Kurwa jakiś wylew artystów - frustratów czy co? Drogi Konradzie coś takiego ma fachową nazwę w polskim prawodawstwie. Jeśli chodzi o ukrywanie się z tym to jakoś nie widzę jak mógłbyś ukryć coś co jest niemal co do joty zerżniętym pochodem nutek, brzmieniem i artykulacją. Więc dalej utrzymuję swoją opinię.
To że forum jest gitarzystów i muzyków to nie ma nic do rzeczy - jakoś nie potrzebuję do stwierdzenia że w przestrzeni jest coś nie tak studiów na inżynierii dźwięku w SAE. Nawet przeciętny, półgłuchy gitarzysta taki jak ja usłyszy co i jak. Ale jak napisałem wyżej, to częste w lajwkach więc się nie czepiam. Stwierdzam fakt po prostu. Jakoś wydawało mi się że po to ludzie wydają ciężkie setki tysięcy złotych na sprzęt i master żeby ich muzę odbierało się jak najlepiej. Widać jestem w błędzie - nowy trend w muzyce to "brzmi chujowo, taki mieliśmy plan, jak komuś przeszkadza to spierdalać". Całkiem dobre podejście, muszę sam przetestować
![Chichot :D](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xcheesy.png.pagespeed.ic.7bCSCnTxWL.png)
Poza tym co ma znaczyć "na temat "tak zwanych" kopozycji każdy ma inne zdanie"
![Co? ???](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/huh.gif.pagespeed.ce.Sv_tG1Xl9z.gif)
? Jeśli nie mogę oceniać brzmienia (bo to nie Wasza wina), nie mogę oceniać kompozycji ("tak zwanych" bo prawa autorskie do jednej ma ktoś inny
![:))](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xsmile.png.pagespeed.ic.ICDqTm0Iw2.png)
to co mam oceniać? Miny muzyków na zdjęciach?
Ludzie wyjmijcie wreszcie głowy z dup - jak dajecie coś do publicznej oceny to pogódźcie się z tym że możecie zostać zjechani. I to w znacznie mniej konstruktywny sposób niż zrobiłem to ja.