Pytanie czy jest sens. Tzn. czy w ogóle byś używał.
I czy nie lepiej kupić sobie chociażby jakiegoś barytona 6 str i stroić się w dół. Albo w ogóle zwykłego szóstaka akustycznego.
Masz jakieś pomysły na wykorzystanie siódemki akustycznej?
Nie chodzi mi o samo strojenie się w dół - wg mnie sens to ma mniej więcej taki jak gitara elektryczna 7 strunowa - mozna spora czesc rzeczy uzyskac na przestrojonej 6 ALE... no wlasnie o to ale sie rozchodzi
Szostka moze i owszem jak nie znajde 7 strun bo mnie zaczyna ciagnac do klasyka ale w sumie uzytkowo wolalbym 7 strun (jednak 3 oktawy w prawie jednej pozycji to jest to
)
A tak serio... do dżezu jasne, hulaj duszo. Ale czy kolega gra dżez? Jeśli tak, to sory... Usprawiedliwię się tym że moje wąskie spojrzenie zamyka się na różnorakim metalu...
moje mniej wiecej rowniez (no jeszcze shred i country
) - tym niemniej wydaje mi sie ze moze warto przeprowadzic taki eksperyment - jak juz i tak bym kupowal klasyka to w sumie czemu nie 7.
Nikt - musialo mi sie cos pomylic bo Vai mial jakiegos akustyka przez krotki okres czasu który wydawało mi sie ze mial 7 strun.
Jaka jest rozsadna cena za AJ307 i czy warto w to wchodzic ?
W sumie budzetowo to 7 strun zza wschodniej granicy nastrojone normalnie mogloby byc spoko calkiem.
Chwilowo to i tak tylko plany - najpierw drugie 7 normalne i kiedys eventide ;-)