Nie było kasy, to kolekcjonowało się co było pod ręką
W ogóle jestem sentymentalny, a nigdy nie nadawałeś swojej kupie imienia i nie żegnałeś się czule i z żalem?
OK - zbierałem w podstawówce też różniste puszki od browara. Że mnie stary nie pogonił...
Myślę, że wykazywał zrozumienie tematu
Mam fotę na dowód! Nie, no, kude, muszę je poskanować i tu dać!