tamto napisalem bez czytania topika, teraz nadrabiam i widze kolejne rzeczy, pod ktore moge sie podpisac
jedyne co mi do głowy przychodzi to to, że gita musi cała wibrować, musi być duża, ciężka, gruba i masywna i drżeć cała pod moimi palcami. Jeżeli rezonuje tak wspaniale nawet jeden tylko dźwięk, mogę go grać w nieskończoność
tez to mam!
ogromne, ciezkie kloce rezonujace tak, ze czuc to na calym ciele - to jest to!
i tez lubie ladnie poobcinane struny
ale za to z koleji - pewnie wiele osob sie zdziwi - nie lubie nowych strun. oczywiscie wielomiesieczne struny gdzie owijka jest dokladnie wygladzona martwym naskorkiem utwardzonym potem, oraz na ktorych wiolinach ow pot wywolal totalne zasniedzenie, ze na calej dlugosci przestaly sie blyszczec - no to takich kluch nienawidze, co raczej oczywiste. jednak tez zupelnie swiezutkie strunki sa dla mnie czyms strasznym, bo NIENAWIDZE tego metalicznego dzwonienia gdziestam w gorze. wkurwia mnie. dla mnie najlepsze struny to takie, ktore juz sa porozciagane, stracily juz to paskudny brzeczacy przydzwiek, ale ciagle graja jasno i zywo, a nie jak jakies makarony
a! i uwielbiam struny owijkowane. bardziej mi sie podoba ich brzmienie po prostu. wkurza mnie to, ze da sie kupic kazda grubosc albo gladkiej, albo chocby wygladzanej struny, a owikjowanych cieniej niz 18w nie widzialem...;/
i uwielbiam gitary w kolorze sunburst, uwielbiam! taki klasyczny 3-tonowy sunburst to ideal
i najlepiej, jak jest polaczony z czarnym pickguardem, wtedy to jest po prostu kozak! albo jakies ciemne, zywe i przejrzyste (czy to naturalne, czy niebieskie, zielone - jakiekolwiek, byle ciemne, zywe i przejrzyste - z widocznymi slojami) i wlasnie albo czarny pickguard, albo zaden. dopuszczalne, a wrecz mile widziane sa metalowe elementy, blaszki
no i raczej nie przepadam za pickguardami z kolorze innym, niz czarny, ani nie lubie, jak pickguard jest tega sameog koloru, co korpus (co mi przywodzi an mysl glownie polaczenia typu czarny+czarny albo bialy+bialy - strrrrasne). i uwielbiam wlasnie te wspomniane takie pickguardowate malutkie metalowe elementy jak na jeszcze wczesniej wspomnianym jaguarze
i ogolnie tez jaraja mnie jaguarowate ksztalty
jak widze taka mieciutka asymetrie, to juz mi sie podoba