Triathlon az tak Ciebie wciągnał ? no kurde podziwiam . Ale bez opływowego kasku bedzies smiesznie na tym wyglądał. Stylówa musi byc !
No wciagnal. Zawsze chcialem, ale nie ogarnialem biegania, no to teraz nie ma zmiluj
Na MTB wyzej piasty nie podskocze, wiec musze (musialem) cos na waskich oponach nabyc.
Szosowka jest bardziej uniwersalna, ale na wycieczki i tak wole MTB.
Z tym, ze szosowka to jednak wciaz polsrodek na zawodach, wiec postanowilem uderzyc z grubej rury.
No i uderzylem. Ten Canyon jest/bedzie w deche, ale pol-przypadkiem wszedlem na strony kilku sklepow
i prosto w morde zostalem zaatakowany wyprzedazami jesiennymi
Pogrzebalem troche i wlasnie w drodze jest do mnie taka oto dwokolka:
Po zsumowaniu obnizej nieco drozszy rower wyszedl mnie o wieeele taniej niz ten Canyon.
Orbea Ordu M35 to dosc podstawowy model, ale i tak o Mt. Everest przewyzsza zapewne moje potrzeby