Jakby to powiedział decard cain z diablo : "Zostań na chwilę i posłuchaj" ...
Rozbicie stereło ma konkretny cel swojego istnienia oprócz połechtania ego, że się go ma - może wtedy koncertowo zażyczyć sobie podstawienia 2 mikrofonów pod paczkę dla prawej i lewej strony, szczególnie jeżeli jesteś jedyny gitarzystą w składzie (tak jak np. ja) - ale dźwięk z tych głośników też powinien lecieć różny a nie taki sam. Więc potrzebujesz czegoś co ten dźwięk 'zmieni' - może to być np. multiefekt - np. gmajor - który przy delayach będzie odbijał z jednej kolumny na drugą, phaser czy flanger dzięki któremu dzwięk będzie 'gonił' pomiędzy prawą a lewą stroną paczki (a więc także na przodach na koncercie). Ale puszczanie TEGO SAMEGO dzwięku w stereo jest imo bezsensowne bo NIC nie wnosi do twojego brzmienia - i NIE - i będziesz brzmiał potężniej, po prostu wyjdziesz na idiotę. Podłącz więc wać pan ten wzmach normalnie - czyli 8Ohm z tyłu głowy i do 8Ohm do wejścia input (mono) w paczce. Dwa głośniki przecież i tak będą Ci grać bo one są połączone ze sobą
W ogóle, żeby uzyskać dźwięk stereo to musisz mieć wzmacniacz (lub końcówkę mocy) która pracuje w stereo, musisz mieć tym samym pętle efektów która chodzi w STEREO. Czyli np. mesę 50/50, 2:50, 20/20, Engle840/50 lub /100 lub no. jak ja e930/60 - mają one 2 (DWA) kanały - prawy i lewy i KAŻDY z nich ma wyjście na kolumnę / kolumny i są niezależne. U mnie wygląda to tak (a jest to najprostsze stereo które można uzyskać i działa) :
Preamp FX Send (mono)-> TC GMajor (In Mono) -> TC FX Output L/R (Stereo!) -> Preamp FX Return L/R (Stereo) -> Preamp LineOut L/R (Stereo) -> Poweramp L/R (Stereo - 2 strony) -> Power Amp Out L/R (S) -> Kolumna podzielona Stereo (u mnie 2x8Ohm chyba).
Więc żeby to zrobić muszę mieć bagatela 7 kabli
Mogę rozrysować XD Powodzenia
p.s. a przy niedomaganiu wzmacha i tak masz przesrane