Autor Wątek: Lutownica  (Przeczytany 12181 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Lutownica
« 28 Mar, 2011, 07:40:04 »
Elo,

Stwierdziłem, że kiedyś trzeba wreszcie wyhodować włosy na jajach i jak każdy facet powinien - nauczyć się lutować, przynajmniej na tyle, żeby pupy sobie wymienić samemu, a nie płacić jakiemuś lutnikowi mieszkającemu na drugim końcu miasta.

Jako jednak, że jestem technicznym imbecylem przechodzącym w skrajnego idiotę, nie mam bladego pojęcia czym się różni jedna lutownica od drugiej, ani gdzie się ją kupuje ( poza tym, że w Castoramie, która jest dokładnie po drugiej stronie Warszawy ). I stąd moja do Was prośba: dajcie jakieś informacje na ten temat, najlepiej w formie linku do konkretnej lutownicy ( sklepu internetowego ), i czego tam jeszcze do lutowania potrzeba ( tyle choć wiem, że jeszcze czegoś... ), no i może jakieś podstawowe wskazówki na poziomie newbie, choć o samym lutowaniu to jeszcze sobie, prawda, poczytam, bo jak wiadomo internet, Bogu dzięki, roi się od poradników pokroju "lutowanie dwóch kabelków - poradnik dla tępych humanistów".

Paaaaaaa :*
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #1 28 Mar, 2011, 09:10:33 »
Jak zaczynasz i nie zamierzasz wydawać wielkiej kasy na sprzęt to polecę Ci: Cyfrowa stacja lutownicza 936D. Wyszukaj sobie na allegro. Mam taką od ok pół roku. Cyfrowa regulacja temperatury z wyświetlaczem bieżącej temperatury oraz temperatury zadanej. Zakres chyba 180-450 stopni C. Lutuje się o niebo lepiej niż zwykłą kolbówką. Bardzo szybko reaguje na zmianę temperatury i stale utrzymuje tą zadaną. Ludzie gadają, że to chińszczyzna i że słabe, że się rozleci... Ale IMO do amatorskiego lutowania jest OK. Duży wybór grotów. Nawet jak grzałka padnie (jest dobry ceramiczny element grzejny) to dokupisz... a w ostateczności kupisz nową za kolejne 100zł po paru latach.
Weller dla przykładu kosztuje ok 700zł więc się zastanów czy na początek jest sens dokładać.

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #2 28 Mar, 2011, 14:55:20 »
Hm wydaje mi się że na początek to wystarczy zwykła oporowa lutownica a jak nie chcesz lutować żadnych malutkich elementów, ścieżek to i transformatorowa najtańsza jaką znajdziesz w najbliższym sklepie elektronicznym (google pewnie wie gdzie jest). Koszt to pewnie ze 30 zł + pewnie z 5 jakaś cyna + kalafonia.
« Ostatnia zmiana: 28 Mar, 2011, 23:00:37 wysłana przez Jesus »
return to monke

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #3 28 Mar, 2011, 14:57:31 »
Weź kup jakaś lutownice grzałkową 30W. Cynę, kalafonie i weż mokrą szmatkę do wycierania grota.
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #4 28 Mar, 2011, 15:31:45 »
Zarzucę jeszcze takim czymś: http://allegro.pl/profesjonalna-lutownica-kolbowa-30-130w-lublin-i1530373805.html kumpel z klasy ma, parę razy tym lutowałem i nawet mi się spodobało.
Do rzeczy must-have przy klasycznej kolbowej lutownicy dorzucę jeszcze podstawkę pod nią. Ja swoją zrobiłem z grubego drutu i dwóch gumowych tulejek, ale można także kupić.
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline 7th

  • Pr0
  • Wiadomości: 732
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #5 28 Mar, 2011, 15:34:55 »
Na początek w pełni wystarczy ci zwykły tranzystor, ja mam Lutolę i mogę polecić, jest bezgłośna (mialem do czynienia z paroma buczącymi) i nie sprawia poroblemów. Wady to chujowy grot, który trzeba często wymieniać, ale za to nowe kosztują niewiele.
power to a being never dies

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #6 28 Mar, 2011, 15:43:03 »
7th masz na myśli transformatorową?
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 830
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #7 28 Mar, 2011, 15:53:59 »
pewnie tak, tranzystorowych chyba ni ma :D

Offline 7th

  • Pr0
  • Wiadomości: 732
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #8 28 Mar, 2011, 15:56:05 »
7th masz na myśli transformatorową?

Taa porombało mi sie sory :)
power to a being never dies

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #9 28 Mar, 2011, 16:10:00 »
Zarzucę jeszcze takim czymś: http://allegro.pl/profesjonalna-lutownica-kolbowa-30-130w-lublin-i1530373805.html kumpel z klasy ma, parę razy tym lutowałem i nawet mi się spodobało.
Z całym szacunkiem, ale nie ma nawet porównania. Zależy co chce się robić. Ale tym gównem też trochę lutowałem i nie ma w ogóle porównania. Oczywiście jak ma zamiar raz na rok odpalić lutownicę i przylutować jeden czy dwa przewody to może wystarczy. Ja nawet taką polutowałem wzmacniacz na tranzystorach... i się nie rozleciał. Ale patrząc z doświadczenia dobrze jest zainwestować w taką stację. To najlepiej wydane pieniądze w zeszłym roku :)

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #10 28 Mar, 2011, 16:17:51 »
Rachet: co chcesz nią lutować?
Zakup 936D na początek to bardzo słaby pomysł.
Jak chcesz lutować kabel gitarowe to zwykłą transformatorówkę. Lutola etc.
Jeżeli chcesz się pobawić w elektronikę to najtańszą oporową kolbę 25W i będzie git.
Jak się nauczysz lutować, spodoba ci się to poczytasz i sam będziesz wiedzieć czego potrzebujesz dalej.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 320
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #11 28 Mar, 2011, 16:20:26 »
Ja mam twora made in prl - z 4 zrobiona jedna xD. Idź na jakąś giełde, pewnie coś pomiędzy śmieciami takiego znajdziesz . Koszt nie więcej jak 20-30 zł a jebie luty że miło :P (z drutu miedzianego robisz groty)

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 830
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #12 28 Mar, 2011, 16:22:54 »
http://www.topex.pl/PL/narzedzia/katalog/Laczace/Lutownice_elektryczne/44E005/

Ja mam taką. Do lutowania kabli i tego typu pierdół idealna. Tak jak pisał Dex na początek najlepiej coś prostego i taniego a potem bawić się w bardziej skomplikowane urządzenia

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #13 28 Mar, 2011, 16:51:27 »
fireboya z premedytacją zignoruję.
Dex: Dlaczego do kabli transformatorówka?
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #14 28 Mar, 2011, 17:15:26 »
Nie bierz transformatoróki bo podobno pickupy psuje. A ja wolę dmuchać na zimne.
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #15 28 Mar, 2011, 17:18:43 »
Jest o wiele wygodniej ze względu na wielkość spoiw i wytrzymałość termiczną kabla.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline 7th

  • Pr0
  • Wiadomości: 732
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #16 28 Mar, 2011, 17:58:56 »
Nie bierz transformatoróki bo podobno pickupy psuje.

Lutowałem już kilkanaście pikapów, różnych switchy, gniazd itp i nigdy nic się nie popsuło. Ba nawet przysmażyłem potencjometr i działa jak należy. Wydaje mi się że to mocna przesada sądzić, że to może mieć jakiś wpływ na przetwornik, zwłaszcza że dotykasz tylko końca kabli. No chyba, że smyrasz taką po pikapie albo ma na grocie 230V  ;)
power to a being never dies

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #17 28 Mar, 2011, 18:57:17 »
Dzięki panowie za odzew.

Dex, jak pisałem, jedyne co zamierzam tym lutować, to pickupy raz na sto lat, chwilowo nie wyobrażam sobie co jeszcze z moją wiedzą elektroniczną ( równą zero ) mógłbym chcieć lutować, więc jak poleciliście, pewnie zainwestuję w tanie gówienko za 40zł.

Mam tylko jedno zastrzeżenie, większość Waszych linków to lutownice w formie pistoletu ( czy innego takiego ), a znajomek swego czasu strasznie kurwami rzucał, że niewygodnie się tym pickupy lutuje, bo miejsca za mało, a to za duże. Co Wy na to?
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #18 28 Mar, 2011, 19:09:07 »
Parę osób mówiło o oporowej, vel kolbowej, tylko że nie chciało Ci się wklepać dwóch wyrazów w szukajkę allegro ;)
fakt, ja np. mam ciasne cavity i transformatorówką jest ciężko operować.
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #19 28 Mar, 2011, 19:42:08 »
fireboya z premedytacją zignoruję.
Why ?

Offline mati304

  • Gaduła
  • Wiadomości: 255
  • These go up to eleven.
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #20 28 Mar, 2011, 19:56:21 »
Bo stwierdziłem, że stacja z kontrolą temperatury by mi się przydała. Teraz to mam taką kontrolę temperatury, że mam wyłącznik przedłużacza pod nogą. ;) i po prostu dopadł mnie straszny g.a.s. a mam wydatki teraz.
There's no use being precise about something when you don't even know what you're talking about.

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #21 28 Mar, 2011, 20:14:06 »
A już myślałem, że to jakiś foch po nazwaniu tej z Twojej wiadomości "gównem" :P
Generalnie do dziś mam taką jak podlinkowana przez Ciebie i do tego zwykłą kolbę i transformatorową. Po prostu nie wszędzie można ze sobą stację wziąć. Jak mam coś lutować w piwnicy czy wziąć do pracy i jakieś kabelki polutować to nie chce mi się stacji targać :)

Offline gkoz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 114
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #22 28 Mar, 2011, 20:57:35 »
Transformatorówka jest ok, ale już np z lutowaniem do obudowy potka będzie problem. Za to do szybkich akcji jest niezastąpiona (nie czekasz aż się nagrzeje) i może nawet na początek najłatwiejsza w obsłudze. Kolba to drugie sensowne rozwiązanie, tylko tutaj mamy minusy w postaci: długi czas nagrzewania, cały czas grot jest gorący i trzeba uważać co dla początkującego może być uciążliwe, no i groty droższe niż do transformatorówki gdzie grot można zrobić z kawałka drutu miedzianego.
Raczej nie ma sensu zakupu stacji jeśli ma być używana okazjonalnie.

Co do lutowania to standart procedura. Mamy cyne najczęściej stop SnPb i kalafonie, najpierw grot (rozgrzany oczywiście) 'zamaczamy' delikatnie w kalafonii potem przykładając grot i cynę do tego co chcemy lutować nakładamy lutowie i gotowe. Praktyką dojdziesz do tego, żeby luty były kształtne i błyszczące.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #23 28 Mar, 2011, 21:06:58 »
No i dzięki wielkie. To teraz czekam na wypłatę i zapewne przejdę się po kolbową ( czas nagrzewania jakoś mnie nie przeraża ), i zaczynam znęcać się nad moim Mensfeldem ( po to go sobie sprawiłem :P ).
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline taniestruny.pl

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 32
    • Sklep muzyczny
Odp: Lutownica
« Odpowiedź #24 28 Mar, 2011, 22:58:13 »
Kup na początek zwykłą transformatorówkę, nie ma szans żebyś uszkodził pickupy. Najlepiej coś takiego:
http://allegro.pl/lutownica-transformatorowa-lutola-l6c-75w-45w-fv-i1518690685.html
Pokazany wyżej Topex ma niewygodny grot. Najwygodniejsze są oczywiście "igły" z kolb stacji lutowniczych, ale stacją żeby dobrze lutować trzeba czasu. Na początek najlepiej transformatorówka z tradycyjnym grotem robionym własnoręcznie.