takie cosie

[Pattini]

Wiem, że nie ma tam smoły... jest za to elektronika i improwizowany wokal. Może komuś się spodoba ;P


Pozdrawiam
Pati

[Leon]

Ohdamn! Zombie apocalypse is NOW!

[Pattini]

Pomyślałam sobie, że nawet mogę wtrącić swoje trzy grosze (ostatnie) do jakiegoś wątku. Nudne te wakacje.

[Leon]

Jak dla kogo kobieto, jak dla kogo

[Bjørn]

te polskie "kant" jest najlepsze

[Ghost_of_Cain]

lysen, foling, i tak dalej. Gryzie gryząco, Gryzeldo.

Other than that - ładne, podoba się.

[Pattini]

Mnóstwo artystów z krajów nie anglojęzycznych musiało by tonąć w kompleksach i nic nigdy nie upowszechniać. Bjork np. niech spłonie na stosie za swój akcent
Wystarczy mi, że komponuję, teksty piszę, robię aranże, nagrywam, śpiewam, mixuję i robię master - a to wszystko w wolnych chwilach, w ramach rozrywki. Bo przecież pracuję w studio przy nagrywaniu efektów dźwiękowych do filmów. Nie muszę mieć zajebistego akcentu. Other than that - cieszę się, że się podoba.
Zapraszam do studia na nagrania.

[Leon]

Bjork... Hypffffyypfyyyy

Spoiler

Gryzeldo....

Gryzeldo.....

Gryzeldo!!!!!


 

[commelina]

Mnóstwo artystów z krajów nie anglojęzycznych musiało by tonąć w kompleksach i nic nigdy nie upowszechniać. Bjork np. niech spłonie na stosie za swój akcent
Wystarczy mi, że komponuję, teksty piszę, robię aranże, nagrywam, śpiewam, mixuję i robię master - a to wszystko w wolnych chwilach, w ramach rozrywki. Bo przecież pracuję w studio przy nagrywaniu efektów dźwiękowych do filmów. Nie muszę mieć zajebistego akcentu. Other than that - cieszę się, że się podoba.
Zapraszam do studia na nagrania.

Jak się ze światem dogadujesz z tym akcentem to ja akcent ma w d...uzym poważaniu
Może i muza w me serce nie trafia ale ilość włożonej weń pracy już tak , szacun miła pani

[Ghost_of_Cain]

Mnóstwo artystów z krajów nie anglojęzycznych musiało by tonąć w kompleksach i nic nigdy nie upowszechniać. Bjork np. niech spłonie na stosie za swój akcent

Nie chcę mędrkować, bo się na tym nie znam, ale pewnie gdzieś jest granica między tym, co określa się jako "akcent" a zwykłym błędem wymowy. Umuzykalnieni ludzie zwykle słyszą różnicę, między tym, co słyszą, a co emitują, nie obraź się

Oczywiście, że nie ma co faszyzować, choć ja niestety jestem w tym względzie faszystą. W mojej robocie trzeba rozmawiać po angielsku z Francuzami, Niemcami, Szwajcarami, Litwinami, Hiszpanami, i huncwot wie z kim jeszcze. Żodyn, powtarzam, żodyn nie mówi po angielsku, wszystkim się jeno wydaje, że tak mówią. Więc oczywiste jest, że mój puryzm wywołuje w dzisiejszym świecie jedynie uśmiech politowania. Sam również nie mówię poprawnie, ale bardzo lubię słuchać tego języka i nigdy bym nie zrzucił odpowiedzialności za błąd wymowy na "akcent".

Śpiewaj, słucha się naprawdę dobrze.