem, mógłbym chociaż kasę z ostatniej raty uratować.
« Ostatnia zmiana: 22 Paź, 2011, 11:18:04 wysłana przez quickfinger »

Offline bartolinho77

  • Gaduła
  • Wiadomości: 112
  • Mysta bombastyk
    • Gamheden
Z moich znajomych to przewalił co najmniej dwie osoby Dimitr. I to na grube sumy. Jak juz wczesniej mówiłem - z American Standard wyciagnal oryginalne pupy i wsadzil jakis syf zarzekajac sie ze to bylo w gitarze. No mial zrobic customa, w rozliczeniu przyjmujac dwa inne wiosla. Wiosla przyjal, customa nie ma. Przewałka na grubą kasę, ale żadnych dowodów. Z tego co wiem to minęło juz sporo czasu.

Edit: Co do psychologicznych zagrywek: on biega za celem, stwierdza jak wspaniale gracie, jakimi zawodowcami jestescie. Podejdzie z pilnikiem do twojego wiosla, cos tam szlifnie i "PATRZ JAK WYKURWISCIE TERAZ GRA". Bedzie nachodzil, chocby aby pozyczyc kase i w rozliczeniu zostawic np pickup. itp itd. Namolny do bólu, do tego wzbudzajacy zaufanie. Zbrodnia doskonała.
« Ostatnia zmiana: 22 Paź, 2011, 11:48:02 wysłana przez bartolinho77 »

Offline quickfinger

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 2
Ja mam spisaną z nim umowę, mam też przynajmniej jeden dowód wpłaty na 4k. Nie wiem co z kasą, którą potem mu przelewałem na konto jego panny - ale na to też mogę wyciągnąć z banku potwierdzenia. Myślę, że będzie to dobry punkt zaczepienia w sądzie.

Tak jak pisałeś: też zostawiłem mu całkiem fajne wiosło w rozliczeniu... To jego flagowy patent - pozbądź się gitary, która nie do końca gra tak jakbyś chciał i zbuduj sobie nową, lepszą, doskonałą! Musisz tylko kilka tysięcy dorzucić i poczekać te "pół roku" - czy może 9 miesięcy, tak jak ja miałem wpisane w kontrakcie.

W miarę upływu czasu wpłacasz kolejne raty (byle szybciej! bo lutnik bardzo potrzebuje $$$) a gitara jakoś nie może powstać... rok obsuwy i masz już wszystkiego dość.

Offline p0ison

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
Polecam Huberta z Max Music. Przeszedłem do niego od Kazika i jestem mile zaskoczony.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
6 Odpowiedzi
7254 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Lut, 2009, 22:54:31
wysłana przez dom?n
18 Odpowiedzi
19209 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Kwi, 2009, 16:24:09
wysłana przez terrormuzik
1 Odpowiedzi
3723 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Kwi, 2010, 14:35:06
wysłana przez maarioo
10 Odpowiedzi
4742 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Cze, 2014, 11:30:27
wysłana przez bob_dzabllonsky
18 Odpowiedzi
8160 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2018, 14:40:51
wysłana przez Mat