Autor Wątek: Pojedynek gigantów: Mesa vs Mesa  (Przeczytany 12185 razy)

Offline p0ison

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
Polecam Ci sprawdzić DRa na Orange PPC412.
To skoro już tak odgrzebujemy to powiem, że spośród wszystkiego co sprawdzałem najgorzej z mesą wg mnie grało PPC412.

Podobno o gustach się nie dysktuje, ale dla mnie Mesa na cabie Mesy 4x12 pod Rectifiera gra gorzej, niż na moim PPC412. Niebawem będę miał dwa kolejne caby na sali - zdam relację :)

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
No jak ktoś lubi robić brytyjskie brzmienie na Mesie(ŁOT DE FAK!?) to PPC sprawdzi się idealnie.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
taa, brytyjska klucha z amerykańskiego wzmaka wydobyta dzięki gitarze dalekowschodniej produkcji. Normalnie jak scenariusz do WWII :D
Dacie umrzeć godnie temu wątkowi?
B ( o ) ( o ) B S

Offline Vertigo

  • Pr0
  • Wiadomości: 683
  • I'm here to solve problems.
    • Good Girl Maggie
Może niekoniecznie bo nikt nie mówił o tym co się kiedyś w międzyczasie stało (patrz foto - sry za jakość, jedyne jakie się uchowało ;)).

Ktoś się wypowie z obecnych tamtego czasu :P?

Ja dodam tylko, że po tym porównaniu moje oczy skierowały się w stronę engla. Choć muszę jeszcze raz przetestować mesę na spokojnie by wyciągnąć 'coś więcej' w sensie własnych preferencji. W tym bardzo interesuje mnie Clean i ustawienia Lo-Gain - bo tego niektórzy nie mogli przetrawić, a grywam bardzo różne klimaty :P

Może ta opinia wyrobiła się z tytułu poszukiwania uniwersalnego i 'prostego' wzmacniacza z twardym brzmieniem, może z powodu innego podejścia do tematu :) Engl ma to do siebie, że uzyskuje nasycenie gainu na poziomie 9-10/10 na mesie w 3-4/10 przekręcenia i ma 4ry kanały które na prawdę grają i są realnie użyteczne. Coś jak Lo/Hi gain na 5150. Albo przełącznik trybu w mesie. Ale w englu można to zasterować nogą - co dla mnie jest wielką zaletą :) Mesa ma bardziej 'ciągnący' charakter, mniej zwarty, jak dla mnie była mniej selektywna, powiedziałbym 'wolniejsza'. Choć tak jak mówię to subtelna różnica w stylu "ja lubię to, a ty tamto". Wszystkie wzmachy grały kultowo - i ja szczerze mówiąc nie zauważyłem takiej różnicy pomiędzy 2 i 3 kanałową mesą. Ot, kwestia przekręcenia potencjometru jednego czy drugiego o 2 stopnie ;)
« Ostatnia zmiana: 31 Lip, 2010, 19:10:24 wysłana przez Vertigo »

Offline p0ison

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
Mi się znowu udało pozbyć DRa i zamieniłem się na Soldano Hot Rod 50, któego obecnie dopalam Fulltone Fulldrive 2 Mosfet. To hardcore'a i metalu mieszanka wybuchowa :)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
41 Odpowiedzi
27577 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Mar, 2009, 19:16:44
wysłana przez DeathMaster
66 Odpowiedzi
21135 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Lip, 2008, 16:06:58
wysłana przez D_Rivv
25 Odpowiedzi
12570 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Lip, 2009, 01:52:00
wysłana przez Radek M
14 Odpowiedzi
13213 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Lut, 2010, 15:01:13
wysłana przez mondomg
5 Odpowiedzi
6018 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Lip, 2011, 10:24:03
wysłana przez dan777