Póki śnieg nie leży lansuję się tym:

Gitarę da się przewieźć, reszta gratów niestety zostaje w domu

W przyszłym sezonie jak małżonka zezwoli to

:

Z samochodów to najlepszy jest mój zielony punciak 1.2 16v, pali pało, kosztuje mało i wyprzedza golfy dwójki na światłach. Czegóż chcieć więcej?
