blackstar series one

[specfireeye]

Ostatnimi czasy bardzo mnie Ciakami ten wzmak. Lecz na forach nie widzę żadnych opinii użytkowników.
Sam wzmak jest bardzo ciekawy i wydaje mi się że można poruszyć ten temat:)
Z opisu producenta widzę że ma fajny system który redukuje moc wyjściową do 10%mocy( tak realnie to pewnie do 30%). Jak sam producent pisze kirk hemmet kupił sobie 2takie wzmaki. Swoją drogą gość mógłby kupić całego blackstara, więc to że go kupił nie jest wyznacznikiem jakości, lecz daje pewien sygnał.
grał ktoś?
słyszał coś o nim?
i oczywiście jak sprawuje się w rzeźni
ps może będzie jakąś alternatywą dla 6505/5105, DR, Marshall, vht czy innego gówna jakiego używacie;)

[Br-Owca]

Ogrywałem ten piec w sklepie, i mnie osobiscie nie zachwycił, ma ładny czysty i przyzwoity crunch i super crunch który chyba miał być hi gainowy - ale nie jest, nie twierdzę że jest chujowy ale jak dla mnie nie jest charakterystyczny, taki troche bardziej modern marshall

[dan777]

Dla mnie te heady są kozackie ...gralem na 200 na SC-607b i brzmi przepięknie, bardzo śpiewająco, moim zdaniem do grania deathcore'u to się nie nadaję(chociaż ma dosyć zwarty dól więc na upartego coś się wykręci), ale dla zwolenników brzmienia ostatniej płyty DEFTONES to jak najbardziej.

Jest tak dopracowany że kwota którą wołają za te głowy jest uzasadniona.

[lis]

Ogrywałem w sklepie. Od razu powiem że ogranicznik mocy kiepsko chodzi bo piec strasznie tracił na dynamice.
Jeśli chodzi o brzmienie to clean dzwonił pięknie, krancze też ale żeby szatany ukręcić to ciężko by było. Chociaż go nie rozkręcałem a może na większych głośnościach daje.
Ogrywałem za to 60-watowe combo z serii HT Stage no i ten mnie osobiście powalił szczególnie biorąc pod uwagę jego cenę

[7]

hm. Mam Blackstara series one 100. Nie chce przechwalać swojego ale wydaje mi się, że to jeden z ciekawszych wzmacniaczy jakie ostatnio pojawiły się na rynku za wielu względów. Przede wszystkim nie jest to typowy head typu hi gain, który posłuży ci tylko do krojenia trupów ale wzmak, który ma coś więcej do powiedzenia a kroić trupy też potrafi. Możesz z niego ukręcić bardzo dużo różnych "charakternych" brzmień od pięknego czystego kanału ( w sumie ma dwa różne czyste ale potęga to warm clean) przez szczypiący crunch do lejącego się super crunchu. Dan777 świetnie porównał brzmienie tego pieca do ostatniej płyty Deftones. Czasami jak łeb w łeb. Mnie osobiście zachwyca cały czas dynamika tego pieca przy mocniejszym rozkręceniu, możliwości jakie daje rozwiązanie ISF ( wybór i miks środka od california (( a'la DR albo soldano bardzej)) do british. Ta gałka pozwala ci osiągnąć spore spektrum brzmieniowe. Poza tym: świetna praca pętli, czysto i bez totalnie żadnych zakłóceń, niski poziom szumów nawet przy mocnym rozkręceniu gaina. (marshall przy nim to generator szumów). Wybór pracy pętli +4db lub -10 db dla kostek. Grałem na tym wzmaku parę imprez w tym kilka festivali w Europie. Opinie mówiły , że brzmiał szeroko, było "dużo" gitary a to mnie najbardziej interesuje. Podłączam go do paki mesy. Dla mnie wzmak jak najbardziej do polecenia. 

[Gohes]

Double temat... bo cos mi tu nie pasowalo. Eeee ale tak z innej beczki. Rozumiem ze kolega 7 to ten, co gitaruje w zespole na P?

[7]

pestilence?

[Gohes]

pectus

[wuj Bat]

PeCtus

[Gohes]

wiedzialem!

[7]

ale o co?

[Budzan]

ja tam dodam że byłem na koncercie zespołu kolegi 7 i był ogień w chuj. co już z resztą pisałem w innym temacie. nic tylko taczką podjechać pod pakę i łopatą ładować gruz. sam chętnie bym go kupił, ale jestem tak leniwy, że z comba 2x12 przesiadam sie na 1x12 bo mi za ciężko do targania.

Musiałbym go ograc jeszcze osobiscie ale wydawało mi się że to całkiem ciekawa propozycja. Przede wszystkim na koncercie mimo chujowego nagłośnienia (ale 7 tak głośno napierdalał, że szło usłyszeć co trzeba ) wydawało mi się, że mimo tego niskiego strojenia to wzmak był selektywny i dynamiczny, nie muliło. po prostu brzmiało ciekawie.

dlatego brać tego z allegro od 7 bo jeszcze sam sie wkurwie i go kupie, a potem będę piszczał, że cięzki

[Gohes]

Bylem na gigu, gdzie series one 200 zaiwanial, ale... to byl Dimmuburger, wiec generalnie malo miarodajne to bylo, niemniej jak tech. gral na tym ampie na mniejszym gainie, to robilo sie calkiem przyjemnie. Tylko ze dodatkowo cosik jeszcze mial w szufladkach i hui wi, z czego to brzmienie szlo (a tech. bronil dostepu do tego racka swoim ogromnym brzuchem, wiec nijak nie mogle podejsc i oblookac, co w trawie piszczy).

EDIT
No kurde mam ostatnio cisnienie, zeby cos zmienic, wiec kurcze moze bash pojdzie pdo mlotek, sie dolozy i cos pomysli... hmmmm

[RadomirRadke]

może sie komuś do czegoś przyda, dżenty na series one 200

!

[terrormuzik]

widziałem dziś ten film, miałem wrzucić na ss ale mnie wyprzedziłeś..
Fajnie to brzmi, wydaje się że to kolejny wzmacniacz dobry do niskiego grania, zaraz obok engli.

swoją drogą czekam na tą płytę od kiedy usłyszałem admit defeat na ich gejspejsie i wkurzają mnie bo przyjęli odwrotną strategię niż periphery- udostępnili 1 utwór a na resztę wszyscy czekają z zapartym tchem. Świetna płyta się szykuje

[valentine]

Smaga tez juz sobie na tym myka

[Yony]

A nie na Fractalu?

[7]

Blackstar był teraz jest fraktalisko.
Blackstar grzał jak szalony i dżyny wychodziły mega zajebiste.

[Lothar]

Czasami by się przydała korekta interpunkcji. Bo ja nie zrozumiałem o co Ci chodzi.

[wuj Bat]

Ja dałem rade

[Lothar]

Co nie oznacza, że jestem głupszy ;P Po prostu nie chce mi się męczyć.

[wuj Bat]

To tylko jedna koma (Coma )

Od czasu książki "Podwójna Wibracja" Raymonda Federmana - nic wujka nie rusza

(cała książka jednym ciągiem bez wielkich liter i interpunkcji!)

[valentine]

jak to byl blackstar ? jeszcze na euroblascie gral na nim a teraz juz fractal?

[valentine]

Musze nadrobic zaległosci

[7]

no weź mu te pytania normalnie zadawaj